67 odpowiedzi w tym temacie

[Sante]

Dziś moi drodzy forumowicze jest rocznica śmierci postaci którą uważam za ważną w moim życiu. O Jana Pawła II. Dużo wpłynął na tworzenie osobowości. A czy zmienił coś w Waszym życiu? Coś wniosły głoszone przez Niego nauki?



P.S. Jeśli temat znajduje sie w nie w tym co trzeba temacie, proszę o przeniesienie. Z góry przepraszam

[Ozzy667]

Generalnie nie wniósł do mojego życia nic. Człowiek posiadający taką władzę powinien działać czynem. Prawić morały to i ja potrafię.

[Jarecki]

Mnie osobiście nic dobrego nie przyszło z jego czczego gadania. Więcej dobrego by zrobił rozdając olbrzymi majątek Watykanu (15 mld USD-dane z roku 1986!) potrzebującym (jak można głosić ubóstwo, skromność, samemu śpiąc na forsie??).
Wiecie co podarował niektórym z poszkodowanych przez tsunami,które nawiedziło w 2004 roku wiele państw Azji Południowo-Wschodniej,w wyniku którego śmierć poniosło 300 000 ludzi---podarował różańce(medaliki).
Dla mnie to był bardzo nikczemny i haniebny gest,który zapadł mi głęboko w pamięć.
Ogromne zniszczenia postawiły przed światową społecznością wyzwanie na wielką skalę. Miliony ludzi straciły dostęp do wody i żywności. Gospodarka wielu społeczności zarabiających na utrzymanie dzięki morzu została zniszczona. Odpowiedzią była pomoc zebrana w kwocie przekraczającej 100 mln dolarów.
Dary,pomoc humanitarna,prowiant,środki finansowe dla ofiar i rodzin poszkodowanych nadciągały z całego świata---tylko nie z Watykanu!

[Vorlon]

W życiu moim nic nie zmienił. nie zgadzałem się z nim był tylko urzędnikiem innego państwa.

[Cashpoint]

W moim życiu również nic nie zmienił, no co najwyżej pogląd na charakter niektórych ludzi. To co głosił Karol Wojtyła było przydatne dla pokolenia ludzi, którzy przeżyli wojnę. Wszystkie jego przemówienia były także ukazane przez pryzmat Biblii i Boga (jakżeby inaczej), czego ja sam nie uznaję. Dla mnie pozostał wielkim człowiek z ogromną pasją, wizją lepszej przyszłości i celem do którego dążył przez całe swoje życie.

Jako papież ustanowił wiele nowych 'tradycji' i zmienił pogląd na otaczający nas świat i Boga dla wielu ludzi na całym globie. Żył w czasach gdzie papież zajmował się już tylko formalnościami, nie tak jak to było podczas Schizmy etc.

[Ivellios]

No co do tej "pomocy" poszkodowanym w 2004 to się zgodzę, utwierdził mnie tylko w przekonaniu że Kościół to tylko kolejny Urząd Skarbowy, a papież to jego prezes.

Nie wspominając o ukrywaniu - za przeproszeniem - "gówienek" pod postacią spraw księży-pedofili, które to "gówienka" właśnie wypływają na wierzch.

Ale zrobił jedną dobrą rzecz. Tą rzeczą jest jego wkład w walkę z totalitaryzmem, a w szczególności z komunizmem. Kto wie, czy gdyby go nie było to czy żylibyśmy dzisiaj w wolnym kraju, czy w komunistycznym zadupiu.

[limonka]

Ja bym tu nie wrzucała do hmm 'worka zasług JPII' rozprawienie się z komunizmem.
W moim życiu nic nie zmienił, nie czuję 'wewnętrznej przemiany' spowodowanej tym, że trochę posłuchałam tych słów. Duchowny jak każdy inny - wszyscy księża mówią przecież o miłości i dobrości - z tą różnicą, że był głową KK.

[Spec]

Z Waszych wypowiedzi wychodzi, ze do JP2 odnosicie sie raczej negatywnie - z jakiego powodu?
Osobiscie, niestety nie doczytalem zadnej encykliki, wiec tutaj nie moge duzo powiedziec. Ale nie ujmujmy wkladu w pokrzepianie wiary wszystkich wiernych i bardzo madre/ciekawe przemyslenia, jakimi raczyl nas obdarzyc =]

[rolnikus]

jako przymusowy członek pokolenia jp2 stwierdzam iż jego osoba znaczy dla mnie tyle samo co jozin z bazin i luntek.

[Krokiet]

http://pl.wikipedia....izacja_śmierci

[Satanka666_miss_troll]

Czytam Was i płaczę jak możecie mówić tak o świętym człowieku?
Nie powinniście tak mówić - Polska jest państwem katolickim !
Jan Paweł II wskazał WAM drogę do zbawienia - Życia Wiecznego u boku Pana
Czytajcie pismo święte - nie bluźnijcie a dojdziecie do prawdy ile do waszego życia wniósł JPII

[zak]

przykro mi ze placzesz.
btw on jeszcze nie jest uznany za swietego chyba?
pozatym przeczytaj definicje bluznierstwa:

złe, w tym obraźliwe lub nieprzyzwoite mówienie o Bogu, bogach, świętych rzeczach, świętych ludziach, świętych osobach, świętych imionach. Bluźnierstwo zachodzi wtedy, gdy to, co dobre i święte, uznaje się za złe i diabelskie. Bluźnierstwo jest krzywdzącym kłamstwem wobec osoby nim znieważanej, tym bardziej, jeśli jest to osoba o szczególnej czci.

czy ktos tu powiedzial nieprawde? nie.
a to, ze polska jest panstwem katolickim niewiele mnie obchodzi.

[Cashpoint]

Póki co to jeszcze nie jest świętym.

To że Polska jest państwem katolickim nie oznacza, że żyją w nim sami gorliwi wyznawcy nie to pokolenie.

Reszta zdań jest tak fanatyczna, że nie będę komentował .
Poza tym mi JPII nic nie wskazał. Świat nadal rządzi się własnymi prawami i tak będzie jeszcze długo

Biblii nie czytam bo mogę się wziąć za bardziej ciekawe i wiarygodne źródła mądrości. Prawo rzymskie, Encyklopedie i wiele innych mniej po przeinaczanych źródeł.

[GPNS]

Nic nie wniosły do mojego życia głoszone przez niego nauki, nic mu nie zawdzięczam, i nie pamiętałbym, gdyby nie to, że jego kilkumetrowy pomnik w moim mieście wyłożyli dzisiaj flagami i kwiatami. Nie cieszę się, że umarł, ale jakoś specjalnie mi nie przykro. Neutral. ALe pytam sie, gdzie byli wtedy jego rodzice?

A Pani prawdziwej to ja powiem tak: pomódl się za nas, jeśli tak strasznie błądzimy. Zresztą, z nas "nienawróconych", po "nawróceniu" będzie w niebie więcej radości, niż po Tobie, wierzącej:) A co z tego, że Polska jest krajem katolickim? Moja wina? Co to za argument? I jakim świętym człowieku? Bo go uchwalili zwykli ludzie świętym? A oni to w czym są lepsi, żeby sobie świętych wybierać? Ja bym pozwolił Bogu zdecydować. Czytam pismo święte, Jan Paweł 2.0 niczego mi nie wskazywał, a umrę i tak, tak samo jak i on umarł, więc o co w ogóle jakieś halo...

[dziadekkleofas]

Jan Paweł II wskazał WAM drogę do zbawienia - Życia Wiecznego u boku Pana
Czytajcie pismo święte - nie bluźnijcie a dojdziecie do prawdy ile do waszego życia wniósł JPII

Ja czytałem. Teraz mogę bluźnić? Ok:

Jan Paweł 2 był dobrym człowiekiem - media zaś zrobiły z niego showmena z różańcami w tyłku. Ot co. W sumie różne drogi prowadzą do dobra, ale te 15 mld może jednak warto było dać biednym?