43 odpowiedzi w tym temacie

[HELLSING-CORPORATION]

NOWY CZŁOWIEK
Według ewolucji(to moja teoria) człowiek za milion lat powinien umieć latać, chodzić po wodzie(niekoniecznie)itp.Tylko wtedy nie będzie nazywany już człowiekiem. Gatunek ludzki jest egoistyczny pod względem społecznym i będzie próbował go zniszczyć. Jeśli mu się uda to ewolucja będzie znowu, a jeśli nie to gatunek ludzki będzie niewolnikiem nowych ludzi. A wtedy ten nowy człowiek będzie dalej ewolułował i za kolejne milion lat będzie miał kolejne zdolności. Oczywiście to wszystko może stać się wcześniej. To zależy jak szybko będzie rozwijała się Ewolucja.
NOWY CZŁOWIEK-MAŁPA
Człowiek może też wrócić do okresu pierwotnego. Będzie chodzić po drzewach. Jednak jest to mało prawdopodobne, bo ewolucja idzie do przodu.


To są moje dwie teorie. Czekam na wasze. I napiszcie co sądzicie o moich.

[Jankielek]

moim zdaniem za milion lat bedzie kilka gatunkow ludzi ze wzgledu na miejsce zamieszkania-ci na marsie beda smukli a ci ktorzy zostali na ziemi beda bardzo watli bo wszystko za nich beda robily roboty.
Takze sie nie narobia.

[machado]

Po pierwsze to wątpię żeby człowiek przeżył jeszcze milion lat. Ale jeśli, to myślę, że będziemy:
1. Żyć trochę dłużej (Oczywiście nie dzięki nauce lecz w drodze ewolucji)
2. Inteligentniejsi i bardziej rozwinięci duchowo
3. Mieć zdolności telepatyczne i inne z tym związane...

Czytałem, że tak ma być w jednej z gazet naukowych, nie pamiętam już której...

Co do wyglądu to myślę, że zaczniemy się w pewnym stopniu upodabniać do alienów(mam na myśli najpopularniejszy wizerunek), czyli większe oczy i głowa, brak zarostu, mało widoczny nos i uszy. Zresztą jeden z pierwszych moich artykułów na forum pisałem na ten temat, jak ktoś ma ochotę to: Klik i dowie się dlaczego tak myślę...

[Mariush]

Człowiek ma coraz większą kontrolę nad środowiskiem w którym żyje. To człowiek w coraz większym stopniu kształtuje swoje otoczenie. Czasy, kiedy to środowisko kształtowało człowieka powoli przechodzą do przeszłości. Dlatego wydaje mi się, że tempo biologicznej ewolucji człowieka mocno spadnie. Możliwe nawet, że dojdzie do pewnego fizycznego uwstecznienia. Oczywiście mówię tu tylko o naturalnych procesach ewolucyjnych (scenariusz ewentualnych sztucznych zmian jest trudny do przewidzenia).

[tatik]

Uważam że człowiek nawet jeśli ulegnie jakiejś ewolucji to jej drodi niestety nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Co do ludzi prawdopodobnie rozlezą się po innych światach nadających się do zamieszkania, możliwe że rozwój techniki pozwoli na tworzenie warunków do egzystencji na dowolnej planecie. Co do samej Ziemi proponuję zrobić ogólnoświatowy rezerwat biosfery na który będą mieli wstęp jedynie naukowcy. Byłby to miły gest ludzkości w stosunku do kolebki naszej cywilizacji. Mamy wybór ten scenariusz możemy zrealizować my lub karaluchy.

To człowiek w coraz większym stopniu kształtuje swoje otoczenie

Mariush człowiek może zaplanować gdzie posiać buraki lub kukurydzę, ściąć kilka drzew, zniszczyć środowisko naturalne roślin i zwierząt, oraz bezpowrotnie utracić wiele gatunków ze świata przyrody. Nie nazwałbym tego kształtowaniem środowiska lecz świadomym drażnieniem sił rządzących naturą która w odwecie zaczyna się na nas mścić w postaci coraz gwałtowniejszych anomalii pogodowych na całym świecie.

[Mariush]

Mariush człowiek może zaplanować gdzie posiać buraki lub kukurydzę, ściąć kilka drzew, zniszczyć środowisko naturalne roślin i zwierząt, oraz bezpowrotnie utracić wiele gatunków ze świata przyrody. Nie nazwałbym tego kształtowaniem środowiska lecz świadomym drażnieniem sił rządzących naturą która w odwecie zaczyna się na nasz mścić w postaci coraz gwałtowniejszych anomalii pogodowych na całym świecie.

Przecież nie napisałem, że człowiek JUŻ UZYSKAŁ pełną kontrolę. Człowiek dopiero się tego uczy. A ten kto się uczy, zawsze popełnia błędy. Z drugiej strony starałem się popatrzyć na zagadnienie z większej perspektywy czasowej. W końcu temat ma tytuł "Człowiek za milion lat".

[tatik]

Człowiek dopiero się tego uczy. A ten kto się uczy, zawsze popełnia błędy.

Chyba sam zauważyłeś że sposób w jaki człowiek się tego uczy można porównać do poczynań alkoholika który włamał się do monopolu i podczas degustacji uważnie studiuje ulotki propagujące szkodliwość picia wódy.

W przeciągu ostatnich kilkuset lat na Ziemi wymarło 816 gatunków: 87 ssaków, 131 ptaków, 22 gadów, 303 mięczaków, 90 roślin. Zdążymy się nauczyć ?

[Mariush]

Zdążymy się nauczyć ?

Nie wiem. Może tak, może nie.
Z punktu widzenia tego tematu to nieistotne. W końcu tutaj zakładamy, że wszystko ostatecznie pójdzie dobrze i człowiek przetrwa najbliższy milion lat. Zostańmy przy rozważaniu tego scenariusza. Ekologiczne dysputy nt. "być albo nie być" proponowałbym sobie tu darować (ewentualnie kontynuować w bardziej odpowiednim do tego wątku).

[Marchewa]

...a ci ktorzy zostali na ziemi beda bardzo watli bo wszystko za nich beda robily roboty.

No napewno roboty nie będą za nas chodzić, ćwiczyć i sie uczyć jak będą roboty to może człowiek zacznie np. ćwiczyć, chodzić na spacery itd. no bo wkońcu teraz ma na to czas... z drugiej strony może zacząć być leniem obrastającym tylko w tłuszcz ale do czasu wymyślenia sztucznej inteligencji zapewne będziemi mieli cudowny środek odchudzający
Człowiek na Ziemi, moim zdaniem, nie zmieni już wyglądu fizycznego.

[Bobek]

Wg. mnie..człowiek za milion lat, bedzie smutowanym szympansem latającym po drzewach.
Dlaczego zmutowanym ? przez liczne bomby którymi sami siebię wykończymy.

[SzpaQ]

Jesli juz czlowiek bedzie mial cos umiec to bedzie umial tylko to co bedzie potrzebne do przetrwania. Chodzic po wodzie? Jak? Sa statki, jak nie bedzie czlowiek probowal chodzic po wodzie to nigdy sie tego nie nauczy. Latac? Jak? Na skrzydlach? Sa samoloty zreszta. To co sie moze czlowiekowi "wyszkolic" to wedlug mnie wieksza odopornosc na choroby oraz jakies zmiany w wygladzie typu mniejsze owlosienia.
Latanie...tia dobre sobie.

[dziadekkleofas]

Według mnie człowiek za milion lat:

1. Będzie miał konsystencję ameby i będzie mógł się rozciągać do dowolnych rozmiarów i kształtów.
2. Wyrosną mu trzy rogi i sześć par skrzydeł.
3. Organy słuchowe zostaną zastąpione samobieżnymi wyrzutniami rakiet.
4. Kobiety zamiast żeber będą mieć szczypce do wyrywania niechcianych płodów z macicy.
5. Mężczyznom zaś jądra staną się tak rozciągliwe że można by je używać jako prezerwatyw.
6. Lewa półkula mózgu będzie nastawiona do telepatycznego odbierania telewizji (głownie reklam).
7. Na pośladkach wyrosną człowiekowi fotele żeby było mu w tyłek wygodnie.
8. Starzenie się organizmu będzie uzależnione od szybkości zdobywania leveli w World of Warcraft 7 z jego wszystkimi 97 dodatkami.
9. Wciąż będzie czekać na koniec świata.

[Whiter]

Jeśli pożyjemy to:
Rosjanie w swej mądrości uciekną z ziemi do innego wymiaru lub galaktyki i spotkają inne formy życia a Amerykanie założą swoją unie ziemską i będą się modyfikować technicznie. Na ziemi będzie anarchia itp. Wojny między wymiarowe/galaktyczne. Ludzie u Rusków będą telepatyczni i zmodyfikofani biologicznie, ich pozaziemskie technologie będą im pozwalać czytać w myślach i się teleportować/zatrzymywać czas a u Amerykanów ludzie będą w 99% cyborgami i tylko mała część mózgu, może będzie organiczna. Ludzie będą żyć po 3000 jako niewolnicy Amerykaskiego systemu. A Polacy będą wywieszać flagi:"DROGA MLECZNA 1 002 008" i będziemy próbowali jako transgeniczni Husarzy(będziemy mieli skrzydłą i będziemy umieli latać) pokonać cybernetycznych Niemców w noge...