65 odpowiedzi w tym temacie

[Cezar]

bianka i xyz990 idźcie sie na pw kłócić a nie sobie tu czat zrobiliście i zaśmiecacie temat.

A co do tematu to raczej ciężko mi uwierzyć. Ale jeśli nie kłamiesz to możliwe ze jest to duch jakiegoś polskiego żołnierza któremu nie podobają sie twoje pamiątki.

[scpt]

Jeśli będzie sobie to tłumaczył duchem to będzie coraz mocniej go widział. Takie już nasze mózgi-chcesz to masz. Siła wizualizacji jest potężna i z niej rodzą się pomysły o duchach.

edit: za mało danych. Mieszkasz w domku jednorodzinnym czy w bloku?. Jakie materiały budowlane, z czego podłoga, czy poczekaliście w ciszy na powtórzenie dźwięku? Może to po prostu drewno się rozeszło w jakimś meblu?

Użytkownik scpt edytował ten post 29.02.2008 - 21:56

[xyz990]

Oczywiście zapaliliśmy światła i poszliśmy tam, lecz jak łatwo się domyśleć nic tam nie było. Ten dźwięk to było jak coś w stylu szurania taboretu.

Cezar ja się z nim nie kłócę, szkoda mi czasu na kłótnie.
PS Pisze żeby nie było że ja jakiś chuligan

[bianka]

Po pierwsze ja nie jestem on tylko ona!!!

Po drugie może wyjaśnie skąd moja dociekliwość i upór.

Chciałam złapać autora na kłamstwie,dlatego zadałam mu pytanie. Wtrącił się xyz990,który na moją prośbę przejścia na pw napisał mi niezbyt miłego posta (a twierdzi,że nie jest huliganem) oraz stwierdził,że nie obchodzi go,że temat zostanie przez jego głupawe wtrącenia zamknięty,bo cyt. "zawsze można otworzyć nowy" co pozostawiam bez komentarza.

Dlatego Twoje stwierdzenie Cezarze,że ja się kłócę jest z lekka nieadekwatne. Ja ZADAJĘ autorowi pytanie i PRAGNĘ mieć możliwość uzyskania na nie odpowiedzi,co mi uniemożliwiały wcinki xyzeta.


Waffen-SS zostały oficjalnie uznane za oddziały zbrodnicze,jak myślicie czy dziadek autora żył by spokojnie w Polsce do późnej starości? Z tego co wiem byli ss-mani ratowali się ucieczką do min, Hiszpanii i Argentyny.

Sprawa pamiątek hitlerowskich również wydaje mi się podejrzana,jak i chodzenie z bagnetem do kuchni,śmiem twierdzić,że autor nie miał nigdy bagnetu w dłoni,skoro pisze takie ..... mało prawdopodobne rzeczy.

[Dolas]

Sporo sie postów zrodziło od mojej nieobecności co do dziadka

Otto von Neumann Geboren 14 April 1910r in Rosenheim z jego paszportu (jeszcze z 1935) wystarczy?
Może jeszcze zdjęcie?

Co do schizofreni mam fanty poobijane od upadku,czy to moja wyobraźnia stworzyła?

Użytkownik Dolas edytował ten post 29.02.2008 - 22:38

[scpt]

Stworzyć nie stworzyła, ale mogła chociaż nie musiała być bezpośrednią przyczyną

[Dolas]

Po pierwsze ja nie jestem on tylko ona!!!

Po drugie może wyjaśnie skąd moja dociekliwość i upór.

Chciałam złapać autora na kłamstwie,dlatego zadałam mu pytanie. Wtrącił się xyz990,który na moją prośbę przejścia na pw napisał mi niezbyt miłego posta (a twierdzi,że nie jest huliganem) oraz stwierdził,że nie obchodzi go,że temat zostanie przez jego głupawe wtrącenia zamknięty,bo cyt. "zawsze można otworzyć nowy" co pozostawiam bez komentarza.

Dlatego Twoje stwierdzenie Cezarze,że ja się kłócę jest z lekka nieadekwatne. Ja ZADAJĘ autorowi pytanie i PRAGNĘ mieć możliwość uzyskania na nie odpowiedzi,co mi uniemożliwiały wcinki xyzeta.


Waffen-SS zostały oficjalnie uznane za oddziały zbrodnicze,jak myślicie czy dziadek autora żył by spokojnie w Polsce do późnej starości? Z tego co wiem byli ss-mani ratowali się ucieczką do min, Hiszpanii i Argentyny.

Sprawa pamiątek hitlerowskich również wydaje mi się podejrzana,jak i chodzenie z bagnetem do kuchni,śmiem twierdzić,że autor nie miał nigdy bagnetu w dłoni,skoro pisze takie ..... mało prawdopodobne rzeczy.

OJ taaak, może jeszcze posłac do więzienia cały wehrmacht i jeszcze volkssturm?
Kobieto wiesz ile ludu było w waffen-ss? gdyby mieli wszystkich stawiac przed sądami to by sie nie wyrobili do roku...hmmm... 2150 SS było zbrodnicze tak ale osądzani byli Oficerowie,Generałowie odpowiedzialni za zbrodnie wojenne a mój dziadek był Ober-grefreiter czyli starszy kapral i co? kto mu udowodni np wystrzelanie połowy wioski którego wyżej wymienionego czynu nie zrobił? Aha z tego co wiesz to nic mądrego nie wywnioskowałaś ja tu pisze o waffen-ss a ty mi wyjeżdzasz z SS-MANN'ami co to ma wspólnego ze sobą? niewiele... Na drugi raz zanim wdasz sie w dyskusje radze troche poczytac o formacjach 3 rzeszy

Z tym bagnetem to przegiołem pałe ale ludzie różnie reagują w takich sytuacjach

A z kolei co ci przeszkadza moje hobby bianka? mam hobby i wole inwestowac np w replike mp44 niż w tura albo innego jabola po czym efektywnie sie naje**c i leżec na klatce schodowej

Użytkownik Dolas edytował ten post 29.02.2008 - 22:54

[scpt]

Ogólnie hobby bardzo ciekawe, a wykrywacz metalu z muszę kiedyś skołować < OT znikam z tematu

Użytkownik scpt edytował ten post 29.02.2008 - 23:02

[Dolas]

W razie postanowienia kupna wykrywacza służe pomocą w doborze odpowiedniego

[bianka]

Widzę,że o III rzeszy Ty się z kolei dużo...naczytałeś. Ale tylko - naczytałeś.

Ja również zmykam. Temat dla mnie niewiarygodny.

[Dolas]

Skąd te wnioski droga koleżanko? jeżeli w ten sam sposób wyciągniete co na temat tego SS to gratulacje i powodzenia Wejdz prosze na www.ioh.pl i napisz na forum to co wcześniej napisałaś i wiesz najlepiej to szybciutko uciekaj A tak wogóle to z kobietami na temat wojen sie nie dyskutuje


Aha i prosze o skasowanie tematu bo jeżeli chcecie mi takowej "profesionalnej" pomocy udzielac to ja mam za przeproszeniem w dupie, tylko mały procęt użytkowników okazało dojrzałośc i niezwłocznie próbowało pomóc a taka bianka to od tematu z duchem zarządała daty urodzin mego dziadka co jej to pomogło? niewiem...

Użytkownik Dolas edytował ten post 29.02.2008 - 23:25

[Settika]

A tak wogóle to z kobietami na temat wojen sie nie dyskutuje

Co proszę?
Nie dość, że z ortografią ma problemy, to jeszcze szowinista. I to mi podobno brak kultury.

Jakiej ty pomocy oczekujesz? Nie wiem, czy ktoś z forum wsiądzie w samochód, pojedzie do ciebie i odprawi egzorcyzmy.

Dostałeś kilka naprawdę w porządku rad - nawet nie podziękowałeś.

Ja tu widzę 4 możliwości:
1. Coś sie do ciebie "przykleiło" podczas wędrówek po lasach w poszukiwaniu staroci - wiadomo że w naszych lasach jest jeszcze wiele nie oznaczonych grobów z czasów ostatniej wojny, wystarczy przywołać choćby ostatnie znalezisko w okolicach Wysokiej Gryfińskiej gdzie znaleziono kompletny szkielet, w mundurze przy budowie S-3 ( link ). Przypadki przyjścia "z kimś" z cmentarza już były szeroko komentowane na forum.
2. Opętany przedmiot ( w co raczej nie wierzę )
3. Psychokineza- chyba dobrze napisałem. Nie wiem w jakim jesteś wieku ale jeżeli jesteś młodym człowiekiem, w okresie dojrzewania to może sie tak zdarzyć że sam generujesz nieświadomi te wszystkie opisywane zdarzenia. Popularnie nazywa sie to Poltergeist ( jako czysto-krwisty Niemiec wiesz co dosłownie to znaczy, ale bynajmniej to nie duch smile2.gif ).
Choć mówi sie że częściej przydarza się to młodym kobietom nic nie stoi na przeszkodzie żeby mieli z tym problem również młodzi mężczyźni.
( dopisane po chwili ) : A może to twoja siostra - napisałeś że masz siostrę.
4. Najgorsza możliwość, zresztą już wspomniana wcześnie - Schizofrenia. Choroba nie wybiera, a chory może nie być świadomy swojej choroby. Zresztą ci co oglądali "Piękny Umysł" wiedzą co mam na myśli.

Potem ciekawe wypowiedzi scpt, co prawda nie kierowane konkretnie do ciebie, ale zawsze.

Halucynacje wzrokowe,słuchowe itd mogą być spowodowane nieprawidłowym działaniem fal mózgowych, uszkodzeniem albo stymulacją płata potylicznego, chorobami psychicznymi, bezsennością, pewnymi lekami, epilepsjami(niekoniecznie z gra z grand/petit mal), silnymi sugestiami( hipnoza, wizualizacja, autohipnoza itp), silną wiarą w w co, uszkodzeniami mechanicznymi (guzy i inne), infradźwiękami i wieloma innymi czynnikami.

Jeśli będzie sobie to tłumaczył duchem to będzie coraz mocniej go widział. Takie już nasze mózgi-chcesz to masz. Siła wizualizacji jest potężna i z niej rodzą się pomysły o duchach.

Zanim poprosisz o pomoc, to się najpierw zastanów, a nie się obrażasz.

[Eury]

1. Rozeznanie

Pytasz rodziców, rodzeństwo, kolegów (jeśli Cię odwiedzają) czy słyszeli / widzieli coś dziwnego. Szukasz potwierdzenia w ich słowach, że doświadczyli tego samego co ty

1a. Nikt nic nie widział, nie słyszał

W tym przypadku może się zdarzyć, że głosy sobie uroiłeś, postaraj się cofnąć w myślach do momentu, w którym owe głosy / dźwięki po raz pierwszy się pojawiły, zastanów się, co mogło być ich powodem (może jakieś przełomowe zdarzenie w Twoim życiu itd...). Spróbuj powalczyć trochę ze swoją wyobraźnią, jeśli to nie pomoże to proponuję wizytę u psychologa na początek.

W innym przypadku może być tak, że faktycznie przyczepił się do Ciebie jakiś byt, czy to za sprawą znalezisk czy miejsca, w którym mieszkasz. Może być na tyle "sprytny", że swoją obecność manifestuje tylko w Twojej obecności, lub w taki sposób, aby inni jej nie zauważali. Tutaj możesz:

- pozbyć się rzeczy, w obecności których czujesz nieuzasadniony niepokój
- zmienić miejsce zamieszkania (choćby na krótko i sprawdzić jak wygląda sytuacja)
- nawiązać komunikację z bytem (zwykła rozmowa, EVP) i poprosić o odejście

1b. Bliscy potwierdzają, że "coś" słyszeli

Sprawa jest bardziej oczywista.

[Dolas]

Wiecie sorka, zdenerwowany byłem troche, oczywiście że otrzymałem odpowiedź za co bardzo dziękuje ale poprostu w tym temacie zrobił sie burdel i tyle. Eurycide wczoraj gdy chciałęm położyc sie spac po 15 min słyszałem głosy, tym razem był to głos kobiety usłyszałem takie szeptanie (co dla mnie było niezrozumiałe) poprostu myślałem że moja siostra robi sobie jaja ze mnie, szybko sie zerwałem i zapaliłem światło i co pewnie śie już domyślacie nikogo nie było

[limonka]

Dolas, nikt nie powiedział, że z kobietami się o wojnie nie rozmawia. Podejdę więc do Twojego problemu po mojemu ;D

Czy wszystkie odznaki i pamiątki, które posiadasz, należały do Twojego dziadka, zostały mu podarowane, czy otrzymał je w jakiś inny sposób?
I pytanie właściwie głupie trochę, ale... ile Twój dziadek zabił osób, jeżeli w ogóle? (Cóż, służba w SS nie oznacza, że wszyscy zabijali )