Napisano
10.02.2008 - 11:48
Mimo tych wszystkich minusów reputacji warto pamiętać, że na system nałożone są pewne ograniczenia, które skutecznie zniechęcają do akcji typu "odpicuj mi reputację". Przypominam że:
Reputację można przyznawać dopiero po napisaniu n postów na forum, co bardzo zawęża grupę osób, mogących dodawać lub odejmować punkty.
ktoś powie - dobra, przyjdzie jeden z drugim, pospamują w tematach, nabiją posty i mogą dawać reputację. A ja na to odpowiem: na forum moderacja działa bardzo dobrze i takie typowe nabijanie postów nie ma miejsca, istnieją też fora, na których zliczania postów nie ma. Owszem, ktoś może ominąć czujne oko moderatora, ale to są pojedyncze przypadki, poza tym komu będzie się chciało nabijać 25 postów tylko po to, żeby przyznać koledze 1 punkt...
Pojedyncza osoba może przyznać innej maksymalnie 26 punktów reputacji w roku, zakładając, że przyznaje je co 2 tygodnie (a tyle wynosi dopuszczalny limit)
Za dużo? No to poszukajcie mi desperata, który równo co 2 tygodnie przez cały rok dodawał będzie po 1 punkcie reputacji innej osobie. Co jak co, ale dla mnie dość męczące i mało efektywne zajęcie. Lepsze rezultaty można osiągnąć publikując na forum ciekawy temat, albo popisując się wiedzą.
Istnieją jeszcze inne limity, które łączą się z powyższymi np. jedna osoba może przyznać 5 punktów dziennie (maksymalnie), podczas gdy sama może otrzymać maksymalnie 5 punktów reputacji dziennie od różnych osób.
To wystarczy i sprawdza się doskonale choćby na naszym forum. Dzięki temu pojedyncze akcje nabijania punktów nie mają i nigdy nie będą miały wpływu na faktyczną wartość reputacji danej osoby.
ps. powyższe reguły dotyczą zarówno dodawania jak i odejmowana punktów




