67 odpowiedzi w tym temacie

[mylo]

Obawiam się, że większość tych którzy mówią, iż chcą kontemplować ten dzień, na prawdę myślą tylko o dniu wolnym

[Chessman]

Nie zrozumcie mnie źle, ale wydaje mi się, że to coś w rodzaju "mody", cały kraj tak robi to pewnie to jest słuszne. Niektórym tez wydaje się, ze jak będą tak wspominać i wychwalać innego człowieka to sami staną sie kimś lepszym?

[Eury]

Za co szanuję: szanuję tak jak każdego człowieka, a podziwiam za jego pasję i zaangażowanie choćby w dawaniu nadziei lub budowaniu na duchu innych ludzi (nawet jeśli budowanie to bazuje na fałszywym obrazie tej drugiej strony życia).

Co zmienił w moim życiu: nic nie zmienił, a w moim przekonaniu stał się świetnym sposobem na zarobienie dużych pieniędzy

[ksiezniczka]

Wiecie co, powiem Wam tylko jedno. Myślcie sobie co chcecie, ale ja właśnie wróciłam z Kościoła, a to co zobaczyłam było co najmniej zadziwiające. 3 lata po jego śmierci, zapełniony cały kościół, punkt 21.37 wszyscy śpiewają "Barkę", niektórzy płaczą... Jakim trzeba być człowiekiem, żeby mieć na innych taki wpływ i wywoływać tyle emocji? Świętym.

Teraz taka moja refleksja, może trochę off, ale tematem kazania były słowa JP "Nie lękajcie się!". I zrozumiałam tylko jedno- niezależnie kim i jaki jest Bóg, nizależnie jaką wiarę wyznajemy i niezależnie od tego co nas czeka w przyszłości, nie możemy się bać. Bóg ostatecznie nie zrobi nam krzywdy, nawet jeśli po drodze skaże nas na ból i cierpienia. Nie boję się śmierci (w czym zasługę miał również przykład dany przez JPII). Bóg za bardzo nas kocha.

[Azure]

Tak bardzo nas kocha, że zsyła na nas to 'cierpienie'?
Że niby cierpienie uszlachetnia? Bullshit.

[Sante]

Słuchajcie słuchajcie? Czy ja zrobiłem coś złego? Patrzę i widzę wiele słów. Jestem nie wierzący ale to nie dotyczy tego ze słowa Karola Wojtyły nie są dla mnie znaczące. Fakt ze KK jest monopolistą zna każdy, ale to jest jakim człowiekiem nie ma znaczenia na to czym się zajmuje. Chyba, nie?

[ximm]

Powiem tak - katolikiem nie jestem i kościoła poprstu nie trawie za jego przestarzałe dogmaty
ale Jana Pawła II szanuje i doceniam za to że był dobrą i jasną stroną kościoła, był wielkim Polakiem .
rozumiem też tych którzy ciągle wieszają psy na Janie Pawle toć to przecież zwyczajny bunt młodzieńczy.
Tak więc drodzy koledzy troszkę mniej onanizmu a więcej myślenia