Od rana wolontariusze Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kwestują na ulicach polskich miast. Zaopatrzeni w oznakowane puszki oraz identyfikatory zbierają pieniądze na dzieci z problemami laryngologicznymi. Do godz. 11.30 na koncie WOŚP zebrano ponad 952 tys. złotych
- Gramy nie tylko w Polsce, gramy też na całym świecie. 1700 sztabów, czyli o 200 więcej niż w ubiegłym roku - mówił Owsiak.
Hasło tegorocznej, szesnastej już akcji, to: "Finał z głową". Przez cały dzień w kwestach ma uczestniczyć ponad 120 tys. wolontariuszy.
Tegoroczny Finał prowadzony jest z kilku miejsc w całej Polsce. Z Helu Owsiak uda się do Gdańska, Wrocławia, Krakowa i Warszawy, gdzie o godz. 20 odbędzie się tradycyjne już "światełko do nieba", czyli pokaz sztucznych ogni.
Pierwszy raz WOŚP zagrała 3 stycznia 1993 r. Zbierano wówczas pieniądze na pomoc dzieciom z chorobami serca. W czasie kolejnych edycji - każda poświęcona była innemu celowi związanemu z chorymi dziećmi - zbierano fundusze m.in. na zakup sprzętu dla klinik onkologicznych; ratowanie dzieci z chorobami serca; ratowanie życia noworodków; ratowanie życia dzieci z chorobami nerek; zakup sprzętu diagnostycznego w neonatologii (leczenie noworodków i wcześniaków) i pediatrii.
Podczas ostatniego finału w 2007 roku na konto fundacji WOŚP wpłynęło ponad 30 mln zł.
Jak zwykle przy tej okazji pojawiły się pierwsze komentarze:
Owsiaki-buraki wysyłają światełko do piekła a nie do nieba, śmiejąc się z naiwnych oraz robiąc kosmiczną wodę z mózgu polskiej młodzieży. Róbta co chceta ma przecież ordynarne, cele polityczne a nie społeczne.
LINK
Użytkownik tatik edytował ten post 13.01.2008 - 13:49