Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy mówić partnerowi o zdradzie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
93 odpowiedzi w tym temacie

#76

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Skoro 9 miesięcy to krótko i jest to czas w którym zdobywa się doświadczenia to niema powodu żeby partnerowi/partnerce nie wybaczać. Później więź się umacnia, a zdrada staje się mniej prawdopodobna. Potem 'przychodzą' dzieci, niema za bardzo możliwości uprawiania seksu z partnerem/partnerką, więc idzie się do kolegi/koleżanki. Teraz rozstać się już nie można, chyba że ma się własne dzieci w głębokim poważaniu.

Jakby mi partnerka nie powiedziała że mnie zdradziła i dowiedziałbym się o tym po roku, dwóch, albo później, to bym się jej zapytał czego się bała. Bo to po prostu strach. Skoro nie zadała sobie trudu żeby mnie poznać, to po co mam z nią być? Jakby mnie znała to by się nie bała. Krzywdy w życiu bym ukochanej nie zrobił, a i wolałbym uratować związek, a nie poddawać się. Nie można całe życie uciekać. Jola mnie zdradziła, była odważna, przyznała się, ale ja stchórzyłem i uciekłem. Znalazłem sobie inną, Martę. Los znowu chciał, że mnie zdradziła. Ona jednak była odważna i powiedziała mi, a ja znowu uciekłem. I teraz będę uciekał całe życie. Nigdy już z nikim nie będę, bo będę się bał. Wolę zaryzykować. Za pierwszym razem wybaczę, za drugim też, za trzecim już nie koniecznie i nigdy nie uwierzę w słowa 'to się więcej nie powtórzy'. Sam bym tak nie powiedział, bo nie wiem co przyniesie przyszłość.

Ludzie to nie tylko stworzenia kierujące się umysłem. Jesteśmy zwierzętami i pożądanie odgrywa w naszym życiu wielką rolę. Jeśli nie będę w stanie zaspokoić partnerki, to nie mam się co dziwić że mnie zdradziła. Też pewnie bym tak zrobił, ale po to się rozmawia i jest ze sobą żeby poznać drugą osobę, jej oczekiwania i pragnienia.

Nienawidzę się rozpisywać... Jak już wspomniałem dziewczyny nie mam i nigdy nie miałem.

#77

mjr Tsu.

    Brak już słów

  • Postów: 682
  • Tematów: 30
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Może zacznijmy od tego że JAK SIĘ KOGOŚ KOCHA to nie ma takiej opcji jak zdrada


Krótko.Zwięźle.

Była zdrada = nie było prawdziwej miłosci. A jeżeli ktoś chce życ w wyimaginowanym świecie opartym o ślepe zaufanie to już indywidualna sprawa.



#78

TaajGer.
  • Postów: 11
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Za pierwszym razem wybaczę, za drugim też, za trzecim już nie koniecznie i nigdy nie uwierzę w słowa 'to się więcej nie powtórzy'. Sam bym tak nie powiedział, bo nie wiem co przyniesie przyszłość.


Zgadzam się z przedmówcą. Tak naprawdę padło tu wiele mocnych słów typu nie wybaczę, nie dopuszczam takiej możliwosci Itd. Teraz ja mam do was pytanie. Nie znacie swojego życia, wasze charaktery kształtuje czas i ogrom doświadczeń, więc skąd pewność że za parę lat nie spotkacie osoby której bylibyście w stanie wybaczyć. Pytanie kieruje szczególnie do meth777yl ? Naprawdę nigdy nie wybaczysz zdrady ?

apo5 Ty masz drugą połówkę, nie daj Boże doszłoby do sytuacji w której byś został zdradzony? Skoro kochacie się nad życie to tak łatwo powiedziałbyś " Nie wybacze Ci tego " i odszedł ?

#79

mEdyt.
  • Postów: 37
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja bym wolał żyć w samotności niż miałby cały czas wybaczać i być w takim zakłamanym i sztucznym związku!

edit: popieram wypełni wcześniejszą wypowiedz meth777yl-a! :beer:

#80

judas666.
  • Postów: 1468
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Miłość = umysł, pożądanie = ciało.

To że się kogoś kocha to nie znaczy że automatycznie nie czuje się pociągu do innych.

#81

TaajGer.
  • Postów: 11
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja bym wolał żyć w samotności niż miałby cały czas wybaczać i być w takim zakłamanym i sztucznym związku!


Kto Ci każe wybaczać cały czas ? Wybacz raz, drugi a nad trzecim się poważnie zastanów. ;) Pamiętaj że związek jest taki jakim go po części stworzysz. Obyś nie żył w tej samotności zbyt długo ;)

#82

mEdyt.
  • Postów: 37
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kto Ci każe wybaczać cały czas ? Wybacz raz, drugi a nad trzecim się poważnie zastanów.


