Temat jest zamknięty
10 maja 1978 roku ok. 5 nad ranem rolnik Jan Wolski ze wsi Emilcin koło Opola Lubelskiego spotkał na polanie kilka małych istot. Miały one na sobie ściśle przylegający do skóry czarny kombinezon i zielone twarze. Nieopodal nad ziemią unosił się błyszczący pojazd o kształcie przypominającym autobus. Według relacji Wolskiego istoty porozumiewały się między sobą piskliwym skrzekiem, który on porównywał do dźwięku „titititititi”. Za pomocą gestów zaprosili Wolskiego na pokład statku […]Informujemy, iż właśnie mija trzydziesta rocznica wydarzeń z Emilcina. Zapewne wiele osób zna owy przypadek, jednakże są wśród nas osoby, które dopiero stawiają pierwsze kroki w świecie zjawisk paranormalnych… zapraszamy zarówno jednych jak i drugich do skorzystania z okazji z owej rocznicy aby ponownie powrócić do wydarzeń sprzed 30 lat.
Czytaj na forum
