Skocz do zawartości


Zdjęcie

Interpretacja tekstów starożytnych, religijnych


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
19 odpowiedzi w tym temacie

#1

hm0.
  • Postów: 69
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam

Wpadłem na pomysł, żeby w niniejszym wątku wpisywać propozycję tekstów starożytnych/religijnych, które mogą ukrywać "drugie dno" związane, być może, z pobytem na Ziemi bardziej rozwiniętych istot w trakcie historii ludzkości, a to bez dawania upustu emocjom związanym z wiarą czy osobistymi, radykalnymi przekonaniami.
Dla mnie np. takim tekstem jest "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią". Moja interpretacja powyższego jest taka, że nie należało _wtedy_ tworzyć podobizn m. in. "czegoś niestandardowego" (zbyt nowoczesnego?) w celu uniknięcia wpływu na wiedzę przyszłych pokoleń. Być może zdanie jest wyrwane z kontekstu ale biorąc pod uwagę miniony czas i liczne zmiany w treści należy traktować je jako i tak ciekawe.

Edit [12.05.08] dj_cinex :
Temat został przeniesiony do działu ogólnego.

  • 0

#2

GPNS.
  • Postów: 125
  • Tematów: 1
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Twoja interpretacja jest zła. Cytowany fragment tyczy się bałwochwalstwa, i raczej nie chodzi tu o nieupamiętnianie nadnaturalnych wydarzeń, a o zakaz prowadzenia kultu rzeźb/przedmiotów, na których przykład idzie złoty cielec stworzony przez lud Izraela. Ale temat ciekawy, będzie dużo kontrowersji, jeśli ktokolwiek cokolwiek pasującego znajdzie.
  • 0

#3

above.
  • Postów: 509
  • Tematów: 46
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

tak szczerze to kazda interpretacja moze byc dobra, ze akurat jakas tam zostala przyjeta oficjalnie nie znacvzy ze jest prawdziwa, dobry temat.
  • 0

#4

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jak dla mnie to zadnej interpretacji nie potrzeba, bo to co napisal GPNS to jest po prostu rozbudowany opis cytatu, a nie interpretacja. Tu chodzi o zwykle modlenie sie do jakichs Bozkow.
  • 0

#5

GPNS.
  • Postów: 125
  • Tematów: 1
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeśli chcemy opierać się na Biblii, lepszymi fragmentami będą na przykład te:

Ile zaś razy Mojżesz wszedł do namiotu, zstępował słup obłoku i stawał u wejścia do namiotu, i wtedy [Pan] rozmawiał z Mojżeszem. Cały lud widział, że słup obłoku stawał u wejścia do namiotu. Cały lud stawał i każdy oddawał pokłon u wejścia do swego namiotu.

Wj 13, 9-10


Gdy Mojżesz zstępował z góry Synaj z dwiema tablicami Świadectwa w ręku, nie wiedział, że skóra na jego twarzy promieniała na skutek rozmowy z Panem. Gdy Aaron i Izraelici zobaczyli Mojżesza z dala i ujrzeli, że skóra na jego twarzy promienieje(1), bali się zbliżyć do niego. A gdy Mojżesz ich przywołał, Aaron i wszyscy przywódcy zgromadzenia przyszli do niego, a Mojżesz rozmawiał z nimi. Potem przyszli także Izraelici, a on dawał im polecenia, powierzone mu przez Pana na górze Synaj. Gdy Mojżesz zakończył z nimi rozmowę, nałożył zasłonę na twarz. Ilekroć Mojżesz wchodził przed oblicze Pana na rozmowę z Nim, zdejmował zasłonę aż do wyjścia. Gdy zaś wyszedł, opowiadał Izraelitom to, co mu Pan rozkazał. I wtedy to Izraelici mogli widzieć twarz Mojżesza, że promienieje skóra na twarzy Mojżesza. A Mojżesz znów nakładał zasłonę na twarz, póki nie wszedł na rozmowę z Nim.

WJ 34, 29-35


(1)- Promieniowanie twarzy Mojżesza jest wyrażone słowem hebrajskim qaran, które poza znaczeniem "promienieć" ma także znaczenie "wypuszczać rogi" (Ps 69[68],32), stąd Wlg ma cornuta; dosł.: "rogata". Michał Anioł uwiecznił to w swojej słynnej rzeźbie.


  • 0

#6

Chessman.
  • Postów: 1031
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Przede wszystkim sens tego typu tekstów jest już zmieniany na etapie tłumaczenia, więc interpretacja tłumaczenia na wiele się nie zda bo w oryginale to wszystko mogło inaczej brzmieć.
  • 0

#7

Raptor.
  • Postów: 22
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Polecam wam Pięcioksiąg z przekładem interlinearnym wydawnictwa "Vocatio" Oryginalny tekst biblii, każde słowo tłumaczone oddzielnie i dosłownie, także na kilka sposobów, bez narzucanego najpopularniejszego polskiego tłumaczenia. Naprawdę warto zobaczyć, lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika teorii konspiracyjnych. ;-)
  • 0

#8

Krzyniu.
  • Postów: 35
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiem że takie rozszyfrowywanie jest bardzo trudne,ale wiele słów można trafnie poznać,układając je w należytą całość.Ale jeśli biblia(moja teoria)została sprytnie zmieniona przez u wczesny kościół,po ty by ułatwić sobie życie i zataić wszystkie ważne tajemnice,np.związek kościoła z inną bardziej rozwiniętą cywilizacją...
  • 0

#9

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

O czym w ogóle mówicie. Interpretacja interpretacją, ale gdy tekst jest zawiły, nigdy nie wstrzeli się w to, co autor miał na myśli. Tak jak Wisława Szymborska interpretowała swój własny wiersz według klucza nowej matury i... oblała.
Interpretować można na różne sposoby, bo interpretacja jest właściwie subiektywna, więc sensu w tym nie widzę większego :]
  • 0

#10

Krzyniu.
  • Postów: 35
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A rozszyfrowywanie Biblii jet chyba trudniejsze od matury z Polskiego ;)Więc zgadzam się z koleżanką,śliski temat
i nie wiem czy komuś sie uda sensownie wytłumaczyć starożytne(takie jak biblia)księgi czy teksty...jednak każdy może interpretować słowa takich tekstów na swój sposób...
  • 0

#11

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Krzyniu, ale na swój sposób, to znaczy że ktoś sobie zinterpretuje tak, że wszędzie będzie miał koniec świata, bo akurat tak mu wyszło, a ktoś inny stwierdzi, że to po prostu opis biesiady czy czegoś tam. Taki jakiś pierwszy lepszy przykład, dlatego jestem na nie z takimi próbami.
  • 0

#12

Krzyniu.
  • Postów: 35
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To jak myślisz,nie da się takiego tekstu przetłumaczyć na uniwersalny uznawany przez naukowców za najbardziej trafny i odpowiedni?
  • 0

#13

limonka.
  • Postów: 920
  • Tematów: 29
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

PRZETŁUMACZYĆ, a zinterpretować to drogi Krzyniu dwie różne rzeczy :]
  • 0

#14

Krzyniu.
  • Postów: 35
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tez się z tobą zgadzam... ;) Ale nie wiem czy w ogóle da się przetłumaczyć takie?Ktoś by musiał włożyć w to dużo pracy,i i tak nie wiem czy wszyscy by sie zgadzali jego wersją....
  • 0

#15

ogr.
  • Postów: 149
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do interpretacji, nie da sie ukryć, iż będzie ona mocno zależna od samego tłumaczenia. Starożytne pisma (te najbardziej popularne) były tłumaczone dawno, dawno temu, przez różne osoby z rożnych środowisk. Nieunikniony wydaje się wpływ różnic środowiska tłumacza, a środowiska kulturowego z którego pochodzi pismo. Znajomość tłumaczonego języka, a nawet same różnice znaczeniowe (np. w naszym języku "zamek" określa kilka rzeczy , a np. w angielskim mamy "castle", "lock", "zip"...). Niewykluczone, ze wiele razy w tłumaczeniu doszło do ujęcia, zamknięcia w drzwiach, czy suwaka w spodniach jako kamiennej budowli w której rezyduje dwór książęcy ;) , a my próbujemy rozgryźć i zastanawiamy się jak to wytłumaczyć, że ktoś miał w spodniach dwie wieże, fosę, most zwodzony i na dodatek otwierał to wszystko kluczem ;)

Do tego dochodzi jeszcze świadomość świadka zdarzenia. Wszystko co widzimy porównujemy do tego co już znamy. Rzeczy których nie znamy zadziwiają nas, szokują... a jeśli chcemy to opisać, zawsze będziemy to porównywać, do tego co już znamy + nasza wyobraźnia, która w parze z półmrokiem często nas oszukuje. Dla przykładu posłużę się własnym doświadczeniem. Ostatnio będąc w puszczy usłyszałem niepokojące narastające warczenie (znam dźwięk silnika motocykla), później na ścieżce z pomiędzy drzew wyłoniło się coś o wielkim płonącym ślipiu (wiem jak wygląda reflektor). Była to rycząca bestia (dwusuw bez tłumika), na grzbiecie której siedział ktoś w dziwnej czerwono-czarnej zbroi. Reasumując, był to demon, pędzący na ryczącej bestii... przemknął ode mnie 2 metry z diaboliczną prędkością (jakieś 40-50 km/h) i paraliżującym hałasem. Myślę, że tak zinterpretowałby to człowiek żyjący jakieś 400 lat temu i z wrażenia uciekłaby mu cała masa, szczegółów, których nie sposób porównać do czegoś z jego czasów. Ja natomiast widziałbym tu poważne wykroczenie w postaci jazdy na hałaśliwych cross'ach po parku krajobrazowym ;) .

Moim zdaniem wielce prawdopodobne, iż trafna interpretacja starożytnych tekstów to znalezienie po omacku srebrnej igły w stogu igieł z innych metali.
Niemniej jednak proponuje owy fragment z Biblii Warszawskiej wyd. 1975r:

Ezech. 1:4-28
4. I spojrzałem, a oto gwałtowny wiatr powiał z północy i pojawił się wielki obłok, płomienny ogień i blask dokoła niego, a z jego środka spośród ognia lśniło coś jakby błysk polerowanego kruszcu.
5. A pośród niego było coś w kształcie czterech żywych istot. A z wyglądu były podobne do człowieka,
6. Lecz każda z nich miała cztery twarze i każda cztery skrzydła.
7. Ich nogi były proste, a stopa ich nóg była jak kopyto cielęcia i lśniły jak polerowany brąz.
8. Pod ich skrzydłami z czterech stron były ludzkie ręce; a te cztery żywe istoty miały twarze i skrzydła.
9. Ich skrzydła nawzajem się dotykały; ich twarze nie obracały się, gdy się posuwały, każda posuwała się wprost przed siebie.
10. Ich oblicza wyglądały u wszystkich czterech z przodu jak twarz ludzka, z prawej strony jak twarz lwa, z lewej strony jak twarz wołu, a z tyłu jak twarz orła.
11. Takie były ich oblicza. A ich skrzydła były rozpostarte ku górze; u każdej dwa nawzajem się dotykały, a dwa przykrywały ich ciała.
12. Każda posuwała się wprost przed siebie; szły tam, gdzie Duch chciał, aby szły, a posuwając się nie obracały się.
13. A pośrodku między żywymi istotami było coś jakby węgle rozżarzone w ogniu, z wyglądu jakby pochodnie; poruszało się to pomiędzy żywymi istotami. Ogień wydawał blask, a z ognia strzelały błyskawice.
14. A żywe istoty biegały tam i z powrotem jak błyskawice.
15. A gdy spojrzałem na żywe istoty, oto na ziemi obok każdej ze wszystkich czterech żywych istot było koło.
16. A wygląd kół i ich wykonanie były jak chryzolit i wszystkie cztery miały jednakowy kształt; tak wyglądały i tak były wykonane, jakby jedno koło było w drugim.
17. Gdy jechały, posuwały się w czterech kierunkach, a jadąc nie obracały się.
18. I widziałem, że wszystkie cztery miały obręcze, wysokie i straszliwe, i były dokoła pełne oczu.
19. A gdy żywe istoty posuwały się naprzód, wtedy i koła posuwały się obok nich, a gdy żywe istoty wznosiły się ponad ziemię, wznosiły się i koła.
20. Szły tam, gdzie Duch chciał, aby szły, a koła wznosiły się wraz z nimi, gdyż w kołach był duch żywych istot.
21. Gdy te szły, szły i one, a gdy te stanęły, i one stanęły; a gdy te wznosiły się ponad ziemię, wtedy i koła wznosiły się wraz z nimi, gdyż duch żywych istot był w kołach.
22. Nad głowami żywych istot było coś w kształcie sklepienia, błyszczącego jak niesamowity kryształ, rozciągniętego w górze nad głowami.
23. A pod sklepieniem były rozpostarte ich skrzydła, nawzajem się dotykające; każda żywa istota miała dwa skrzydła, którymi przykrywała swoje ciało.
24. A gdy posuwały się, słyszałem szum ich skrzydeł jak szum wielkich wód, jak głos Wszechmocnego, jak hałas tłumu, jak wrzawa wojska; a gdy stanęły, opuściły swoje skrzydła.
25. I było słychać szum znad sklepienia, które było nad ich głowami. Gdy stanęły, opuściły swoje skrzydła.
26. A nad sklepieniem, nad ich głowami, było coś z wyglądu jakby kamień szafirowy w kształcie tronu; a nad tym, co wyglądało na tron, u góry nad nim było coś z wyglądu podobnego do człowieka.
27. A wyżej ponad tym, co wyglądało na jego biodra, widziałem jakby błysk polerowanego kruszcu, z wyglądu jak ogień wewnątrz niego, a w dół od tego, co wyglądało na jego biodra, widziałem coś, co wyglądało na ogień i wokoło niego blask.
28. Jak wygląda tęcza, która pojawia się na obłoku, gdy pada deszcz, tak wyglądał wokoło blask tego, co pojawiło się jako chwała Pana; gdy ją ujrzałem, upadłem na twarz. I słyszałem głos tego, który przemówił.
(BW)


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych