16 odpowiedzi w tym temacie

[Nonik]

Tydzień temu byłem świadkiem czegoś dziwnego. Szliśmy z kolegą ulicą, było pusto, godzina koło 23:00. Wracaliśmy od koleżanki. Jak zawsze poszliśmy uliczką obok bloku, była ona ciemna ale dzięki temu skrótowi można było szybciej dojść do miejsca docelowego. Nagle przed nami błysło coś srebrnego, na chwile straciliśmy wzrok, przez chwile nic nie widzieliśmy... po chwili mieliśmy uczucie jakby nas ktoś dotykał w dziwny sposób, trwało to ok. 5 min... byliśmy jak sparaliżowani. Trudno opisać to uczucie. Po chwili nastąpił kolejny błysk który już widzieliśmy i odzyskaliśmy wzrok. Na niebie mignęły fioletowe światła i wszystko wróciło do normalności. Było to dziwne przeżycie... od tego czasu boję się chodzić nocą, po prostu sie boję...

Mieliście kiedyś coś takiego ?

Edit [23.07.08] dj_cinex
Relacja została poprawiona przez moderatora - mam nadzieję, iż moje poprawki nie zmieniły ogólnego przesłania jakie niosła za sobą oryginalna treść. Autor wpisu przyznał, iz jest dyslektykiem dlatego dokonano całkowitej przeróbki wpisu. Wszelkie wiadomości, które pojawiły się poniżej, a nie były na temat, zostały usunięte.

[Anvis]

Miałem kiedyś coś podobnego, dlatego nie mogę w to nie uwierzyć. Było to dość niedawno, jakiś miesiąc temu. Szedłem sobie po polach(byłem wtedy u mojego kuzyna na wsi) było ok. godziny 13, nagle na niebie zobaczyłem światła, które zmieniały kolory, właśnie również błysnęło coś srebrnego, później robiło się niebieskie, zielone i fioletowe, tak w kółko. Poczułem straszny niepokój i zemdlałem, ale wyglądało na to, że na dość niedługo, bo ok. chyba godziny 14 wszyscy mnie szukali, nie wiedzieli, czemu odszedłem tak daleko i dlaczego zemdlałem. Gdy się obudziłem światła już zniknęły.

[zygix]

Qrde mam szacunek dla Was,dla takich jak Wy( jesli nie jestescie prowokatorami),ale nie wierze w to co opisujecie,wogole nie wierze w takie porwania..Paraliz,kolorowe swiatla,zemdlenia...Interesuje sie zjawiskami paranormalnymi,lecz nigdy takich nie doznalem,nie mialem okazji doswiadczyc czy zaobserwowac naprawde niewytlumaczalnych zjawisk,wiec podchodze sceptycznie do takich wypowiedzi

...to bylo ewidentne porwanie przez kosmitow.Sprawdz czy nie masz jakichs sladow na ciele,mogli Ci wszczepic sonde.

Pozdrawiam!

[Andross]

a zauważyłeś może jakieś zmiany czasu?? np. że tobie i koledze wydawało się to kilkanaście sekund a kiedy wruciłeś do domu to zauważyłeś że jest później niż spodziewałeś się wrócić?? chodzi o to czy wy mieliście inne poczucie czasu czyli że wam wydawało się że to była tylko chwila a w rzeczywistości minęło więcej czasu??

[Nonik]

Właściwie to trwało ok. 5-8 minut , a od koleżanki wyszliśmy o 23:10... do domu jest z 20 min drogi a docelowo byliśmy ok. 23:40.

[pazuzu]

mozecie sie smiac ale dawno temu szwendajac sie czesto po nocy nosilem ze soba do "obrony".... lampe blyskowa od aparatu
w razie gdy na drodze spotykalem nieciekawe towarzystwo wystarczylo ja wyciagnac z kieszeni i blysnac
taki blysk w oczy przywykle do ciemnosci potrafi oslepic czlowieka nawet na kilkadziesiat sekund

wcale bym sie nie zdziwil gdyby wasza przygoda byla spotkaniem 3 stopnia z fleszem do aparatu fotograficznego
fioletowe swiatla na niebie mogly byc silnym powidokiem po takim blysku

[Kaiochin]

tak... ponieważ co 2 polak nosi ze sobą aparat z lampą błyskową gotową, który jest gotowy do zdjęcia...

[Rozgwiazda]

Hehe... jak tylko swiatlo sie zapali i razi nas w oczy w nocy to mozna stracic przytomnosc... bo to taki efekt... a jak juz nas oswieci i sie skonczy to nic nie widzimy... normalka...

[Heavy_metal_Jezus_012]

A jak wyjaśnisz światła??? Ja często chodze po 2 w nocy, ale mi sie nic takiego nie przytrafiło... Szkoda

[Wesoły Rogal]

Może to kosmici przeprowadzili na tobie badania. Czujesz się teraz (po tym zdarzeniu) inaczej??? Oczywiście pomijając fakt, że boisz się chodzić wieczorami po podwórzu.

[taght]

Owym światłem mogło być wszystko, ale bardziej prawdopodobne jest to, że był to flash bang jak w csie niż kosmici próbujący was porwać. Koledzy oślepli ale pomimo tego zauważyli jak znów się błyska . Może wypiliście w swoim życiu za dużo sprajta z przemytu i wam na wzrok siada albo i na głowę?

[Darken]

Ja bym na miejscu jego poszedł do lekarza na prześwietlenie bo kto wie co sie z wami stało, może jakieś metalowe elementy są w was do dzisiaj i kosmici wiedzą co robicie

A tak serio to historia mało wiarygodna

[Ana Mert]

A ja stawiam na najzwyklejsza burze. Noca widac nawet blyski pochodzace z burzy znajdujacej sie dosc daleko (tak, ze nie slychac grzmotu i nie widac zygzaku blyskawicy) i rozswietlone nimi niebo wyglada spektakularnie. Przyzwyczajone do ciemnosci oczy blysk ten moze oslepic. A fioletowa poswiata? Powidok-jak juz ktos wspomnial.
Sama niejednokrotnie zaobserwowalam tego typu rozblyski poniewaz lubie obserwowac burze. Gdy pewnej nocy prad wysiadl w calej okolicy i bylo bardzo ciemno rowniez ze zdumieniem spostrzeglam ,ze rozblyskom ze znajdujacej sie w oddali burzy towarzysza fioletowe, zielone i rozowe poswiaty pojawiajace sie na sekunde po blysku. Ciekawa rzecz, choc niestety nie para.

[fartuess]

czyli co? uznajemy że blefował, czy że musiało to być coś normalnego?

Bo faceci w czerni to chyba nie byli

[apo5]

Jeśli to burza to co ich obmacywało? Przechodzący menel widząc jak borykają się ze ślepotą?