44 odpowiedzi w tym temacie

[Karakan]

Co wy wiecie na temat duchow ? NIC !!!!
Wiecie tylko że dzisiaj wydaliliście ... i nic po za tym...
Staram się jak mogę pisze wszystko pokrywając się z prawdą... a co spotykam ? Zostaje wyśmiany i obrażany .. obrażany w sensie że niby to wszystko zmyślam ????

Gwałty ducha itp... tak ! to miało miejsce , jedna osoba napisała żebym dodał utrata pamieci i jakiś brat blizniak ... oraz smierc kliniczna..

moj znajomy po probie samobojczej juz nie oddychał mowi ze nic nie pamieta to chyba nie jest smierc kliniczna , ale utrate pamieci miałem nie wiem co to brat blizniak...

Czemu ludzie nie wierzą w realia ?

Szkoda że wszyscy jesteście tak bardzo zwiazani z rzeczywistoscia i nic dla was nie istnieje ... i wszystko jest niemożliwe...

szkoda ze dopiero po śmierci przyznacie mi racje czego sie nie doczekam bez semsi temeatyka mnie dotkneła ... ale to nie moja wina taki moj los...

Prawda zawsze będzie prawdą nawet jezeli wszyscy są przeciwko niej , zaś fałsz pozostanie fauszem nawet jeśli wszyscy są z nim


No dalej atakujcie mnie WIELCY znawcy duchow ...... zamknijcie temat bo :
a) nie pasuje tutaj
b) duchy nie istnieja




Edit +mithrandir: proszę o trzymanie nerwów na wodzy, zwłaszcza przy pisaniu tematu

[scpt]

Takim zachowaniem tylko wystawiasz negatywne świadectwo wierzącym. Zamiast odpowiadać argumentami (po to jest forum) to wielce się bulwersujesz i stwierdzasz że to koniec Dobry sceptyk uwierzy Ci że coś widziałeś, ale nawet jakbyś rozmawiał z tysiącem duchów i będziesz to widział tylko Ty sam, to nie jest to żaden dowód...taki już jest ludzki mózg. Ludzie mają więc prawo stwierdzić że owszem wydarzenie ciekawe, ale wcale nie musiał być to duch. Poczytaj więcej forum i poszukaj ciekawych tematów.

Opisał bym Ci dokładnie o co chodzi, ale i tak zamkną ten temat, więc to mija się z celem. Kiedyś myślałem podobnie jak Ty, zmieniłem poglądy gdy troszkę poczytałem o naszych mózgach, falach mózgowych, płacie potylicznym i wielu wielu innych ważnych sprawach, z którymi warto się zapoznać zanim będzie się krzyczeć : O rany to był duch!!! Może i był, ale na 99% da się to racjonalnie wyjaśnić. Ja osobiście uważam że duchów nie ma, poniewaz poza brakiem dowodów jest brak sensu ich istnienia, ale oczywiście to tylko moja wersja i mogę sie mylić...

[bianka]

To ja napisałam Ci o bracie bliżniaku (złym bracie,jak w "modzie na sukces") i to była ironia. Ironia dotycząca nie Twoich przeżyć,ale Twojego posta,który zajeżdżał tanią sensacją na kilometr.

Nie możesz mieć pretensji,że mnie nie przekonałeś,jeżeli piszesz o tym tak błaho,lekko i SAM porównujesz swe przeżycia do filmów (te tytuły nie były na faktach tak btw).

Ty wiesz co przeżyłeś,ja nie. Może tak było,a może nie. Nie wiem,wypowiadałam się odnośnie JEDNEGO posta,więc nie rozciągaj tego proszę na całość,a w szczególności na innych forumowiczów.
Po prostu tamten post Ci nie wyszedł,było w nim za dużo lekkości i humoru rażąco nieadekwatnych do opisywanych przeżyć.

pzdr

[Tempter]

I właśnie w ten sposób psujesz opinie innym użytkownikom,którzy starają się nas przekonac.Dziwne jest to,że po raz kolejny potwierdza się stereotyp o ludziach,którzy piszą zmyślone opowiadania,w które nikt nie wierzy.Gdy przepychanie na siłę zmyślonej historyjki nie wyjdzie,zaczyna się atak,w którym ta osoba demaskuje się jeszcze bardziej.

A ty co wiesz na temat duchów Karakanie?

Ja nigdy nie mówiłem,że nie wierzę w duchy-ja po prostu chcę DOWODU,prawdziwego dowodu na ingerencję bytów astralnych w nasze życie-wtedy ci uwierzę.

[michciu]

Karakan siedzi na forum już od dłuższego czasu, chyba nie zapoznaliście się z jego dawnymi tematami, zawsze były zamykane i wyśmiewane itp..

[apo5]

Co wy wiecie na temat duchow ? NIC !!!!
Wiecie tylko że się dzisiaj wysraliście ...

Przeważnie ludzie, w życie których ingerują byty astralne - są zamykani w Tworkach. No offence, ale taka jest rzeczywistość. Trzym się chłopie.

[Meliana]

Człowieku daj sobie na luz i przestań się dąsać bo ci temat nie wyszedł. Nie pierwszy i zapewne nie ostatni. Powinieneś spróbować pisać w ten sposób aby ludzi temat zainteresował, to wtedy nie będziesz wyśmiewany. Naprawdę

[Arkadiusz]

Jedna rada kolego Karakan - chcesz być zauważony, wysłuchany i uzyskać odpowiedź na swoje pytania ? Nie obrażaj, i pisz tak, jak sam chciałbyś przeczytać. Twoje posty to chaos przetykany użalaniem się nad sobą i wyciem, że nikt Cię nie słucha. A kto ma słuchać, jeśli zamiast rzeczowo sformułowanych zdań jest bałagan ? Poza tym panie kolego prawda jest jak tyłek - każdy ma swój, i swojego broni. Jeśli chcesz uwiarygodnić swój przekaz, musisz oprócz teorii przygotować kilka argumentów "za", ale takich które mogą dać do myślenia, nie spowodować wyśmianie. Krzykiem, wyzywaniem i zarzucaniem małej wiedzy nic nie zdziałasz, a tylko wystawisz sobie zaświadczenie o niskiej inteligencji i braku umiejętności prowadzenia rozmowy. Będziesz jak dzwon - głośny, ale w środku pusty.

[Heavy_metal_Jezus_012]

Popieram zdanie ludzi piszących opinie przedemną. Zachowaniem takim sam obrazasz innych, i sam pokazujesz że ściemniasz. Mówisz, okimś kogo nieznasz że niezna sie na dichach, a sam sie nieznasz, bo nikt o nich zbyt wiele niewie. Dla mnie jestes tylko dzieciakiem, który się za wiele kreskówek naoglądał. Tyle co mam do powiedzenia...

[metody11]

Karakan swoim zachowaniem potwierdzasz tylko, że niczym się nie różnisz od tych, co piszą, co wiedzą. Rozumiem jak byś obrażał się na kogoś, kto przeżył i przeżywa to, co Ty. Ale tacy Ci tu nie piszą, więc takich przypadków ja znam kilka i Ty jeszcze nie wiesz żeby zostać zrozumiany i otrzymać pomoc trzeba trafić na osobę znającą temat i nie reagować na niewiedze. Zamknięciem się w sobie nikomu krzywdy nie zrobisz tylko sobie, nawet nikt nie zwróci na to uwagi, ale jak wyjdziesz z tego to będziesz zwycięzcą i będziesz mógł pomagać takim jak Ty. Przychodzimy na ten świat by zrobić coś by tu nie wracać, ucieczka powraca nas, gdzie sens i logika. Ty dużo wiesz, ale pomyśl ile nie wiesz a może Twoja ocena jest błędna, pomyśl.

[cisz]

Karakanku, kilka glębszych oddechów... Uzupelnij swoją historię, bo nie wszyscy pamiętają wszystkie Twoje poprzednie tematy. Na razie nie ma się po prostu do czego odnieść.

[abracadabra]

Również zauważyłem, że większość ludzi co pisze cokolwiek na tym forum nie ma żadnego doświadczenia w sprawach duchowych, tylko potrafią spamować i pleść tylko zasłyszane bzdury. Ale cóż, gdyby nie te trole forumowe i dzieci neostrady to forum byłoby opustoszałe, dlatego moderatorzy nic z tego nie robią...

Zawsze zostaje pw

[Marchewa]

taaak... kolejny zagożały zwolennik duchów który umie podejść do nich jedynie z fanatycznej strony widzenia nie dopuszczając żadnych sceptycznych myśli i który dostał szału... to sie zaczyna robić normą -_-

[SzpaQ]

Sadze, ze czlowiek ktory naprawde spotkal sie z duchem lub jest przez duchy systematycznie nawiedzany, raczej bedzie mial gdzies pisanie tego na jakis forach.
Dobijaja mnie te wszystkie opowiesci co to kto nie widzial, co to kto nie przezyl.
Jedyne rzeczy ktore da sie czytac, to jak ktos przytacza opowiesci swojej babci itp. (Babcie to czasami potrafia rozbic czlowieka:D), ale nie, ze kogos tam duch wyruchal czy komus z latarki zjawy wyskakuja i teraz na forum internetowym pisze listy blagalne, no bez jaj!

[abracadabra]

taaak... kolejny zagożały sceptyk, który umie podejść do nich tylko ze sceptycznej strony (czyli od razu odrzucając) widzenie nie dopuszczając żadnych myśli w stylu: a może jednak to prawda?... To jest tutaj normą -.-