150 odpowiedzi w tym temacie

[Goccolo]

Niektórzy naukowcy twierdzą, że skłonności przestępcze tkwią w genetyce i nie da się ich wyleczyć. Gdyby to była prawda, to cała resocjalizacja nie miała by sensu. Ja jednak w to nie wierzę. Jestem przeciwny karze śmierci. Uważam, że żaden z nas nie ma prawa decydować o tym kto żyje a kto nie, tak samo jak mordercy których potępiamy. Nie upodabniajmy się do tego, co zwalczamy. Dziś będziemy karać śmiercią tylko morderców, a jutro dojdą pedofile, gwałciciele i tak coraz więcej. Jak Jedi, musimy uważać, żeby nie zejść na Ciemną Stronę Mocy. (hehehe wybaczcie niepoważne porównanie, dużo gram w KOTORa ostatnio)
Poza tym możemy nie wierzyć w Boga, ale żaden z nas nie ma 100% pewności. A jeśli jednak istnieje? Zabierzemy wtedy takiemu człowiekowi szansę na odkupienie swoich win, na nawrócenie się.
Najlepszym sposobem wydaje mi się przymusowa praca, żeby sam na siebie zarabiał. I jednocześnie dożywocie.

Ja nie wyjdę na ulicę i nie zabiję, bo, cytując Nergala "uważam, że to jest świństwo".

Ten sam Nergal nagrał numery "Chwała Mordercom Wojciecha" i "Christians To The Lions"... Behemoth to show business.

Użytkownik Goccolo edytował ten post 17.03.2008 - 11:25

[judas666]

Behemoth a poglądy Nergala to dwie różne rzeczy :3

JA to ciągle rozpatruję pod kątem zamordowania przez kogoś bliskiej mi osoby. Dla mnie to, że morderca żyje nie było by sprawiedliwością.

[Szpetnysz]

Ludzie boją sie kary, gorzej jak takiego zabijesz jednego, a na zajótrz przeczytasz, że w odwecie 50 innych talibów zabiło 100 innych ludzi... to jest broń po której można sie wszystkiego spodziewać...

Sam się dobrze nie znam, mam jednak pytanie - Czy więźniowie nie mają jakiś praw odnośnie pracy ?
bo jak mają to ciężko będzie ich fizyczną pracą wyrabiać wystarczającą ilość pieniędzy

PS Goccolo jeżeli chodziło Ci o to -> jest takie powiedzenie " Walcząc z potworami, trzeba uważać by nie stać się jednym z nich "

[Goccolo]

PS Goccolo jeżeli chodziło Ci o to -> jest takie powiedzenie " Walcząc z potworami, trzeba uważać by nie stać się jednym z nich "

no nie wiedziałem, że jest takie powiedzenie, ale dokładnie o to mi chodziło

Behemoth a poglądy Nergala to dwie różne rzeczy :3

W zasadzie masz rację.

Co do praw więźniów - nie wiem czy mogą pracować itd., ale prawo można zmienić jeśli by zaszła taka potrzeba

Użytkownik Goccolo edytował ten post 17.03.2008 - 14:05

[^Filozof^]

Jestem przeciwny karze śmierci. Uważam, że żaden z nas nie ma prawa decydować o tym kto żyje a kto nie, tak samo jak mordercy których potępiamy. Nie upodabniajmy się do tego, co zwalczamy. [...]
Najlepszym sposobem wydaje mi się przymusowa praca, żeby sam na siebie zarabiał. I jednocześnie dożywocie.

Ta, żaden z nas nie ma prawa decydować o śmierci, ale jak ktoś naruszy to prawo, to powinien automatycznie tracić prawo do życia. Co do dożywocia i zarabiania na siebie, kilka postów wyżej napisałem podobnie , więc tutaj się zgadzamy.

[judas666]

A kto nigdy nie zabił? Bo ja nie znam kogoś takiego.

[Goccolo]

A kto nigdy nie zabił? Bo ja nie znam kogoś takiego.

człowieka? a choćby ja nigdy nie zabiłem... jeśli chodzi Ci o zwierzęta to cóż... człowiek jest mięsożercą i drapieżnikiem. potępisz lwa za to, że zabił antylopę?
tak tylko zgaduję, bo nie jestem pewien o co Ci chodzi

[judas666]

Chodzi mi o zabijanie ogólnie. Ja się z tym przynajmniej ograniczam. Świadomie nie zabijam żadnych stworzeń. Jak się ociepli, to pewnie będę miał kilka komarów na sumieniu, ale tylko jeśli będą mi bezczelnie na ścianach siedzieć... Nigdy nie poluję.

Lew zabija, bo musi żeby przeżyć, a zabicie muchy nie jest niczym usprawiedliwione.

[Goccolo]

jak rano leżę w łóżku i chcę spać a tu mi taka wielka krowa (tzn. no... taka duża mucha:) ) wpadnie do pokoju i nie dość, że bzyczy to jeszcze mi chodzi po rękach i twarzy, to nie mam litości
Nie popieram zabijania dla sportu, ale np. polowania na pewne gatunki zwierząt zagrażające istnieniu innych gatunków to dobra rzecz. Ale straszny OT się robi...

[judas666]

W naturze żaden gatunek nie zagraża innym. Co najwyżej dzikie zwierzęta mogą zagrażać ludziom i hodowanym przez nich zwierzętom, ale to ludzie wkraczają na tereny dzikich zwierząt. W naturze jest tak, że jak jest dużo pokarmu roślinnego, to namnażają się roślinożercy, co powoduje namnożenie się drapieżników. Drapieżniki zabijają roślinożerców lub kończy im się pożywienie, wymierają, co powoduje wymieranie drapieżników i tak w kółko. A ludzie to zaburzają rozmnażając się bez kontroli i wymordowując całe gatunki.

Jaki offtop jak to jest temat o zabijaniu

Użytkownik judas666 edytował ten post 17.03.2008 - 20:48

[Goccolo]

ta, tylko o zabijaniu kobiet muzułmańskich a nie zabijaniu jednych zwierząt przez drugie i zwierząt przez ludzi, hehehe

[Marcel]

Chyba trochę zaczynacie schodzić z tematu, wracając do głonego wątku: judas666 wydaje mi się, że traktujesz ten temat bardzo powierzchownie, "czarne to czarne, białe to białe". Faktem jest, że mordowanie tych kobiet jest niczym nie usprawiedliwione, ale wytępienie wszystkich narodów muzłumańskich nie załatwia sprawy, jedynie wpędza nas znowu w sredniowiecze. Ktos tutaj jeszcze krzyknął, wyrzucić muzłumanów z Polski. Co za idiotyzm! Czysta ignorancja! "Oni są be to niech wyp*** gdzie indziej". Poprostu przerzućmy problem gdzie indziej, niech zabijają u siebie kobiety, nie u nas, tak? Co za bzdura... I oczywisci splaszczanie wszystkiego do jednego poziomu.

Czy jak kilku katolikow zabije kilku innych, tzn ze caly katolicyzm jest zły? Mam wielu znajomych arabów, którzy są muzłumanami i to normalni ludzie! Lekarz z którym pracuje mój ojciec jest Saudyjczykiem, ma żonę Polkę, która przyjęła jego wyznanie, są szczęsliwą rodziną, mają kilkoro dzieci, ona przyjęła jego kulturę, jest z nim szczęsliwa. Nie widzę problemu...

[judas666]

Ja mówię - zabić morderców. Przynajmniej nikt z ich ręki więcej cierpiał nie będzie. A jak zabijanie jest zbyt drastyczne, to pozbawić ich możliwości zrobienia innym krzywdy - obciąć ręce i nogi (w ostateczności nogi można zostawić, ale skopać na śmierć się da...).

[Goccolo]

Kwestionujesz podstawowe prawa człowieka :-/ Wydaje mi się, że nie dojdziemy do porozumienia w tej sprawie.

[Berith]

judas666, przyjmijmy teoretyczną sytuację - ktoś chce zgwałcić twoją matkę (ma nóż), rzucasz się na niego i dźgasz go nożem, wyniku czego ten umiera. Czy zasługujesz na śmierć?