Napisano 07.02.2008 - 23:08
Napisano 07.02.2008 - 23:44
Napisano 07.02.2008 - 23:49
Napisano 08.02.2008 - 14:12
Podwyższanie temp. termometru (nieznacznie, ale eliminując błąd statystyczny) na odległość się liczy. Chociarz to zły przykład. Niejestem pewny, że to mój udział. Ale przyjmijmy, że ja czuje wielkie ciepło wtedy gdy chce energią ogrzewać ręce.wiec jak to jest potrafisz energie swoich mysli przekonwertowac w "magiczny" sposob na energie cieplna czy nie?
Czy gdybyś był milionerem to chciałbyś stracić 1 milion za każdym razem kiedy przyjdzie do ciebie jakiś koleś, który naprawde np. potrafi lewitować, bo ja nie i bym się zapierał wszystkimi możliwymi sposobami aby kasy nie tracić. ( Proponuje wycieczkę do Tybetu tak BTW. ) I wątpie, żebyś słyszał o pewnej organizacji która wyzwała Randiego. I zapłaciliby 200.000 funtów (lub dolarów, nie pamiętam ) jeśli by im niewyszło. Randi nie przyją wyzwania... Czyżby się czegoś obawiał...?Poczytaj o Jamesie Randi.
http://www.paranorma...t...t=0&start=0Jak to działa?
Nie pamiętam, ale chyba było jakieś urządzonko.... Lecz nie, chyba nie. Przynajmniej narazie.Da się to czymś zmierzyć?
Ja sądze, że tak.Czy zrobiłeś psi balla?
Nie, nie posiadam zdjęcia PsiBalla. Dosyć trudno je zrobić, patrząc na to, iż są one najczęściej niewidzialne.Masz może jego zdjęcia?
Napisano 08.02.2008 - 14:29
I druga sprawa. Czy "wypuszczenie" całkowite energi i wymienienie jej na "nową" może cokolwiek zmieniać ? Czy można zyskać na "wyczyszczeniu" własnej energii? Chodzi mi oto, że tak jakby wypychasz "starą" energię na zewnątrz, a potem "nową" wciągasz do środka. Co o tym sądzicie. Pozdrawiam.
Napisano 08.02.2008 - 14:30
Podwyższanie temp. termometru (nieznacznie, ale eliminując błąd statystyczny) na odległość się liczy. Chociarz to zły przykład. Niejestem pewny, że to mój udział.
Ale przyjmijmy, że ja czuje wielkie ciepło wtedy gdy chce energią ogrzewać ręce.
Czy gdybyś był milionerem to chciałbyś stracić 1 milion za każdym razem kiedy przyjdzie do ciebie jakiś koleś, który naprawde np. potrafi lewitować, bo ja nie i bym się zapierał wszystkimi możliwymi sposobami aby kasy nie tracić.
<a href="http://www.paranormalne.pl/index.php?showt...t=0&start=0" target="_blank">http://www.paranormalne.pl/index.php?showt...t=0&start=0</a>
Nie pamiętam, ale chyba było jakieś urządzonko.... Lecz nie, chyba nie. Przynajmniej narazie.
Nie, nie posiadam zdjęcia PsiBalla. Dosyć trudno je zrobić, patrząc na to, iż są one najczęściej niewidzialne.
Ale po co? Energia się nie 'zużywa'.
Zależy jeszcze jak rozumieć zużywa, bo robiąc psi balle i inne 'nieco' bardziej skomplikowane rzeczy, które powodują spadek jej ilości w organiźmie, ale podczas snu ona się sama ładuje. Tyle smile2.gif
Użytkownik scpt edytował ten post 08.02.2008 - 14:33
Napisano 08.02.2008 - 14:37
O rly?Ok są niewidzialne, więc dowód w postaci zdjęcia odpada i nadal może to być autosugestia, a gdy na kogoś wpłyniesz psi ballem to sugestia skierowane wobec tej osoby, jak w przypadku seansów spirytystycznych
Kwestionuję takie rzekome umiejętności,ale przecież sam nie jesteś pewien, czy to się dzieje w Twojej głowie czy też na prawdę.Na dzień dzisiejszy NIKT nie jest w stanie udowodnić nawet "zwykłego" psi-balla
To zwykłe zmęczenie mózgu nietypowymi falami mózgowymi.
Napisano 08.02.2008 - 14:48
O rly?
Zajrzyj: <a href="http://www.psipog.net/media.html" target="_blank">http://www.psipog.net/media.html</a> ,dział Images, tam jedna ładna fotka flary jest.
Chyba się nie zrozumieliśmy
Co ma korzystanie z energii z falami mózgowymi, bo ja nie kapuję.
Użytkownik scpt edytował ten post 08.02.2008 - 14:54
Napisano 08.02.2008 - 14:54
Napisano 08.02.2008 - 15:00
Ciśnie mi się na usta pewnie coś mało adekwatnego, ale jednak: "Dla jednych szklanka jest do połowy pusta, dla innych do połowy pełna". Nie będę polemizował, bo :
a) naukowych argumentów pewnie masz więcej,
b) mając taką 'blokadę umysłową' na wszystko czego nauka nie udowodniła, nawet jakby Ci się psi ball wielkości piłki do koszykówki pojawił, to byś nie uwierzył
c) nie chce mi się
Napisano 08.02.2008 - 15:10
Napisano 09.02.2008 - 17:04
Podwyższanie temp. termometru (nieznacznie, ale eliminując błąd statystyczny) na odległość się liczy. Chociarz to zły przykład. Niejestem pewny, że to mój udział. Ale przyjmijmy, że ja czuje wielkie ciepło wtedy gdy chce energią ogrzewać ręce.wiec jak to jest potrafisz energie swoich mysli przekonwertowac w "magiczny" sposob na energie cieplna czy nie?
Nie pamiętam, ale chyba było jakieś urządzonko.... Lecz nie, chyba nie. Przynajmniej narazie.Da się to czymś zmierzyć?
Użytkownik pazuzu edytował ten post 09.02.2008 - 17:07
Napisano 09.02.2008 - 21:38
Ja zrobilem, zrobilem zdjecie i zmiana kontrastu pokazala mi kulke.(oczywiscie nie taka kulke kulke, tylko podobna. ctrl+r w photoshopie i ustaw na maxa czerwone)Ja myślę że nie ma ani energii psi ani psi balli, bo jak by były to znalazł by się człowiek chętny na milion dolarów Poczytaj o Jamesie Randi. Napisz czy sam zrobiłeś coś z domniemaną energią psi.Jak to działa? Da się to czymś zmierzyć? Czy zrobiłeś psi balla? Masz może jego zdjęcia? Tyle na razie pytań mam.
Użytkownik Kropek edytował ten post 09.02.2008 - 21:47
Napisano 10.02.2008 - 02:40
Ja zrobilem, zrobilem zdjecie i zmiana kontrastu pokazala mi kulke.(oczywiscie nie taka kulke kulke, tylko podobna. ctrl+r w photoshopie i ustaw na maxa czerwone)
Jak nie wierzysz to twoja sprawa
ale nie bluzgaj na kazdego ze PSIONIKA nie istnieje,
a ja ci powiem ze ty nie istniejesz na ziemi i nam piszesz ze swiata duchow, sam w to nie uwierzysz co nie? no wlasnie, inaczej jest z psionika bo ona istnieje Ale niedowiarka nie da sie przekonac, co sie bede meczyl
Azure dobrze ci napisal, wyjal mi to z ust "O rly"
Użytkownik scpt edytował ten post 10.02.2008 - 02:43
Napisano 19.02.2008 - 22:33
Ja myślę że nie ma ani energii psi ani psi balli, bo jak by były to znalazł by się człowiek chętny na milion dolarów
-by Misterius
0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych