44 odpowiedzi w tym temacie

[BENDER]

W jednym z Twoich tematów (został zamknięty) piszesz, że nosisz się z zamiarem spisania całej swojej historii w jedną spójną biografię, zaciekawiłeś mnie swoimi twierdzeniami i nawet prześledziłem wszystkie Twoje tematy, jak dla mnie to schizofrenia w najczystszej postaci (być może i się mylę) ale ten pomysł z książką może wypalić, być może jeśli sobie to wszystko poukładasz i spiszesz w jakiś sposób uporządkujesz swoje życie i to wszystko po prostu zniknie. Masz wyobraźnie (czy jak to nazwiesz) więc jeśli coś naskrobiesz to to przeczytam choćby z ciekawości. Napisałeś, że ta książka to będzie

taka mieszanka 6 zmysłu z Requiem for a dream wink2.gif

a ja bym do tego dodał jeszcze Beautiful Mind

[Arkadiusz]

O taką odpowiedź chodziło... A więc zgadzam się z Bianką - to raczej nie opętanie czy duchy, ale mocny wstęp do poważnej depresji albo nerwicy, a nawet schizofrenii której leczenie farmakologiczne jest niezbędne. Problem leży w lekarzu, który się Tobą zajmuje/zajmował. To nie psychiatra, ale zwyczajny konował, automat do wypisywania recept na ogłupiacze. Jeśli źle czułeś się po lekach, powinieneś to zgłosić lekarzowi, jeśli zaś miał to gdzieś (są i tacy) trzasnąć drzwiami i pójść do konkurencji. Lekarz to też punkt usługowy, a jeśli nie odpowiada Ci jakość, zawsze można go zmienić. Poza tym gra jest warta świeczki, bo chodzi tu o Twoje zdrowie, które się bez odpowiedniego leczenia pogarsza. Polecam poszukanie specjalisty przez duże "S" - najlepiej dobrego lekarza psychiatry, bo nie chodzi tu raczej o sprawy duchowe. Możesz jednak spróbować kontaktu z profesjonalnym kapłanem - egzorcystą. Jednak siedzeniem przed monitorem niczego nie załatwisz, bo pomoc pierwsza do Ciebie nie przyjdzie...

[scpt]

1) Nie pracuje , skreslili mnie z listy studentow . Zatrzymałem się tak jakby w rozwoju , śpie 10-13 godzin widze zmarłych we śnie , słysze głosy telepią mi się ręce ....
2) Siedem lat
3) Chce sie zabić takie są obajwy , do tego o mało nie zasztyletowałem pewnej osoby ale na policjii odwołała zarzuty
4)5) Probowałem , płaciłem wszytkim egzorcystom z internetu , chodziłem 2 lata do koscioła na msze , dawałem na tace . Koscioł nie przyniosł skutku eek6.gif Wanda najbardziej pomogła , nieco gorzej Pan Ulatowski ... ale nie na długo... Próbowałem tabletek od psychiatry to czułem się jak szmata po tym i wyjebałem to w pizde ( przepraszam za słownictwo )

Po przeczytaniu tego stwierdzam, że jednak tabletki są niezbędne. A dlaczego?

do tego o mało nie zasztyletowałem pewnej osoby

Właśnie dlatego i moja rada zacznij to leczyć dla siebie. Jedyna moim zdaniem sensowna opcja to dobry psychiatra, ale egzorcyste, medium też można sprobować, byle nie jakiś z "netu za kase". Zabawa w duchy się kończy, moim zdaniem to poważna sprawa.

a ja bym do tego dodał jeszcze Beautiful Mind wink2.gif

Ten film dość często mi się przypomina czytając forum

Użytkownik scpt edytował ten post 29.02.2008 - 13:41

[Karakan]

O taką odpowiedź chodziło... A więc zgadzam się z Bianką - to raczej nie opętanie czy duchy, ale mocny wstęp do poważnej depresji albo nerwicy, a nawet schizofrenii której leczenie farmakologiczne jest niezbędne

Dziękuje wam z całego serca ... jednak leczenie na nic tutaj się zda , moi znajomi maja podobne problemy , i po leczeniu konczyli tak samo tzn. źle i NIC im nie pomagało ... z tego NIKOGO nie wyleczysz... leczeniem farmakologicznym , jeżeli masz dość dużo silnej woli możesz powalczyć... o prace i to wszystko

LUDZIE PSYCHIATRA TO CZŁOWIEK KTÓRY MA KONTAKT Z LUDZMI KTÓRZY SAMI SĄ OPĘTANI A WIĘC NIE DOŚĆ ŻE NIC NIE WSKÓRA I NIE POMOŻE TO POGORSZY STAN TABLETKAMI !!! ORAZ SAM SIĘ NARAŻA NA OPĘTANIA . NIE WYNIKA TO Z ICH ZŁEJ WOLI LECZ Z NIEWIEDZY !!!! NIE CHCE TU NIKOGO OBRAŻAĆ ALE PO PROSTU PANUJE TAKA IGNORANCJA ŻE MAŁO KTO SZUKA PRAWDY Z OSÓB NA FORUM NA KTÓRYM POWINNA BYĆ TA PRAWDA SZUKANA ... ZRZUCACIE PRAWDE NA BARKI LUDZI KTÓRZY WIEDZĄ TYLE CO WY !!! CZYLI NIC !!! NA TEMAT CHORÓB PSYCHICZNYCH !!! SCHIZOFRENII ITP.. TAK NAPRAWDE SCHIZOFRENIA JEST WYLECZALNA PRZEZ EGZORCYSTE NASZ MÓZG NIE GRA TU ROLI ....


mimo że i tak mi nie uwierzycie to słowa Jezusa podtrzymują mnie na duchu ...

Edit +mithrandir: proszę o poprawne formatowanie tekstu, nikt tutaj nie jest ślepy żeby nie umiał czytać tekstu napisanego normalną czcionką

[Marchewa]

LUDZIE PSYCHIATRA TO CZŁOWIEK KTÓRY MA KONTAKT Z LUDZMI KTÓRZY SAMI SĄ OPĘTANI A WIĘC NIE DOŚĆ ŻE NIC NIE WSKÓRA I NIE POMOŻE TO POGORSZY STAN TABLETKAMI !!!

psychiatra ma kontakt z opętanymi ... a zawsze myślałem że z chorymi psychicznie, nerwowymi, potrzebującymi rozmowy itd. dziękuje za poszerzenie mej wiedzy... bez obrazy ale twoja agresywna postawa do wszystkich o innych poglądach niż ty "jaśnie oświecony" i twoje "teorie" (jak dla mnie) że do psychiatry przychodzą opętani sprawiają że jednak radził bym ci wziąść te tabletki...

[SzpaQ]

Dobra Karakan to ja sie juz lepiej nie bede odzywal bo jeszcze eksplodujesz przed kompem. Jedyne co Ty masz to nerwice, a nie ducha.

[Arkadiusz]

Próbujesz więc nam wmówić, że schizofrenia to tak naprawdę opętanie przez złego ducha, a wyższy personel wszystkich szpitali psychiatrycznych należy zastąpić egzorcystami? Czym więc są badania Kraepelina, Bleulera, Kępińskiego? Po prostu trafiłeś na zwyczajnego olewusa, a nie lekarza z prawdziwego zdarzenia. Byłeś dla niego kolejnym numerkiem z kartoteki świrów, a wypisując Ci receptę, zwyczajnie Cię spławił, żeby móc dopić w spokoju swoją kawę. Wypisał ją zresztą według prostego schematu - takie i takie rozpoznanie, takie i takie leki. Koniec wizyty. Następny! Ty zaś, zamiast wydawać pieniądze na internetowych oszustów, mogłeś poszukać prywatnego gabinetu. Tam lekarz LECZY, a nie ZALECZA. Schizofrenia, nerwice czy depresja to choroby wymagające stałych konsultacji, współpracy z terapeutą. To nie grypa, do zwalczania której przepisuje się stały zestaw lekarstw. Tu sam dobór leków zajmuje jakiś czas, no ale jeśli Ty po pierwszych jakie zostały Ci przepisane, zrezygnowałeś...

[bianka]

To moja ostatnia wypowiedź w tym temacie,gdyż kontynuowanie dyskusji Tobą nie ma sensu...

Ty TY podejmujesz wybór odnośnie swojego życia.

Zrobisz co zechcesz,nie ma sensu więc do Ciebie pisać,chyba że dla samego pustego gadania.

Życzę Ci wszystkiego dobrego !!!

[Avion]

Gwałt przez ducha, jest prawdziwy. Co prawda jest kultura która zakazuje kobietom spania na plecach lub na brzuchach (nie pamiętam) bo wtedy przychodzi demon o dziwnej nazwie i je gwałci.

Fakt trudno jest uwierzyć. I to jest prawdą. Gdybym powiedziała, że śnił mi się gwałt, otwieram oczy a tu wstaje ze mnie biało-złota postać i odchodzi. A wstaje rano i każda część intymna mnie boli. Jedni powiedzieli by duch. Inni sen na jawie. Tak już jest i nie ma co się denerwować. Spokojnie.

Jednak opowiadając na forum o swoich problemach oczekujemy pomocy i choćby historia na mile zalatywała fałszem powinniśmy zarzucić kilka dobrych rad... pozdrowionka

[mrocznisia]

To ja napisałam tt i nic nawet i nie powiedzeli tylko ze pisze zwiezli na temat i przy zamykaniu tmatu z enie ma sensu o dyskotuwaniu o fantazjach auorki i post przekoloryowany az doo bolu. IDIOCI ich pewnie nie spotkalo nic i im to sie fajnnie mowi jak oichnnic nie spotkalo chcialam sie podzielic swoja historia a ci mnie wysmiali itp. moja mama powiedziala ze jezeli sie dowie kto to napisal dokladnie to bedzie zle.



Edit [06.05.2008]: +.....
3.11 Nie tolerujemy chamstwa. Każdy ma prawo do własnych poglądów i zdania, można się z nimi zgadzać lub nie. Przeciąganie na swoją stronę, obrażanie innych ze względu na poglądy jest niedopuszczalne. Przyznano ostrzeżenie.

[Sante]

Nie no tu to już masakra się robi. Proponuję żeby ktoś wyciągnął jakieś konsekwencje. Krzykaczom mówimy stanowcze Stop - Nie. Temat oddaję tylko pod dyskusję i przemyślenie. Rozwiązanie? Zamknięcie ów tematu.

[Avion]

Spokojnie niektórzy lubią się pokłócić Ale rozumiem... Ale może bądźmy bardziej wyrozumiali dla ludzi którzy coś przeżyli co??? Po co mieliby koloryzować opowieści.... Spokojnie... Jesteśmy tu po to by rozmawiać o takich rzeczach... Nie kłóćmy się ... Pokój

[Cahir]

Na tym forum był nie jeden błazen i prowokator. [Nie żeby autor tematu nim był]
Pobłażanie było i wiadomo jak się skończyło gdzieniegdzie.
Gdy zaczynają się bluzgi jest jedno wyjście.


Avion
Czyżby w tym poście chodziło Ci o inkuba?

[ozim]

NIeeee, no , gdzie kultura. Jak tak będziesz się zachowywał, to raczej za dużo tutaj nie zdziałasz. Tu chodzi o DYSKUSJĘ , a nie wykrzykiwanie swoich racji.

[Avion]

Tak, szczerze mówiąc, ja nikogo konkretnego nie bronię ani nie potępiam, wyrażam jedynie swoją ogólną koncepcję. ...
Ale mi naukowo wyszło .. hi hi oczywiście bez urazy ...

Edit +mithrandir: prosze pisać, jeśli ma się coś do powiedzenia. Ostatnie ostrzeżenie słowne, kolejne takie wpisy nie będą tolerowane