Skocz do zawartości


Zdjęcie

Spotkanie z kryptydą?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
18 odpowiedzi w tym temacie

#1

mrx1.
  • Postów: 19
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wracając z przechadzki leśnej z psem miałem spotkanie z czymś. Zwierzę (lub kryptdyda) prawdopodobnie było niezauważalne. Przynajmniej ja go nie usłyszałem do czasu aż pies zaczął szczekać i zachowywać się jak przy spotkaniu z innym psem.

Myślałem, że to jakiś królik albo lis. Wyciągnąłem latarkę (była prawie 19, więc już ciemno) i zaświeciłem. Kryptyda bardzo szybko się poruszała, ale nie miała charakterystycznego kształtu ciała dla sarny czy lisa. Nigdy takiego zwierzęcia nie widziałem. Oczy odbijały się na bardziej pomarańczowo niż bladożółto jak w przypadku zwykłych zwierząt.

Od razu po przyjściu do domu wpisałem w google grafika chupacabra, żeby zobaczyć czy to właśnie tą kryptydę spotkałem. Niemniej jednak wizerunków chupy w necie jest mnóstwo. Najbardziej moja obserwacja jest podobna do tego zdjęcia:
http://virgotex.file...hupacabra02.jpg
Tyle że bez skrzydeł i takiego długiego ogona.

Sytuacja skończyła się tak, że rzuciłem petardę w kierunku stwora, który uciekł w las po jej eksplozji. Pobiegłem do domu i normalnie już chyba nigdy tam nie pójdę.

Zastanawiam się co by się stało gdyby pies go nie odkrył? Czy mogł ten stwór czekać na dogodną chwilę do ataku? Ruszał się bardzo zwinnie, wyglądał na dość 'silnego'.
  • 0

#2

Rzepa.
  • Postów: 28
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chupacabry nie występują w Polsce więc raczej odpada. Może to był jakiś włóczęga ?? Nie musiałeś odrazu ciskać petardami... Może to stworzenie miało dobre zamiary !

Użytkownik Rzepa edytował ten post 14.01.2008 - 21:10

  • 0

#3

lukasz9.
  • Postów: 305
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Po pierwsze gdzie mieszkasz? po drugie jak daleko od ciebie było stworzenie
  • 0

#4

mrx1.
  • Postów: 19
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Po pierwsze gdzie mieszkasz? po drugie jak daleko od ciebie było stworzenie


Mieszkam w Gdańsku, ale aktualnie jestem w domku w Iławie - tak miejscowość na mazurach nad jeziorem o nazwie Jeziorak :P

Nie wiem ile dokładnie w metrach, ale dość daleko ( na całe szczęście ). Powyżej 7 metrów na pewno. Kurde normalnie jak teraz o tym myślę to się boję.
  • 0

#5

Rzepa.
  • Postów: 28
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Idź jeszcze raz do lasu i postaraj sie zrobic temu stworzeniu zdjęcie i wrzuć je na forum. Jeśli się boisz weź mocniejsze petardy albo gaz pieprzowy i jakiegoś kompana - niekoniecznie psa.
  • 0

#6

lukasz9.
  • Postów: 305
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wiec tak powinienes sie jeszcze raz zastanowic czy to co widziałes było czyms niezwykłym ciemnosc i las mogą wywoływac rózne zwidy i z lisa moze zrocic sie czupa
  • 0

#7

Mienso.

    Disturbed Mind

  • Postów: 268
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Chupacabry nie występują w Polsce więc raczej odpada. Może to był jakiś włóczęga ?? Nie musiałeś odrazu ciskać petardami... Może to stworzenie miało dobre zamiary !


Jeżeli przyjąć że w ogóle występują, to i w Polsce były przypadki ataków Chupacabry. Tylko że u nas nazywa się to Pomórnik ;)
  • 0



#8

mrx1.
  • Postów: 19
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiec tak powinienes sie jeszcze raz zastanowic czy to co widziałes było czyms niezwykłym ciemnosc i las mogą wywoływac rózne zwidy i z lisa moze zrocic sie czupa


No nie wiem właśnie. Ale lisy i króliki miałem przyjemność widzieć i wiem jak wyglądają. Pozatym są bardzo płochliwe i raczej nie podchodzą do ludzi, a tym bardziej jeśli czują psa.

Dodatkowo nie była to taka zwykła sylwetka lisowata.
Chociaż sam nie wiem, adrenalina była taka, że tą petardę to ledwo zapaliłem. Ale teraz jestem trochę dumny, że wybrnąłem jakoś z tego.
  • 0

#9

lukasz9.
  • Postów: 305
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

wiec tak zbiez dobrą ekipe i wybierzcie sie tam jeszcze raz zaopatrzeni w odpowiedni sprzet ;)
  • 0

#10

Rzepa.
  • Postów: 28
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chociaż sam nie wiem, adrenalina była taka, że tą petardę to ledwo zapaliłem. Ale teraz jestem trochę dumny, że wybrnąłem jakoś z tego.


Na codzień nosisz przy sobie petardy ??
  • 0

#11

mrx1.
  • Postów: 19
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na codzień nosisz przy sobie petardy ??


Oczywiście że nie, ale zostały jakieś z sylwestra, to chciałem sobie wystrzelać. Oczywiście po zostawieniu psa w domu, bo bardzo tego nie lubi.

Co do zbadania miejsca to faktycznie chyba by warto. Jutro może nie, ale jak się oswoję z tą myślą to pójdę. Dysponuję dobrym aparatem - czy zwrócić na coś szczególną uwagę podczas dokumentacji miejsca zdarzenia?

Użytkownik mrx1 edytował ten post 14.01.2008 - 21:30

  • 0

#12

lukasz9.
  • Postów: 305
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

mysle ze powinienes poszukac tropów naszej ''istoty''
  • 0

#13

mrx1.
  • Postów: 19
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

mysle ze powinienes poszukac tropów naszej ''istoty''


Wątpię czy będą jakiekolwiek bo ziemia jest dość twarda z powodu niskiej temperatury. No, ale zobaczę.

Użytkownik mrx1 edytował ten post 14.01.2008 - 21:37

  • 0

#14

mrx1.
  • Postów: 19
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

wiec zobaczymy jutro moze sprawa sie nam bardziej rozjasni :)

Zobaczymy czy zbiorę ludzi chętnych do pójścia tam. Bo sam na pewno nie idę. Ale dobra nie piszmy już tu nic nie wnoszącego do tematu. Wrzucę fotki to wtedy zobaczymy.

edit by eru75
Do czasu wrzucenia fotek proszę o niekomentowanie. Nie będę musiał usuwać postów :P

  • 0

#15

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeżeli przyjąć że w ogóle występują, to i w Polsce były przypadki ataków Chupacabry. Tylko że u nas nazywa się to Pomórnik ;)

Wybaczcie, ale korci mnie żeby coś sprostować.
Pomórnikiem nazwano tylko JEDNO stworzenie. Pozostałe "polskie czupy" nie miały nazw.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych