Skocz do zawartości


Zdjęcie

Świadkowie jehowy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
112 odpowiedzi w tym temacie

#1

Agusik.
  • Postów: 11
  • Tematów: 9
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

z serii: SEKTY, NOWE RUCHY RELIGIJNE I INNE ZAGROŻENIA

"Aby wszyscy stanowili jedno..."(Ew. J 17,21)

Sektę tę założył Karol Russel w 1872 roku w Pensylwanii (Stany Zjednoczony). Sekta ta zyskała prawny status anonimowego towarzystwa, zwanego Towarzystwem "Strażnica", które mieści się w Brooklynie (Nowy Jork), a które kieruje ekonomicznym potencjałem sekty.

Karol Russel, posiadając tylko elementarne wykształcenie, zabrał się do tłumaczenia Pisma Św., efektem tego jest powstanie sekty niechrześcijańskiej, jaką są Świadkowie Jehowy. Ich nauka oraz rozumienie Pisma Św. są sprzeczne z podstawowymi prawdami chrześcijańskimi.

Doktryna tej sekty opiera się na całkowicie dowolnej interpretacji Biblii. Jest ona w dodatku ciągle modyfikowana i dopasowywana do potrzeb kierownictwa sekty.

Jehowici, posługując się cytatami wyrwanymi z Pisma Św., starają się udowodnić swoje tezy. Tymczasem tylko poznanie całości Biblii pozwoli nam dowiedzieć się, co Bóg chciał nam przekazać.

Raymond Franz, były członek zarządu sekty, który wystąpił z niej, w swojej książce podaje przykłady fałszywych proroctw głoszonych przez Strażnicę. Przykładem tu może być zapowiadany na rok 1914 koniec świata. Data ta była potem wielokrotnie przesuwana. Twierdzi również, że przywódcy sekty nie wierzą w doktrynę, a decyzje podejmują w oparciu o studium nad Biblią, ale biorąc pod uwagę ich praktyczność.

O Świadkach Jehowy można powiedzieć, że są "sektą Biblii", ponieważ swoje poglądy i naukę opierają na Biblii. W rzeczywistości tak nie jest, mamy tu do czynienia z manipulacją oraz własnym, błędnym przekładem tekstu biblijnego.

Oto niektóre przykłady:

Jehowici nie przyjmują Bóstwa Chrystusa. Uważają go tylko za człowieka. Pismo Św. zawiera wiele fragmentów potwierdzających, że Chrystus był Bogiem, m.in. "Ja i Ojciec jedno jesteśmy" (J 10,30).

Odrzucają dogmat o Trójcy Świętej, a przecież Jezus, wypowiadając słowa zawierające formułę sakramentu chrztu, mówi: "Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego" (Mt 28,20).

Utrzymują również, że człowiek i dusza są śmiertelne. Tymczasem Pismo Św. mówi "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle"(Mt 10,28).

Czytając Biblię, znajdujemy słowa, które wypowiada Anioł Gabriel do Maryi Dziewicy: "Bądź pozdrowiona pełna łaski, Pan z Tobą, <błogosławiona jesteś między niewiastami>" (Ł 1,28). Wskazują one na wyjątkowe wyróżnienie Matki chrześcijan. A więc winniśmy sławić nie tylko Jej Syna, ale również Jej święte Macierzyństwo. Mimo tego Jehowici nie uznają kultu Maryi jako Matki Boga.

Zwalczają także kult Krzyża, który jest symbolem Męki Pańskiej, odkupienia oraz znakiem miłości ku nam. Podkreśla to szczególnie Jan Paweł II w swojej książce Przekroczyć próg nadziei: "(...) Każdy człowiek, który szuka zbawienia, nie tylko chrześcijanin, musi się zatrzymać wobec Krzyża Chrystusowego (...)", ponieważ "(...) Bóg wszystkich ogarnia Krzyżem i zmartwychwstaniem swojego Syna. Bóg wszystkich ogarnia życiem, które w tym Krzyżu i zmartwychwstaniu się objawiło i które wciąż na nowo bierze z niego początek (...)". Ale i tak "Wielu jest wrogów krzyża Chrystusa (...)" (List do Filipian 3,18), a do nich zaliczają się Świadkowie Jehowy.

Odrzucają również wszystkie sakramenty (poza chrztem).

