Witam
Jako, ze to moj debiut na forum wiec gdyby cos bylo nie tak nie miejcie mi tego za złe
Wczoraj czytajac e-booka w telefonie zasnałem... eee twarza w poduszce, tzn bylem jeszcze dosc swiadomy wiedzialem, ze powiniem wylaczyc telefon, ale ze bylem tak zmeczony nie chcialo mi sie Przed zasnięciem połozeniem sie spac czytałem sobie tez forum no i bylem taki troszke... spiety ;d Jak juz widzialem tylko ta ciemnosc pomyslalem o smierci Magika o Jego samobojstwie ile musial miec odwagi zeby zdecydowac sie na skok. I wyobrazilem sobie ze ja spadam(normalnie podczas zasypiania czasem mam uczucie spadania, ale teraz to bylo cos innego) daszek od klatki przyblizał sie i tak jak w horrorach motyw (kurcze nie wiem jak to wytlumaczyc ;d) takie nagle zblizenie ze strasznym dzwiekiem. Nawet w mojej fazie usypiania uslyszalem ten dzwiek. NIby nic straszne, ale wystraszyło mnie to okropnie... otowyrzlem oczy serce waliło jak oszalałe, a ze mam nadcisnienie dokonalem pomiaru i apart wykazał... 190 / 98 puls 165! po tabletkach... przy zmeczonym organizmie. To mnie troche nie pokoji. Moglo to byc spowodowane strachem przed spadaniem? warto dodac ze mam lek wysokosci... to jest dosc duzy lek, nawet z ok 3-4 metrow bez barierki mam zawroty glowy.
Serdecznie pozdrawiam i czekam na odpowiedź