Sens w tym że ja nie mógłbym wybaczyć nawet raz... ponieważ już byłbym poważnie zastanowiono nad sensem swojego związku!

że się kogoś kocha to nie znaczy że automatycznie nie czuje się pociągu do innych.


W takim razie musisz opanować pożądanie...

Pamiętaj że związek jest taki jakim go po części stworzysz


No właśnie, poco wybaczać i tworzyć złudzenie szczęśliwego związku!?........ Dlatego jestem przeciwny co do wybaczania!

#83

TaajGer.
  • Postów: 11
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sens w tym że ja nie mógłbym wybaczyć nawet raz... ponieważ już byłbym poważnie zastanowiono nad sensem swojego związku!


Co do tego już napisałem. Poznasz tą jedyną i będzie miałą miejsce zdrada zobaczysz że już tak łatwo Ci nie będzie tego rzucić i odejść. ;) Póki co myślisz jak myślisz.

#84

mEdyt.
  • Postów: 37
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nic nie wiesz, ja jestem chory na tym punkcie! Zdrada zrodziła by we mnie wielkie uczucie goryczy, rozczarowania i nie chęci!! Zapewniam cię!

edit: co ty w ogóle chcesz mi wmówić!? -uwierz że dla mnie zdrada to DNO!......

#85

TaajGer.
  • Postów: 11
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Każdą chorobę można wyleczyć. Over.

#86

Tacita.

    Ukryty wymiar

  • Postów: 859
  • Tematów: 53
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Hmm.. Moj ex nadal zdradza, na szczescie juz nie mnie. Jego nowa dziewczyna mu wciaz wybacza, a ten robi co mu sie zywnie podoba. Najstraszniejsze w tym wszystkim jest to, ze ona uwaza, iz on ja kocha. No comment :stop:



#87

TaajGer.
  • Postów: 11
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

To mi podbija już pod temat "co kobieta jest w stanie zrobić byle tylko byc kochaną" Hmmm nie chcę napisać że źle robi wybaczając mu, lecz jak wcześniej było już tutaj wypisane. Raz, dwa można wybaczyć. To już jej kwestia.

#88

mEdyt.
  • Postów: 37
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Każdą chorobę można wyleczyć.


Uwierz że nawet nie chce tego leczyć! :lol Nie mamy o czym rozmawiać.. :P Ja nie preferuje płycizny.. :lol Życzę tobie jedynie tego byś tym twoim wybaczaniem nieźle "po d**** dostał" :lol

Pozdrawiam! :beer:

#89

TaajGer.
  • Postów: 11
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

O mnie się nie martw :] :beer:

#90

meth777yl.
  • Postów: 116
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Naprawdę nigdy nie wybaczysz zdrady ?


Co to znaczy wybaczyć zdradę? Kochać tak jak poprzednio? Kto tak potrafi? Miłość to najpotężniejsze uczucie w całym wszechświecie ale zdrada mrozi je w oka mgnieniu.
Dla mnie ktoś kto nie potrafi dochować wierności to młody i niedoświadczony byt duchowy, ewentualnie doświadczony ale zbyt upadły. Niech sobie zbiera tego typu doświadczenia kosztem innych.
Nigdy nikogo nie zdradziłem. Żyje mi się z tym f a n t a s t y c z n i e .

Trzeba znać swoją wartość i sie szanować, są na świecie na szczęście istoty hołdujące niepisanym prawom wyrytym przez Boga w sumieniu. Takich trzeba szukać i z nimi przestawać. Całą resztę szybko zidentyfikować i omijać szerokim łukiem.

Życie to nie tylko rodzina, dom, praca. To nieustanne odkrywanie coraz to prawdziwszej natury istnienia.
Najlepiej idzie to we dwójkę. Kiedy żyje sie z kimś mądrym, automatycznie nie trzeba martwić sie o takie rzeczy jak zdrada i będąc tego świadomym, jest się nie do pokonania przez przeciwności losu a zaoszczędzony w ten sposób czas można efektywniej spożytkować.

Zdrada to kłamstwo. Życie w kłamstwie to piekło. Piekło to dominium duchów upadłych. Wejdź na chwilkę - zostaniesz na wieczność ( wieczność - tutaj w znaczeniu:przeraźliwie długo, ale nie nieskończenie).

Zdrada to koniec tego co było i mozolna próba przywracania tego co przeminęło. Boli świadomość zmarnowanego czasu, który w tym świecie jest niesamowicie ważny.

Na pocieszenie dodam, że za doświadczenie płaci sie często cierpieniem, które pcha nas w rozwoju najintensywniej, pod warunkiem jednak że znajdziemy siłę by wybaczyć samemu sobie.

Zacisnąć zęby, pięści i do przodu.
A zdrajców gromić wzrokiem i cierpliwie czekać na moment, kiedy zacznie ich palić ogień, który nigdy nie gaśnie i nigdy nie spopiela. Kiedy będą płonąć ze wstydu.


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych