23 odpowiedzi w tym temacie

[gość]

Widziałem identyczne zjawisko wczoraj (26.03.2008 godzina 23-24 nad Szczecinem). Wyglądało to jak klucz ptaków ale leciało zdecydowanie zbyt szybko (z zachodu na wschód). Nie mógł być to też żaden ze znanych mi samolotów bo nie wydawało żadnego dźwięku. Co ciekawe usłyszałem jeden dźwięk w rodzaju ptasiego odgłosu, ale mógł dobiegać z ogrodu... 100% nie był to klucz ptaków.
Nie jestem obserwatorem ufo. Nigdy się tym nie interesowałem. Jestem pierwszy raz na tej stronie właśnie dlatego że od razu po włączeniu kompa szukałem jakichś relacji z obserwacji jak moja... Cóż to mogło być???

[apo5]

To mogło być wszystko. Zaczynając od meksykańskich "spheres" kończąc na przelocie jakichś mysliwców (swiatło mogło byc ogniem z wydechu). Nawiążę natomiast do tekstów "dlaczego nie zrobiliscie zdjecia". Proponuję każdemy z Was wziąć aparat i spróbować zrobic dobre zdjęcie bez statywu statycznym gwiazdom (opcja z robieniem zdjecia telefonem komrókowym to wogole jakis żart [; ) a potem się zastanowić jak ciezko jest zrobic takie zdjęcie obiektowi wyglądającemu jak gwiazda z tym ze poruszającemu się po niebie (i to pewnie jeszcze na zoomie byscie chcieli taką fotke zeby dobrze było widac obiekt )) )

[limonka]

Zdecydowanie wierzę, ale i zazdroszczę, bo jak ja widziałam coś, co wyglądało mi na UFO, to myślałam że padnę z wrażenia, aż mój brat uświadomił mnie, że to samolot był (bez okularów to nic nie widzę ).
Następnym razem łap aparat

[apo5]

Aparat nic mu nie da jeśli akcja będzie się działa w nocy. Musiałby z przygotowanym statywem + aparatem wyczekiwać na ponowne pojawienie się tych obiektów. Nawet jesli uda mu się zrobić takie zdjęcie, to albo będzie na nim taki szum (bardzo czułe ISO - 1600-3200), że nie odróznimy gwiazd od utrwalenia nagrzanej matrycy aparatu, albo poruszające się obiekty zostawią smugę, ponieważ czas naświetlania będzie 4+ sekundy (a wtedy wszyscy naraz krzykną że to jakiś błąd aparatu i inne bzdury a nie żadne obiekty, jak zobaczą podłużne smugi na fotce).
Jedynym słusznym wyjscie w tej sytuacji jest użycie kamery video - nie APARATU z funkcją nagrywania, ale najprawdziwszej cyfrowej lub analogowej kamery wideo.

Użytkownik apo5 edytował ten post 27.03.2008 - 10:35

[limonka]

Nie każdy posiada kamerę niestety. Ja filmowałam to coś co widziałam aparatem fotograficznym i wyglądało całkiem okej, tylko że samolot

[apo5]

Chciałbym zobaczyc to nagranie czy było całkiem ok - i czy była to noc - ciemna noc =] Ja też nagrywałem kiedys taki jeden obiekt który sie dziwnie zachowywał na niebie, tylko że nie wyszło to za ciekawie (było widać białą kropę która drgała jak nienormalna,- nagrywałem na zoomie - a dookoła była kompletna ciemnica - po prostu aparat nie wyłapie odpowiedniej ilosci swiatla i wyjdzie cos czego nie bedzie mozna nazwac wiarygodnym nagraniem niezydentyfikowanego obiektu latającego).

[limonka]

Ciemna noc była, to około dwudziestej drugiej niecałe dwa tygodnie temu. Hmm, czytając Twój opis mam wrażenie, że to coś co nagrałam wyszło tak, jak Ty to opisałeś. Czyli jednak w moim mniemaniu 'całkiem ok' jest do kitu w rzeczywistości Usunęłam z dysku od razu jak się dowiedziałam, że żadne z tego ufo
I tu niestety pojawia się problem, bo faktycznie jeżeli ktoś chce sfotografować NOL-a, nawet jeżeli byłby prawdziwy, to gromada 'znawców' od razu to obali, mówiąc że aparat do tyłka, lub zdjęcie robione komórką, lub że wygląda mało wiarygodnie. Gdyby nas wszystkich było stać na wypasione aparaty ze statywami lub na super ekstra kamery to można coś kombinować, ale NOL-a sobie nie wyczarujemy ot tak

[AlienGrey]

Nie zaczynajcie off-topa.
Topic jest o 'Ufo nad Poznaniem', a nie o tym, co i gdzie nagraliście/sfotografowaliście...