Ludzkość i obcy : kontakt w przeciągu dwudziestu lat
Ludzkość zainicjuje kontakt z przedstawicielami obcej inteligencji w przeciągu dwóch dekad,
twierdzą niektórzy astronomowie.
Ostatnie odkrycia planet zbliżonych do Ziemi, które znajdują się poza naszym Układem Słonecznym jak i misja NASA zaplanowana na 2009 rok wyniosły na światło dzienne możliwość kontaktu z pozaziemską inteligencją i zbliżyły nas o krok bliżej do owego wydarzenia. W programie dokumentalnym BBC, który był emitowany w ostatnim czasie, amerykański astrofizyk dr Frank Drake powiedział : „Wszelkie przesłanki sprawiają, iż stajemy się bardziej optymistyczni…”. 76 letni astrofizyk – założyciel projektu SETI (Search for Extraterrestrial Intelligence Project) – dodał : "Naprawdę wierzymy, że w przeciągu najbliższych 20 lat dowiemy się znacznie więcej na temat życia pozaziemskiego i prawdopodobnym jest, iż odkryjemy, że życie… możliwe, że inteligentne, egzystuje gdzieś w naszej galaktyce."
Jakiś czas temu dr Drake wyszedł z własną teorią , która miała podawać przypuszczalna liczbę obcych cywilizacji występujących w naszej galaktyce. Teoria ta jest oparta o kilka czynników : częstotliwość z jaką rodzą się gwiazdy w Drodze Mlecznej, jak wiele z nich ma planety, czy są one zdatne do podtrzymania życia i jak długo mogą istnieć inteligentne formy życia.
Wielu ludzi podawałoby różniące się między sobą wyniki, dr Drake oszacował, iż w galaktyce istnieje 10,000 technologicznie zaawansowanych form życiowych. Teoria ta była wiele razy krytykowana… do czasu (rok temu) aż grupa Szwajcarskich obserwatorów odkryła dwie planety (nazwane Gliese 581 C i D) na obrzeżach naszego Układu Słonecznego, które mogą stwarzać warunki do podtrzymywania życia.
Dr Drake powiedział : „To wskazuje na potencjał, iż tego typu planety nie są niczym niezwykłym”. Obserwator SETI dr Seth Shostak powiedział : „Tylko w naszej galaktyce istnieje 200 miliardów gwiazd, przypuszczalnie połowa z nich posiada planety (które orbitują w ich okolicy), daje to 100 miliardów systemów planetarnych w skład których wchodzi, powiedzmy, pięć planet (w każdym z tych systemów)”.
„To daje nam 500 miliardów planet, mając na uwadze, iż istnieje jeszcze 100 miliardów innych galaktyk. Myślenie, że Ziemia jest jedynym miejscem gdzie dzieję się cos interesującego jest bardzo nie na miejscu”.
Badania na temat poszukiwania życia na innych planetach pójdą o krok wprzód już w przyszłym roku, kiedy NASA umieści teleskop Keplera, który będzie skanował ta samą ilość 100,000 gwiazd. Misja ta trwać będzie cztery lata a jej celem będzie odkrycie planet o zbliżonych charakterystykach do Ziemi. Kiedy Kepler zidentyfikuje takowe obiekty obserwatorzy z SETI skupią się wraz ze swoim sprzętem na tych właśnie obszarach i systemach.
Opracowanie : dj_cinex
Źródło : http://www.ourstrangeworld.net