23 replies to this topic

[Amnezja]

Ja mam czasem takie cos... Np. ostatnim razem, gdy probowalem usnac, poczulem jakby ktos mnie przekrecil - lezalem na boku a nagle znalazlem sie na plecach.. Dziwne co? 0.o

[kania]

Mnie na szczęście nigdy takie "duszki", czy tam skurcze nie "nawiedzały", może dlatego, że i po horrorze spokojnie zasnę. Pewnie moja wyobraźnia już nie lubi napędzać mi niepotrzebnego strachu. Jednak w dzieciństwie sytuacja nie była taka prosta. Raz zdawało mi się, że pod łóżkiem śpi czarownica i kopie w moje łóżko, aż czułam wibracje od niego

[pEdro]

nie moge was czytac / tak juz sobie ide, ale bk i tak z was pozdro

[shatan 6699]

Ja miałam coś podobnego. Siedziałam z koleżankami w jednym pokoju ja na fotelu one na małej kanapie, w tedy dziewczyny spojrzały sie dziwnie na drzwi a ja poczułam jak coś łapie mnie za ramie i ciągnie, odskoczyłam i to uczucie znikło. A muszę sprostować że drzwi które się otwierają otworzyły sie bez szelestu a zazwyczaj gdy sie otwierają skrzypią jak oszalałe.

[bruXaaa]

To zwyczajna wyobraznia...tez często miewam takie "przywidzenia". Często widzę jakieś jaśniejsze poświaty koło mnie, moje biurko dość często strzeli, podłoga zaskrzypi...ale przecież wszystko się "porusza" drga itp. np. przez wywalenie się sąsiada piętro wyżej a co do "dotykania" szarpania i innych, to czasem czuje jakby zimny przepływ powietrza po moim przedramieniu.

[LadyCurrant]

Brrr...aż mi ciarki po plecach przechodzą..współczuję wam..NIGDY nie chciałabym żeby coś/ ktoś mnie dotykał..Opowiem wam historię..trochę nie na temat..ale...trudno..
Siostra cioteczna mojej koleżanki wraz ze swoimi kupelami ( nie wiem czy to prawda..koleżanka mi opowiadała..to się działo w Łodzi...) poszły do jakiegoś domu...niedokończonego..wiecie..pewnie właścicielowi zabrakło pieniędzy na dalsze budowanie. Nowy "szkielet" dopiero co położone cegły itd.. Zaczęły wywoływać duchy...tak dla zabawy. Nagle coś huknęło.. przestraszyły się.. uciekły. Odwracają się..budynek leży w gruzach. Nikogo oprócz nich tam nie było..sprawdzały wielokrotnie.. Jedna z nich czuła jakby coś/ktoś koło niej siedział i kładł rękę na ramieniu. Podobno pisano o tym w gazetach..
Moim zdaniem -zbyt duża wyobraźnia..jednak coś w tym jest..

[FraBle]

To ja mam czasem, że np. siedzę na kompie i postanowię na chwilę się położyć, zawsze jest to 2-3 w nocy. I tak się czasem kładę, już prawie zasypiam i nagle coś jak by mnie łapie za ramię albo szturcha że nagle się wybudzam i wstaję... ciekawa sprawa. Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy to że to Anioł Stróż pilnuje żebym wszystko powyłączał zanim pójdę spać Ale potem ochłonąłem.

[sebastian578]

ja też czasami miewam takie uczucia ale nic nie widzę jak się obracam, no z wyjątkiem jednego razu, jak coś mnie szturchło w lewe ramię i się obruciłem to nic nie widziałem a jak spojzałem na monitor telewizora ( oczywiście zgaszony ) to zauważyłem przemieszczający się cień jakiejś......istoty. W domu byłem sam więc się wystraszyłem i wyleciałem jak najszybciej z domu. Sąsiad jak zobaczył moją minę to dziwnie na mnie patrzał ale sie nie dziwię.

[Mordak]

Te wasze cienie itd... można wytłumaczyć naukowo

Na discovery w programie ,,spojrzenie w przyszłość'', mówiono, że za (niektóre) ,,zwidy'' odpowiedzialna jest magnetyczność, lecz domowe urządzenia nie mogą wywołać u nas fałszywego widzenia ...

w pewnym zamku (też to było w tym programie), że w różnych miejscach, gdzie ta magnetyczność była wyjątkowa, to widziano różne duchy (działa jak się w niej jest), jak się siedziało na łóżku, które było metalowe, wraz z tym co podtrzymywało materac (nie wiem jak to się nazywa), to widziano też duchy ...


(nie umiem lepiej wytłumaczyć)


Wracając do uczuć, nigdy takiego czegoś nie miałem i współczuje tym, którzy to mieli, moim zdaniem to kurcze