43 odpowiedzi w tym temacie

[nuclear]

No ja się domyślam o co chodzi z tym robo sapiens. To okropne.

W ogóle przyszłośc jakoś wydaje mi się przerażająca. Ja bym jednak obstawiała za tym, że ludzie za milion lat w ogóle nie będą istniec nad czym pracują sumiennie i systematycznie.

jesli ktokolwiek mysli ze w przyszlosci ludzi nie bedzie tzn. ze beda same roboty jest w grubym bledzie
tak wyniki z gklownych postulatow sztucznej inteligencji

a napisałam, że tak myślę?

w sumie, wszystkie przypuszczenia mogą się okazac nietrafione.

to nie sa przypuszczenia, rozwine wypowiedz bardziej gdy bede mial wiecej czasu

[Brivion]

nuclear nie cytuj tylu postow naraz bo mnie szlag trafia jak takie cos widze...

[Ban]

Orgazm na życzenie

W USA do leczenia choroby Parkinsona wykorzystywany jest wszczepiany układ scalony, który pomaga pacjentowi za pomocą elektrycznego stymulowania odpowiednich regionów mózgu. Specjaliści chcą teraz wykorzystać ten sam układ do wywoływania... przyjemności seksualnej.

Morten Kringelbach z wydziału psychiatrii Oxford University stwierdził, że kolejnym "celem" układu może być kora okołooczodołowa. Ma on pomóc osobom, które nie są zdolne do odczuwania przyjemności z seksu.

Neurochirurg, profesor Tipu Aziz mówi, że pomysł Kringelbacha powinien zadziałać. Przytacza historię pewnej kobiety, której przed kilku laty w ramach eksperymentu wszczepiono podobny układ. Z osoby oziębłej zmieniła się w wulkan seksu. Jednak tak radykalna zmiana nie spodobała jej się i chip został usunięty.

Aziz dodaje jednak, że przy współczesnym stanie technologii umieszczanie układu scalonego w mózgu jest zbyt ryzykowne. Jest przy tym optymistą. Jego zdaniem w ciągu około 10 lat nauka i technologia ulegną takim zmianom, że możliwe będzie sztuczne stymulowanie bardzo głębokich obszarów mózgu, co pozwoli na opracowanie całego szeregu nowych metod leczenia.

Źródło: http://kopalniawiedz...-mozg-6396.html

CYTAT(YourSweetValentine @ 26.12.2008, 13:41) *
No ja się domyślam o co chodzi z tym robo sapiens. To okropne.

W ogóle przyszłośc jakoś wydaje mi się przerażająca. Ja bym jednak obstawiała za tym, że ludzie za milion lat w ogóle nie będą istniec nad czym pracują sumiennie i systematycznie.





jesli ktokolwiek mysli ze w przyszlosci ludzi nie bedzie tzn. ze beda same roboty jest w grubym bledzie
tak wyniki z gklownych postulatow sztucznej inteligencji

A cóż to za postulaty? Zresztą co mnie to obchodzi? Dlaczego wy się opieracie na gadaninach jakichś tam naukowców, gadaninach rządu czy na tym co jest napisane na papierkach. Wystarczy trochę wyobraźni. Dlaczego nie miałoby być robo-ludzi? Wszystko do tego dąży. A modyfikowanie naszych zachowań chipami już mamy. Teraz tylko czekać, aż zaczną obowiązkowo ludziom wczepiać inne chipy i układy. W ciągu najbliższych lat stworzenie takiego pojedynczego robo-sapiensa nie będzie niczym trudnym. Teraz tylko zrobić tak z większością społeczeństwa.

Wiem, że to czarny scenariusz i nie mówię, że tak się stanie, mówię tylko, że może się tak stać i tego wykluczyć nie można....

[LolWuT]

Ewolucja nie jest czymść co "polepsza" gatunek, ewolucja to poprostu losowe zmiany, dobór naturalny poprostu wybija tych których zmiany nie pozwoliły na przetrwanie. Tak wiec ewolucja ( zwlaszcza u ludzi u ktorych w duzym stopniu dobor naturalny zostal wyeliminowany ( nie liczac nagrod darwina ) moze przysniec zly efekt... tzn pogorszyc czlowieka i to juz sie dzieje, wystarczy popatrzeć jak durny jest przecietny czlowiek a potem zdac sobie sprawe ze polowa ludzi na ziemi jest jeszcze glupsza od niego.

[Mr. Mojo Risin']

Tzn. że sto, dwieście, tysiąc lat temu "przeciętny" człowiek był mądrzejszy?

[frosti]

Z mojej obserwacji wynika że:

Ludzie stają się coraz głupsi niemal jak zwierzęta stadne owszem ale tylko ci religijni i myślący o założeniu rodziny itp.

Natomiast wszyscy 'ateistyczno-anarchistyczni' osiągają niezwykłe boskie 'poziomy' mądrości.

[Cashpoint]

Naukowcy: ewolucja człowieka już się skończyła

Człowiek przyszłości pod względem biologii i anatomii nie będzie się różnił od człowieka współczesnego. Nasz gatunek stanął w miejscu. Nadchodzi kres ewolucji człowieka – uważa prof. Steve Jones z University College London. Podobnego zdania jest wielu innych naukowców - pisze "Wprost".
Dlaczego tak się dzieje? Zgodnie z teorią Darwina, osobnik lepiej dostosowany do środowiska, odnoszący największy sukces, żyje dłużej i ma więcej dzieci. Skoro ma więcej dzieci, jego geny występują częściej w populacji. Z czasem prowadzi to do ewolucyjnych zmian.

Dziś geny większości ludzi przechodzą do następnego pokolenia. Jeszcze 200 lat temu połowa dzieci umierała przed osiągnięciem wieku dojrzałego – najprawdopodobniej z powodu braku odporności na choroby. Obecnie w społeczeństwach zachodnich 98 proc. dzieci dożywa 25. roku. Stagnacja w ewolucji to efekt osłabienia selekcji naturalnej za sprawą postępu medycyny i higieny.

Proces ewolucji wyhamował też z powodu zmian społecznych. Współczesny model rodziny silnie oddziałuje na naszą genetyczną przyszłość.

+ http://wiadomosci.on...czyla,item.html

[Koszmar senny]

Ja sobie tak wyobrażam przyszłego człowieka:
1 Stopa będzie płaska, bez żadnych paluchów
2 Palce u rąk będą dłuższe, cieńsze, zręczniejsze, i będą miały większy zakres ruchu
3 Człowiek będzie mniejszy i będzie mniej umięśniony
4 Mniejsza odporność na choroby.
5 Człowiek będzie mądrzejszy i bardziej rozwinięty intelektualnie, jednocześnie bardziej ciekawy(wszech)świata.
6 Zniknie owłosienie.
7 Oczy będą odbierać więcej kolorów.

[Ban]

1. To nie miałoby sensu. Nic poza ogromną niewygodą nam to nie da. Bieganie na płaskich stopach, wypas.
5. Brzmi jak żart. Chyba, że będziemy mieli jakąś rewolucję, bo na razie to idziemy w zupełnie innym kierunku.
7. Na co nam więcej kolorów? Mało nam? Widzimy aż za wiele, nie wiem po co nam więcej.

[Koszmar senny]

1. Miałem na myśli że nie będzie odstających paluchów, bo po cholere one? żeby się podrapać w drugą nogę ?
5. Mówimy tu o milionie lat, a poza tym nie mówię że będziemy bardziej dbali o świat, po prostu będziemy mieli szybszy procesor
7. Wzrok to najbardziej używany przez nas zmysł, na pewno się rozwinie, a co za tym idzie będziemy widzieć więcej kolorów, weź po uwagę to: Jabłko niedojrzałe różni się od dojrzałego kolorem, gdybyś widział na czarno-biało/szaro to byś musiał sprawdzać jego twardość i/lub smak, a tak to widzisz: czerwone i jesz, więcej kolorów będziemy widzieć, więcej rzeczy będziemy dostrzegać.

[Ban]

1. No ale one są potrzebne. Zwiąż je sobie, a potem spróbuj biec. Powodzenia życzę. Zresztą zawsze fajnie sobie nimi poruszać.
5. Aby mieć szybszy procesor trzeba się rozwijać, a na razie siedzimy przed telewizorem i chłoniemy co nam dają. Więc, albo wszystko się całkowicie odmieni, albo procesor nam nie przyśpieszy.
6. No ale podaj przykład. Przecie teraz widzimy bardzo dużo kolorów. Wystarczy wziąść sobie dwa bardzo podobne czerwone jabłka. Patrzymy sobie na nie i widzimy, że te odcienie czerwonego się różnią. No ale co z tego? Nic, będziemy widzieć różnice, ale na nic nam się to nie zda. Chyba, że masz na myśli zupełnie nowe kolory, których nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, ale to mi się mało prawdopobne wydaje.

[Raptor]

Ban, sorry ale trochę głupoty pleciesz,

1. Stracimy palce jako kończyny chwytne! Z ewolucyjnego punktu widzenia, stają się one dla nas zbędne. A że chodzić wciąż musimy, to palce nie będą się kurczyć i zanikać, tylko powoli łączyć (zaczną zanikać szpary między palcami), tak jak u tych zwierząt, które kończyn używają tylko do przemieszczania się po ziemi (np. krówki ).
5. Człowiek głupieć nie będzie, chyba że jego ewolucja będzie w tym miała korzyści.
6. Dzisiaj możemy określić po kolorze czy jabłko jest dojrzałe i zewnętrznie zdrowe. Za miliony lat dzięki kolorom będziemy mogli określić także czy jabłko jest w środku robaczywe, ile pestek ma w środku i jaką ma temperaturę. Wydaje się to głupie, ale np. stworzenie które widzi tylko czarny i biały kolor, gdybyśmy mogli w jakiś sposób się z nim porozumieć (i byłoby inteligentne) zapewne po tym jakbyśmy powiedzieli mu o tym że potrafimy określić czy jabłko jest dojrzałe patrząc na nie, wyśmiało by nas.

[Ban]

Analogicznie ja mogę powiedzieć, że to ty głupoty pleciesz. To wszystko to tylko nasze wyobrażenia, żadnych dowodów naukowych na to nie mamy, więc nie nam oceniać kto gada głupoty czy nie.


1. Jak już napisałem wcześniej, zwiąż sobie palce i spróbuj biec. Zobaczysz różnicę. Więc skoro ze złączonymi palcami gorzej się biega, to po co miałyby te szpary znikać? No chyba, że mamy zamieniać się w nieruszające swej dupy roboty.
5. A to niby dlaczego? Najpierw podaj argumenty, a potem mów, że głupoty gadam.
6. Tylko, że to co mówisz to zwykłe fantazje. Tak samo ja mogę powiedzieć, że będziemy mnieli rentgen w oczach, widzieli na podczerwień i widzieli temperaturę róznych rzeczy w otoczeniu (zapomiałem jak to się fachowo nazywa), do tego wyrosną nam skrzydła, a na głowie będziemy mieć antenki z wykrywaczami duchów.

Od siebie dodam, że najbardziej prawdopobne jest, że wtedy już nas nie będzie, albo będziemy półrobotami, więc żadne ewolucje już nam potrzebne nie będą, bo nasze ciała będą jak zabawki.

[aant]

Może to będzie niepolityczne, ale odważę się tu przedstawić taką, moją,koncepcję doboru naturalnego na najbliższe 100, 200, lub 300 lat. Otóż moim zdaniem ewolucja będzie się kierować kluczem : zdrowy, ładny, młody i bogaty. Owszem, niektóre z tych cech się wzajemnie wykluczają, na przykład młody i bogaty. Ale tak to będzie, że życiem naszych potomków będą kierować wzorce z mediów. Już teraz naśladujemy VIP-y, czy gwiazdy filmowe, muzyczne itd. I to będzie w coraz większym stopniu ciążyło na populacji człowieka. Może ewolucja budowy mózgu się już faktycznie skończyła, ale poza inteligencją liczą się także inne nie mniej ważne cechy. Na przykład uroda fizyczna, inteligencja emocjonalna itd. itp.