Skocz do zawartości


Zdjęcie

Amulety, artefakty chroniące przed złymi mocami.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
47 odpowiedzi w tym temacie

#31

~Teh.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A ja noszę młot Thora. Lubię mitologię nordycką, symbolikę i po prostu mi się podoba ^^
  • 0

#32

shatan 6699.
  • Postów: 36
  • Tematów: 5
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Oczywiście amulet nie zadziała jeśli w niego nie wierzymy ;)
  • 0

#33

Cierń.
  • Postów: 161
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A nawet jak wierzymy to jaka jest szansa że naprawdę zadziała?? ;)
  • 0

#34

Szemat.
  • Postów: 46
  • Tematów: 1
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja mam dwa amulety:
Pałka drewniana (in Dresiarz style) - chroni mnie przed tym co jest na świecie. Jedno uderzenie wystarcza.
Moja szczęśliwa blizna na czole III x] III - chroni mnie przed złymi mocami nie z tego świata. Pochłania je do mózgu poprzez otwarcie rany.

Oczywiście to co wyżej napisałem jest żartem, ale taki "Dress" mógłby tak opisać swoje amulety :rotfl:

Każdy amulet jest dobry, wystarczy w niego uwierzyć. Jak to się nazywa, autosugestia tak?
  • 0

#35

Stevie Wonder.
  • Postów: 146
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Hm, słusznie ze nie wyobrażasz sobie tego. :o

czyli w skrócie mówiąc każda rzecz może stac sie amuletem trzeba jedynie uwierzyc, ze przynosi szczęście. to zależy od człowieka, jeśli uwierzy, będzie miał amulet. dlatego amuletami stają się często rzeczy, z którymi ludzie czuja się emocjonalnie związani, łatwiej uwierzyc w ich moc.
  • 0

#36

Szemat.
  • Postów: 46
  • Tematów: 1
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Najłatwiej uwierzyć innym w takie amulety które są reklamowane,sprzedawane. Bo przeciętny człowiek myśli sobie tak: Skoro ten amulet jest taki znany, i do tego ma tak wysoką cenę, to pewnie bardzo dobrze działa.
Takie myślenie utwierdza wielu ludzi w takim przekonaniu. I na dodatek tracimy pieniądze ;)
  • 0

#37

Kalahan.
  • Postów: 175
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Skoro ten amulet jest taki znany, i do tego ma tak wysoką cenę, to pewnie bardzo dobrze działa.
Takie myślenie utwierdza wielu ludzi w takim przekonaniu. I na dodatek tracimy pieniądze


Ludzie którzy kupują coś co im się podoba, nie mają poczucia ''straconych pieniędzy''.
Ja noszę amulet z celtyckim bogiem słońca bo lubię kulturę Celtów i czuję się z tym dobrze. Możesz chodzić nawet z kawałkiem szmaty albo innej niepotrzebnej rzeczy, wierzyć że to działa i działać będzie, a przynajmniej ty będziesz myślał że to działa.
  • 0

#38

blindcrow.
  • Postów: 226
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

proponuje poznanie kultury z której wywodzi się dany "amulet" i dopiero wtedy zakładanie ze może rzeczywiście działać , taki np; pierścień atlantów , skoro tak skuteczny i tak bardzo chroni , to zakładam ze był elementem wyposażenia każdego atlanta , jakoś nie pomógł atlantom . podobnie królicza łapka noszona na jako wisior lub przy kluczach , królik miał ich za cztery , skoro ktoś ma jego łapkę , znaczy jemu szczęścia nie przyniosła .

Cień napisał ze w demony wierzy lecz w amulety nie , rozumiem ze twoje demony nie posiadają formy ortodoksyjnej?

czytałem kiedyś jakiś book - tytuł chyba "energia kształtów " polecam , można z niej wyłuskać ciut informacji .
co do sceptycznego podejścia do działania amuletów , każdy chyba słyszał o "złym oku" i sposobach ochrony , przed takim zjawiskiem , nie bagatelizujmy wszystkiego czego nie jesteśmy w stanie zaszufladkować,

nie napisze co myślę o komercyjnych produkowanych w china amuletach pierścieniach itd -bo bym bana dostał za wulgaryzmy

a co do racjonalistów , jeśli posuwacie się zbyt szybko w przód , to przybliżacie się do przepaści zwanej ekstremizmem

( żaden artefakt nie będzie artefaktem jeśli nie zostanie zrobiony przez kogoś wiedzącego co i do czego robi) a najlepiej samodzielnie
  • 0

#39

Qliffot.
  • Postów: 208
  • Tematów: 5
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

W pewnym stopniu jestem, jak to Kalahan sformułował, jednym z "ludzi, którzy kupują to co im się podoba, nie mając poczucia straconych pieniędzy". Medalionów mam wiele, w amuletach gustuję od małego. Wśród mojej kolekcji wymienić można m.in. dwa pentagramy (jeden blaszany, posrebrzany, "biały"; drugi większy, srebrny, "czarny", zakupiony w Belfaście w Irlandii Półn.), trzy krzyże Ankh (zwykły prosty, jeden taki dekorowany, zaś inny z lekka "zaokrąglony", słońca, księżyce, hinduską vagrę, gotycki krzyżyk, baranka (amulet zodiakalny), kawałek kamienia księżycowego etc. Aktualnie noszę "czarny" pentagram, nie wierzę jednak w jakiekolwiek jego nadnaturalne zdolności, a zakładam, gdyż ideologicznie jego przesłanie (albo to, co dla mnie jest tym przesłaniem) jest mi bliskie.

Nosząc pentagram, czuję się bardziej "człowiekiem", przypomina mi on o tym, że jestem wartościowy i nie mogę się poddawać, że nie zasługuję na złe traktowanie tak, jak nie zasługuje na nie nikt inny. Homo sum.

A szczęście? Nawet zakładając istnienie przeznaczenia mam pewność, że zależy ono jedynie od moich wyborów, odpowiedzialności (długoterminowa pomyślność), nastawienia, czy dystansu (jeśli chodzi o szczęście chwilowe).
  • 0

#40

Arahyll.
  • Postów: 99
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W moim przypadku jest to krzyżyk - jeśli oczywiście można go nazwać amuletem, bo dla mnie to raczej symbol mojej wiary. Tak czy inaczej w moim odczuciu jest bardzo potężny. Jeśli chodzi o jakieś inne bajery to raczej okazjonalnie...np na turnieje w wow tcg zabieram pierścień z głową wilka. Ale w tym przypadku nie dlatego iż uważam że przyniesie mi szczęście. Jest po prostu ładny i odwraca uwagę oponenta;]
  • 0

#41

blindcrow.
  • Postów: 226
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Arahyll- myślę ze symbole wiary to amulety w 100% maja Ci przypominać o systemie w którym jesteś , kto wie może skoro nosi go tak duża ilość współmiernych może jest tez jakimś kondensatorem

jedyne co mnie martwi to ,ze krzyż nie jest symbolem jedności ,tylko obiektem wiary ,czci , uwielbienia
a to chyba wbrew zalecenia "świętej księgi"
  • 0

#42

Arahyll.
  • Postów: 99
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

blindcrow, ależ krzyż jest symbolem jedności. Ile razy widze osoby noszące krzyż wcale nie myślę "o, ten też jest dobrze chroniony/czci Pana/itd". Myślę raczej "hej, kolejny swój człowiek". Zresztą to pewnie odnosi sie do wszelakich innych amuletów/znaków. Można to porównać do kibiców na meczu. Jak widzisz tego który nosi szalik twojej drużyny to z pewnością myślisz "jeden z nas" a nie "on tez uwielbia i chwali tą drużynę" ;) Zamotałem ale trochę prawdy w tym jest.
  • 0

#43

blindcrow.
  • Postów: 226
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie jestem kibicem , lecz po fanatycznym zachowaniu kiboli , (wnioskuje) ze tak właśnie jest ze na widok szalika rodzi się myśl -wróg?/przyjaciel? oddany tak mocno jak ja ? czy tylko miłośnik sportu?pójdzie po meczu na zadym czy się zawinie do domu

nie wiem co symbolizuje krzyż dla ciebie , dla mnie jest jednym z amuletów informacyjnych, tzn daje informacje o jego użytkowniku

dla mnie jednak nie oznacza śmierci Jezusa , czy słonecznego bóstwa .
dla mnie krzyż to cztery kierunki i osoba w centralnym miejscu
dla mnie ten amulet oznacza -jestem na rozdrożu , nie przeszkadzaj mi właśnie wybieram
  • 0

#44

apo5.
  • Postów: 773
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

A ja sobie noszę srebrny pierścień atlantów od Ciszaka. Na początku nosiłem go aby przynosił mi szczęście itd. i owszem zaczęły mnie spotykać same dobre rzeczy, natomiast teraz podchodzę do tego nieco inaczej noszę go bardziej jako "pamiątke" po Atlantydzie choć wcale nie ma pewności że ten symbol akurat stamtąd pochodził.
A - i jeszcze nic mnie nie opętało z powodu noszenia "amuletu" ;)

EDIT:

A najbardziej mnie śmieszy taka jedna mała drobnostka. Na jakie forum katolickie byście nie weszli i nie poczytali o pierścieniu atlantów, wszędzie wieszają na nim psy oraz samego szatana. Pisze się, że osoba która nosi pierścień w krótkim czasie staje się arogancka oddala się od kościoła i od Boga...no to żeby było śmieszniej to akurat w moim przypadku odkąd zaczałem sobie go nosić bardziej zacząłem się przybliżać do Boga a oddalać od durnych teorii spiskowych oraz wszelakich przepowiedni końca świata itp. Bardziej zaczałem doceniać życie i cieszyć się każdym dniem, zacząłem być czulszy na zło dotykające drugiego człowieka...krótko mówiąc - jest odwrotnie niż mówią księża i "znawcy" kościoła katolickiego. Czyż nie jest to intrygujące? A oprócz tego latarnie czesto gasną jak pod nimi przechodzę - ale to akurat uważamy z narzeczoną za przypadek ;)
  • 0

#45

GrimMad&Evil.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do amuletów i tym podobnych podzielam opinie technika analityka.Bardziej ich działanie opiera się na na wierze właściciela w ich moc taka potęga podswiadomości .Jest również taka teoria że im więcej osób wierzy w jakiś znak (np krzyż) tym większa ma moc.Z ta biorą się te wszystkie cudowne uzdrowienia.Wszystko opiera się na wierze
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych