10 odpowiedzi w tym temacie

[pudzion]

Mam pytanie.
Zwykle medytowałem leżąco, ostatnio próbowałem w pozycji lotosu ale w żadnym wypadku nie moglem nóg tak powyginać by prawa stopa była na lewym udzie a lewa na prawym.
Jak to zrobić?
Napiszcie jak Wam to sie udało, może jakieś ćwiczenia wykonywaliście na rozciągnięcie ścięgien itp
bo sam prędzej się połamie niż zacznę medytować w tej pozycji;]

[Cahir]

Trzeba być do tego wygimnastykowanym dość bo jeśli założysz na siłę to Ci trochę w stawach postrzela.
Spróbuj jakiś ćwiczeń rozciągających przez pare dni/tyg.

[pudzion]

Nieco się rozciągam, ale jakbyś mógł napisać jakie ćwiczenia;)

[Cahir]

Może to Ci pomoże

[pudzion]

Dzięki

A może macie jeszcze jakieś osobiste wskazówki na ten temat?

[Mateooo]

ja proponuje robic po kolei czyli na początek spróbować załozyc jedno nogę na udo drugiej a druga prosta potem na odwrót i nakoncu popróbować "motylki" po takim rozciagnieciu powinno sie udac
powodzenia

[_Silent_]

Powiem szczerze, że z w-fu to ja noga byłem zawsze, a nigdy nie miałem problemu z lotosem. Zginaj na chama - musi wejść

[pudzion]

No dzisiaj na noc trzeba sie nieco porozciągać, bo rano coś mi nie szło;]

[Hunter12]

Próbuj stopniowo, najpierw kładź prawą nogę na lewe udo (zaznaczam, że wtedy lewa noga musi być wyprostowana). I tak odwrotnie, lewa na wyprostowaną prawą. Z czasem dojdziesz do odpowiedniej wprawy

Ja osobiście nigdy nie miałem problemu z Kwiatem Lotosu. Pierwszy raz jak próbowałem od razu mi wyszedł.
Tak jak _Silent_, za fantastyczny z WFu nie jestem

[Cahir]

Nic na siłę raczej, ba na pewno.
Jak byłem młodszy o wiele młodszy to na siłę założyłem sobie nogi na głowię...
Jak się skończyło to myślę, że każdy sobie zdaje sprawę :-)

Powoli, a dojdziesz do celu.

[pudzion]

Ok można zamknąć ten temat dzięki za odpowiedzi

Heh jednak chyba zostanę przy pozycji leżącej;)

Edit: Asieńka 25.01.2008 Wedle życzenia, zamykam.