Dowolna interpretacja wyrwanych z kontekstu fragmentów Biblii każe im np. nie służyć w wojsku, nie zgadzać się na transfuzję krwi, nie zasiadać w lawach przysięgłych itd.

Gdyby wszyscy zostali wyznawcami tej sekty, to jak wyglądałoby nasz życie, funkcjonowanie rodziny, narodu, państwa...

"(...) Życie przeczy oderwanym od rzeczywistości poglądom Świadków Jehowy. Gdyby ludzkość zrealizowała program z Brooklynu, rozpadłaby się rodzina, rozprzęgło państwo, życie społeczne i polityczne zostałoby zniszczone. A to jest sprzeczne z wolą Bożą oraz prawami i potrzebami stworzonej przez Boga natury człowieka (...)" - pisze w swojej książce Byłem Świadkiem Jehowy GÜNTHER PAPE, były członek tej sekty, który po długiej i dramatycznej walce wewnętrznej odnalazł swoje miejsce dopiero w Kościele Katolickim.

W końcowej części książki pisze "(...) Dlatego wyrzekłem się nieodwołalnie <świętej, uniwersalnej organizacji Jehowy>. Szukałem prawdy, sprawiedliwości chrześcijańskiej miłości bliźniego i znalazłem je (...) w Kościele Katolickim."

Wyznawcy tej sekty często pukają do naszych drzwi. Trzymają w ręku Biblię. Są mili, ale nieustępliwi i natarczywi. Pragną nam przekazać "prawdziwą" dobrą nowinę. Zachęcają do rozmowy, podsuwają książki, czasopisma, broszury... Gdy przyjdą, nie wyrzucajmy ich obcesowo, nie obrzucajmy wyzwiskami. Powiedzmy grzecznie, ale stanowczo, że nie chcemy słuchać o ich nauce. Ich samych powinniśmy szanować jako ludzi, ale nie zgadzać się z tym, co głoszą. Nie wdajmy się z nimi w dyskusję religijną, ponieważ oni z góry wiedzą, co chcą w nas wpoić i jakich użyją argumentów oraz cytatów z Pisma Św. Są do rozmowy dobrze przygotowani. Bazują często na niewiedzy ludzi z zakresu zasad wiary i Pisma Św. Przede wszystkim nie bierzmy od nich publikacji, książek. Podziękujmy, mówiąc, że mamy swoje.

Lepiej pogłębiajmy własną wiarę przez uważne czytanie Pisma Św., czasopism religijnych, wartościowych książek. Sami wówczas dojdziemy do wniosku, że prawda jest w odwiecznym Kościele Katolickim, a nie sektach i ich założycielach.

Sekta Świadków Jehowy na całym świecie liczy ok. 2,5 miliona członków. Od wielu lat jest bardzo aktywna w Polsce.

Krystyna Potyrała
źródło: www.sekty.iq.pl
  • 0

#2

Kapitan_Kloss.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kilka dni temu zaczepili mnie na ulicy i zapytali "Czy zna pan Pismo Święte?". Powiedziałem im co o nich myślę i poszli sobie czym prędzej :-D
  • 0

#3

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A ja tam ich lubie :D

szkoda ze zawsze chca dyskutowac o Pismie Swietym i to tych tematach, ktore sobie akurat wybrali (do ktorych sie akurat przygotowali).
  • 0



#4

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dla mnie czy to Jehowcy czy nasz kościół wszyscy są nawiedzeni.Mnie tam żadna religia nie jest potrzebna do szczęścia.
  • 0



#5 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Dla mnie czy to Jehowcy czy nasz kościół wszyscy są nawiedzeni.Mnie tam żadna religia nie jest potrzebna do szczęścia.


podpisuje sie pod tym postem :smile:
  • 0

#6 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

Oj, chłopaki, sami nie wiecie, co mówicie. Do mnie też kiedyś przyszli jechowi i zapytali czy znam pismo. Powiedziałam, że znam i że wiem o co im chodzi. Powiedziałam im, że skoro wy wierzycie w Boga i ja w Niego wierzę, to nie widzę sensu dalszej rozmowy. I poszłam sobie.
  • 0

#7 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

madra odpowiedz :smile: .... z tymze nie mow Oj chlopaki bo zle mnie zrozumialas :smile:

ja tez wierze w Boga....ale...no wlansie....uwazam ze religie to bzdury, dla mnie one nie istnieja...juz od dawna :smile:
  • 0

#8 Gość_inga

Gość_inga.
  • Tematów: 0

Napisano

Rozumiem i nie wnikam. :smile:
  • 0

#9

CrOW616.
  • Postów: 99
  • Tematów: 10
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jarecki napisał/a:  
Mnie tam żadna religia nie jest potrzebna do szczęścia.  


podpisuje sie pod tym postem :smile:


Ja tez. Z powodu tych wlasnie religi wynikaja wojny niepotrzebe klotnie i wiele innych. najwazniejsze jest dla mnie to, ze wierze w Boga
  • 0

#10

Traper.

    Tajny Współpracownik

  • Postów: 1485
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

ja tam się oficjalnie nie podpisuję pod żadną religią, stawiam bardziej na doskonalnie siebie ni na bieganie i oddawani fałszywej czci Bogu który istnieje i nieistnieje za razem...
Jehowcy są śmieszni, bo tak jak fanatyczni wyznawcy każdej innej religi mają wrażenie, że oni mają monopol na prawdę absolutną i to ich się powinno słuczahć :P

Tak swoją drogą, to w przeszłości cała masa wojen i sporów wybuchała na tle religijnym... i po cholere komu religie, skoro tylko zło przynoszą? No może jednoczą ludzi, ale na hasło "do ataku" ci 'ludzie' ruszą... :P
  • 0



#11

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dla mnie czy to Jehowcy czy nasz kościół wszyscy są nawiedzeni.Mnie tam żadna religia nie jest potrzebna do szczęścia.


podpisuje sie pod tym postem :smile:

Również się podpisuję. Jehowcy to według mnie kolejna instytucja, taka jak Kościół katolicki... przynajmniej takie mam odczucia odnośnie świadków Jehowy.
  • 0



#12

Junk.
  • Postów: 72
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tak swoją drogą, to w przeszłości cała masa wojen i sporów wybuchała na tle religijnym... i po cholere komu religie, skoro tylko zło przynoszą? No może jednoczą ludzi, ale na hasło "do ataku" ci 'ludzie' ruszą... :P


Jest duzo racji w tym co piszesz ale zauwaz że wojny religijne i krucjaty to wynalazek religii abrahamowych tj. Judaizmu, Chrześcijaństwa i Islamu. W pozostałych nie ma tradycji na nawracanie innowierców na "jedynie słuszną drogę" i niszczenie ich siłą, , stosami, a obecnie propagandą kłamstw (sponsorowane przez Kościół Katolicki ruchy antykultowe) itd.
Do dzisiaj w Angkor Wat w Kambodży ( http://pl.wikipedia....wiki/Angkor_Wat ) mozna podziwiać pozostałości kompleksu religijnych budowli zbudowanych przez jednego wladcę, gdzie Wisznuizm, Buddyzm i Jainizm byly trzema religiami koegzystującymi w harmonii i na normalnych sąsiedzkich warunkach. A np w Indiach wojny i rozruchy religijne zaczeły się od inwazji muzułmanów, wcześniej nie było tam takich "tradycji" i wyznawcy wszystkich religii hinduizmu (bo hinduizm to nie jest jedna religia) nie mordowali sie nawzajem w imie Boga.
  • 0

#13 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

bo maja innsy system wartosci i niesamowity dorobek kultury a my jedynie mozemy sie pochwalic barbarzynstwem...
  • 0

#14

Indoctrine.
  • Postów: 1450
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Muhad, co to za kompleks niższości? Uważasz, że cywilizacja europejska nie ma nic czym mogłaby się pochwalić? Ależ mamy, wielki osiągnięcia naukowe, kulturalne...

A w Indiach, tych co tak jak piszesz mają cód miód i orzeszki, na przykład jeszcze czasem funkcjonuje zwyczaj (kidyś praktykowany bardzo często), że jak mąż umrze, to na stosie żywcem palona jest razem z jego ciałem, wdowa. Ale to my jesteśmy barbarzyńcy, tak?
  • 0

#15 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Krucjaty rozumiem sa mniejszm barbarzynstwem i palenie na stosie ludzi nauki, innej wiary i przekonan :lol :
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych