Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy ktoś może mi pomóc?


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
105 odpowiedzi w tym temacie

#91

Szemat.
  • Postów: 46
  • Tematów: 1
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ludzie mają problemy - napisz na PW albo GG xD

A ja tak sobie myślę, czy jakby się pomyślało w czasie takiego badania o tym forum, i że się tam to opisze, to czy nagle by się zrypał server? x| :rotfl:
Szaraki nie chciały by takiej sławy ;) A tak jeśli istnieją to nic nie wiedzą...

Najlepiej to weź ustawiaj kamerkę co noc, jeśli to się powtórzy to będziesz miała dowód jak ta lala :))
A jeszcze lepiej to niech nie przychodzą - już wiesz czym to śmierzi :)
  • 0

#92

Kurdupel.
  • Postów: 35
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak dla mnie opowieść wyssana z palca...nawet nie pokwapiła się by po kolei przedstawić swoje przeżycia jeśli twierdzi że jest "kontaktowcem".
Jeśli tak często cie odwiedzają do czemu do tej pory nie próbowałaś nawiązać z nimi kontaktu?
Zero realności w tej opowieści żadnej dokładniejszej relacji oprocz.

"przychodzą kiedy chcą...wtedy kładę się na brzuchu nie patrzę i jest spoko" co za niedorzeczna bzdura :D .

ok to tyle co do krytyki teraz moje zdanie:

.Mieszasz się w magie i inne szatańskie kolebki,które w przeciwieństwie do ufologii nie maja nic wspólnego z nauka.
.I z tego co czytam,śmiem twierdzić że ufologią interesowałaś się bardzo.

Ze swojego przypadku wiem(juz od najmlodszych lat czytałem Kwartalnik "UFO") że jest to fikcja...oczywiście musi to być sen albo coś urojonego...sam miałem sen że przyszedł w nocy do mnie kosmita(patrząc z biegiem czasu mam pewność że to był sen,poprzez moje racjonalne myślenie) pominę jego wygląd,bałem się wtedy jak w relu(jak skurwysyn :) ) i myślę że NA PEWNO był to sen...chociaż przez pewien czas byłem przekonany że to stało się na prawdę(A więc miałem powody by uważac się za "kontaktowca:,gdyż w następnym śnie przyleciał nol puścił na mnie snop światła i zaczoł wyciągać mnie z łóżka :) ...no takie tam baje...byłem wtedy mały...widziałem to co chciałem widzieć.
Oczywiście teraz interesuje sie bardzo ufologią,ale patrze na wszystko racjonalnie i takie "glupie" sny się już nie powtarzają.

JAK SAMA MÓWI NIE JEST PEWNA CZY TO BYŁ SEN CZY NIE.
A WIĘC POTWIERDZA MOJE PRZYPUSZCZENIA.

MOJA RADA:MYŚL TRZEŹWO i nie mieszaj się w spirytyzm i inne astrale czy medytacje bo to pochodzi od szatana ;)

POZDRO dla "kontaktowca"
  • 0

#93

Marchewa.
  • Postów: 536
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Medytacja i inne czynności tym podobne są szatańskie? No to mamy wielu wyznawców szatana na forum -_-"
  • 0

#94

Xion80.
  • Postów: 53
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Do Kurdupla, jednak radził bym się nie naśmiewać z przeżyć innych osób, bo nie wiadomo czy następnej nocy ty nie będziesz potrzebował pomocy w podobnych sprawach, świat jest pełen tajemnic, i nie znasz dnia ani godziny kiedy to może na Ciebie paść. A jeśli chodzi o kontaktowca, to przecież Ona nigdy nie mówiła, że nim jest, nie wiem w jaki sposób ty to zrozumiałeś, że Ona nim jest ?

Jeśli tak często cie odwiedzają do czemu do tej pory nie próbowałaś nawiązać z nimi kontaktu?
Zero realności w tej opowieści żadnej dokładniejszej relacji oprocz.


"przychodzą kiedy chcą...wtedy kładę się na brzuchu nie patrzę i jest spoko" co za niedorzeczna bzdura biggrin3.gif .


Jeśli masz pisać takie teksty, to widać, że pojęcia za grosz nie masz o tych sprawach, a najbardziej rozśmieszył mnie ten tekst poniżej.

Jeśli tak często cie odwiedzają do czemu do tej pory nie próbowałaś nawiązać z nimi kontaktu?


Sorry, ale to co napisałeś normalnie jest straszne, nie wiem albo jesteś uprzedzony do takich tematów, albo nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz ?
  • 0

#95

Kurdupel.
  • Postów: 35
  • Tematów: 4
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

No i cegły poleciały :D .Co do ostatniego postu-wątpie że ty przebijesz mnie w wiedzy ufologicznej ;) .
Trzeba najpierw przeczytac pare książek a nie ślęczeć non stop w internecie i wymieniac nie sprawdzone relacje ;) .
Po prostu nie umiesz mi odpowiedzieć dlaczego nawet nie próbowała nawiązać z nimi kontaktu(zakladając że w ogóle to miało miejsce,w co wątpie).Gdyby była na prawdę zdesperowana uczyniła by to.

Ktoś pisał że te wszystkie magie i astrale(czy jak tam to się zwie) nie pochodzą od szatana...a przecież Jezus wyraźnie o tym mówił(wystarczy spojrzeć w nowy testament).

No to ok podam przyklad z życia wzięty-Pewna osoba zajmowała się różdżkarstwem i innymi magicznymi cz niemagicznymi "pierdołami" aż pewnej nocy idąc samotnie usłyszała przeraźliwy głos...już nigdy nie sięgneła po różdżkę ani nie babrała się magią...i już nigdy głosu takiego nie usłyszała.
  • 0

#96

Xion80.
  • Postów: 53
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na wstępie powiem Ci, że też przeczytałem kilka ciekawych książek o Ufo i czytam nadal jak mam wolny czas. Ale musisz się liczyć z tym, że nie zawsze co piszą w książce jest prawdą.

A jeśli chodzi o to czemu Ona nie nawiązała kontaktu z tymi Istotami, to dlatego, że padł na nią strach, jest to stan w którym znajduje się uprowadzany/a, taki stan można porównać do śmiertelnego strachu, taki strach który przeżywa uprowadzony/a jest gorszy od takiego przeżycia, jak by Ci mieli odciąć własną rękę, na twoich oczach piłą łańcuchową.

I jeszcze następna sprawa, Oni do niej przyszli bo chcieli ją zbadać, a nie nawiązywać kontakt, bo jeśli by chcieli nawiązać to by nawiązali, ale zawsze to mogą zrobić, jest to nie wykluczone.

Z tego co widać, to Ona próbowała złapać kontakt telepatyczny, skoro nie odpowiedzieli, to nie chcieli się kontaktować, przeczytaj sobie poniżej co napisała sama Kasia

Katarzyna25
Była to już któraś wizyta z kolei i wiedziałam że gdyby chcieli mnie skrzywdzić lub zabić zrobiliby to przy pierwszej wizycie, więc leżałam w miarę spokojnie i starałam się wyciszyć myśli, czasem w myślach próbowałam im coś powiedzieć.


  • 0

#97

doświadczony.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zjawisko dziwne, mało szczegółów, ale chciałbym coś takiego przeżyć. Jakbym coś takiego przeżył, to bym nikomu w szkole tego nie powiedział, bo by uznali mnie za wariata, ale wy byście się o tym dowiedzieli pierwsi. Jak znowu przeżyjesz spotkanie z obcymi, to jakbyś mógł, to napisz mi wiadomość z dokładnymi szczegółami.


Coś wam powiem. Zadziwia mnie, że w przypadku osoby mającej te 25 lat (zakładam tak po nicku) jest obóz tych co wierzą w to i sceptyków. Ale gdyby to powiedziała osoba mają 13-16 lat, nawet, gdyby historia katarzyny25 okazała się fałszywa (ale nie zakładam, że tak jest; pozostaję w tej kwestii neutralny), a w przypadku nastolatki 13-16 lat prawdziwa, to i tak większą wiarygodnością obdarzacie (nie posługuję się stereotypami, ale tymi, co jej wierzą), osobę starszą. Sądzicie, że osoba młodsza ma wybujałą fantazję, wyobraźnię, wiek dojrzewania itd., itp. Ale taka osoba jest w 99,9% odrazu przekreślana! Bo jest młoda i nawet jeśli mówi prawdę to nie jej wina, że wcześniej jacyś idioci w jej wieku wyrobili ogólną opinię, która przekreśla już wszystkich na starcie w tym wieku... zwłaszcza, że taka nastolatka może napisać, że ma 30 lat i wtedy już wszyscy będą jej wierzyć... ja rozumiem, że jest młodzież, nawet większość młodzieży, która sobie wymyśla nie mając nic innego do roboty, ale nie zapominajmy, że takie przypadki mogą się zdarzyć nawet przy osobach 40-letnich!!! Trudno jest bez kontaktu "live", bez słuchania jej głosu (bo w głosie czuć emocje, chociaż i niektórzy potrafią to skutecznie "podrabiać"), oceniać, czy mówi prawdę, czy nie. I tutaj nie odnoszę się do katarzyny25, ale do wszystkich relacji, które się pojawiają. I nader często większości się wydaje, że kontakt, spotkanie "w cztery oczy" z istotami pozaziemskimi jest niemożliwe, bo przecież "ufole nie istnieją", albo "to nierealne", albo ktoś ma schizofrenię. W przypadku tych wymówek to ja proponuję odrazu zamknąć ten dział o relacjach i jako ważne ogłoszenie wywiesić numery telefonów i adresy najbliższych zakładów psychiatrycznych z dokładnymi godzinami przyjęcia (to wredna ironia).

I dlatego mówię: łatwo jest odrazu powiedzieć "masz niezłą fantazję", albo "masz schizofrenię, idź do psychiatry" a trudno choć przez parę minut usiąść, pomyśleć nad tym, i nie wyciągać odrazu pochopnych wniosków, bo jak napisałem, trudno jest zweryfikować prawdziwość, ale nie należy nikogo przekreślać. Jak wy byście się czuli, gdyby, załóżmy, w nocy obudziłby was hałas, wstajecie z łóżka, a za rogiem kosmici? Wiem, że to brzmi, jak bajka no ale, co dalej? Nie powiecie nikomu w rodzinie, bo będą uznawać was za wariata, nie napiszecie o tym na forum, bo j.w... pójdziecie do psychiatry, on wam da skierowanie do psychiatryka, zupełnie niepotrzebnie, bo po wyjściu z ośrodka kosmici są nadal? Jak może się czuć taka osoba? Co robić? Taka osoba chyba tylko może wziąć ten sekret ze sobą do grobu... bo innego wyjścia nie widzę.

Ja tu nie chcę, aby każdy zaraz pisał "wierzę ci!", "to prawda!", ale naprawdę, apeluję, że nie należy podchodzić do takich spraw z takim sceptyzmem, niezależnie, czy pisze osoba mająca 13 lat, 25 lat czy 80 lat.

Kończąc niniejszą przemową łączę wyrazy szacunku i pokłaniam się snu.

Pozdrawiam,
szczególnie tych, co doczytali do końca moje "seplenienie", czegoś tam warte...
  • 0

#98

YFWMLSLFNXUYEAVSYFIOUS.
  • Postów: 45
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

I dlatego mówię: łatwo jest odrazu powiedzieć "masz niezłą fantazję", albo "masz schizofrenię, idź do psychiatry" a trudno choć przez parę minut usiąść, pomyśleć nad tym, i nie wyciągać odrazu pochopnych wniosków


Nie. Łatwo jest powiedzieć: "tak, to ufo", "jesteś wybranką" etc. Autorka tematu wyraźnie napisała, że ma depresję. To się leczy, do jasnej gwieździstej! Wiem jak to jest tak żyć. Nie wiem za to, jak to jest, gdy jest się nawiedzanym przez tajemniczych gości.
Skąd Wy w ogóle wzięliście gwarancję, że koleżankę gdzieś zamkną? Moja ukochana ma depresję, myśli samobójcze i różne inne, nieprzyjemne stany. Dostała tabletki, jest po nich jej trochę lepiej. To nie jest rozwiązanie problemu, zdecydowanie. To jest pomoc tylko. Nikt nie wejdzie jej do głowy i nie poprzekręca. Tak jak nikt za koleżankę tego nie nakręci, nie zrobi prześwietlenia.
Mam wrażenie - jak już ktoś wcześniej zresztą - że gdyby okazało się, że to jest rzecz bez natury paranormalnej, autorka byłaby rozczarowana i woli uniknąć takiej możliwości, miast zwyczajnie postarać się sobie z tym poradzić.
Koleżanko - twierdzisz, że nie musisz nikomu nic udowadniać. A pomóc komuś chcesz? Np ten przykład sobie? To pomysłów podrzucono Ci już kilka powyżej. Zacząłbym od tych najtrudniejszych - nieparanormalnych. Wiem, że to trudne, nie jestem zatwardziałym sceptykiem i nawet w krasnoludki jestem skłonny uwierzyć. Dopóki krasnoludki pozostaną tylko atrakcją - będę je obserwował i nikomu nie będę nic udowadniał. Kiedy zaczną dźgać mnie igłą - zagryzę zęby i coś z tym zrobię.
  • 0

#99

kuki.
  • Postów: 198
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A ja mam takie pytanko dlaczego zawsze w opowiesciach osob porwanych ukazywany jest opis kosmity: maly, duza glowa, duze oczy itd. Dlaczego nigdy nie ma (luz rzadko nie wiem) zostalem porwany przez kosmitow o wygladzie podobnym do nas (np. Plejadanie) ? Co tych malych w nas tak interesuje ze porywaja ludzi (sa mniej rozwinieci niz inne cywilizacje czy maja jakis ukryty cel) a inni ci "ladniejsi" nie zajmuja sie(lub rzadko) takimi rzeczami.

P.S. To moj pierwszy post dlatego jak gdzies na forum jest juz cos takiego opisane to sorki :)
  • 0

#100

gomp.
  • Postów: 240
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

kuki a dlaczego niektórzy porywają dzieci dla okupu a inni nie? :P Być może jedni rozumieją żę uprowadzanie człowieka wbrew jego woli, wszczepianie mu różnych implantów, lub nawet poprzez to rozwalanie życia jest jakby to powiedzieć ,,Nie halo" a drugich to nie obchodzi i po trupach do celu ;)
  • 0



#101

fartuess.
  • Postów: 169
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ufff. Przeczytałem to wszystko i już jestem zmęczonym więc powiem prosto z mostu:

Zamontuj sobie te kamery do cholery (ale zarymowałem) i sprawdź czy to te cholerne urojenia czy nie!?!?!
Bo mi to wygląda na tren paraliż senny. Jak sprawdzisz czy to prawda czy nie, to albo dowiesz się, że to był ten paraliż i nic się nie wydażyło (i całe życie tadam będzie piękne), albo przejść dalej. Przyczym walnij se kamerke w szafce z lustrem weneckim żeby jeśli to ufole przynajmniej nie skasowali filmu :) .

Jeśli się okaże że te skurwysyny (bo jak można o nich inaczej mówić) naprawdę ciebie odwiedzają to wybadaj najlepiej jeśli będzie się dało kiedy ciebie odwiedzają (pisałaś cośtam o niby twoich nadzwyczajnych zdolnościach które masz od dziecka) może to jest wtedy kiedy właśnie stosujesz swoje "zdolności", albo gdy dzieją sięz tobą jakieś rzeczy (tj z twoim organizmem). Jeśli wybadasz kiedy do ciebie przychodzą to się przygotuj na nich i zrób jakąś pułapkę czy coś. może nawet wystarczy kij basebalowy (patrząc na anatomię tych wszystkich ufoli, to napewno byś ich zatłukła.


Bez sensu nie?? no właśnie! Wystarczy zamontować kamerki bo to nie mogą być kosmici (na początku czytania tego tematu nie wyskoczyłbym z takim tekstem, ale po przebrnięciu przez posty różnych maniaków i szamanów z bożej łaski proponujących malowanie krzyżyków na ścianach. przepraszam, że to mówię ale to taka bzdura, że chyba tylko psychol by na to wpadł (jak bożna bać się jakigoś podstawowego kształtu ?? to tak jak ktoś bałby się kółka namalowanego na kartce. Dobra jedziemy dalej! Rozwijając dalej teorie pana szamana dochodze do wniosku, że jak kable na statku obcych skrzyżyją się załoga opuszcza statek w panice).

Ktoś nabazdgrał, że medytacja jest zła, a to zależy co za medytacja! Jeśli ma się niby z kimś łączyć no to oczywiście, że tak, ale taka medytacja mająca na celu jedynie zrelaksowanie, to nie jest niczym złym, jedynie może służyć lepszemu funkcjonowaniu mózgu człowieka.

Możliwe, że pani Katarzyna czytająć porady o tym, że ma się zwrócić do neurologa myśli, że mamy ją za chorą psychicznie. Chodzi o to, że twój organizm nie funkcjonuje zbyt prawidłowo i robi ci niezły bigos w życiu.

Nieżle nabazgrałem. Ech, ale zawdzięczam to tylku osobom które mnie nieco zaświrowały.

Dobra to już kończe bredzić
  • 0

#102

wącham_korniszony.
  • Postów: 15
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

odstraszyliście dziewczyne...a szkoda
  • 0

#103

Serena28.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich!!!

Nie chciałabym cytować całych wypowiedzi "doświadczonego" i "farturessa" (gdyż są za długie), ale po przeczytaniu wszystkich postów dochodze do wniosku, że tylko słowa napisane przez nich mogłyby pokrzepić nieco Katarzynę i pomóc jej w sytuacji, w której się znalazła.'
Kasiu nie można brać od razu za pewnik (kosmici) czegoś czego się nie rozumie, w sytuacji kiedy miało się ZAWSZE zamknięte oczy, nawet gdy czułaś dotyk!!. Muszę wtrącić tu swoje odczucia gdy śpię dla
(mam nadzieję) realnego wytłumaczenia twoich przeżyć.
Od zawsze miałam i mam bardzo wyraziste sny nieraz na jawie. Jest to dla mnie naturalne. Często jak mi się wydaje, że śpię czuję obecnośc oraz przeżywam doznania innej osoby oraz doznania osobiste - dotyk tak realny jak na jawie. Kłucie - bez bólu, wibracje, dżwięki itp. Rozlużniam się wtedy bo wiem. że śpię lub myślę, że śpię (zdaża mi się to w tramwaju jak jade do pracy :) rano - niby ktoś dotykał coś mówił do mnie ale w rzeczywistości tak nie było bo się pytałam osoby stojącej nademną). Realność tych snów jest trochę uciążliwa, mówię trochę bo się przyzwyczaiłam. Uciążliwa pod tym względem, że sen niekiedy zlewa mi sie z faktycznie przeżytymi sytuacjami i nie wiem wtedy czy to fikcja czy prawda (szczególnie jak myślałam że prawdą jest że ktoś mnie nakłuwał itp). Tak jak pisałam wyżej dochodzą do tego doznania dotykowe i wzrokowe oraz obecność innej osoby w trakcie "snu". Kasiu nie przejmuj się, odpręż się, nie myśl tyle o tym i postaraj się jeżeli Ci to pomoże faktycznie posłużyć się kamerą a zobaczysz jak to faktycznie wygląda - tak dla siebie, dla własnego spokoju. Pragniesz poznać prawdę to jest moim zdaniem idealne wyjście. Ja to zrobiłam dawno temu i pomogło (trochę trwało ale było warto) teraz śpię spokojnie.

Kasiu mam nadzieję, że to przeczytasz i dasz sobie szansę na normalne funkcjonowanie. Pozdrowienia dla wszystkich bardzo się staracie pomóc, mam nadzieję, że Kasia nas jeszcze kiedyś odwiedzi i podzieli się swoimi odkryciami jakie dokonała w swojej sprawie.
  • 0

#104

Yaw.
  • Postów: 774
  • Tematów: 61
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A ja pytam szanownych moderatorów, dlaczego ten temat jeszcze nie jest zamknięty ?
  • 0



#105

Serena28.
  • Postów: 3
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pewnie dlatego nie został zamknięty, gdyż to bardzo interesujący temat, nie tylko dla osób faktycznie przeżywających tego typu sytuacje ale również dla innych, których może to spotkać. Mimo, iż Kasia już nas nie odwiedza to temat jest gorący. Owszem myślę, że już się na tym etapie wyczerpał więc pozdrowienia i do następnego fascynującego tematu.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych