Napisano 20.04.2006 - 09:42
Napisano 20.04.2006 - 10:02
Napisano 21.04.2006 - 20:36
Napisano 03.05.2006 - 09:35
Napisano 10.08.2006 - 00:15
Napisano 10.08.2006 - 02:29
Od jakiegoś czasu szukam wiedzy nt. szamanizmu
Napisano 13.12.2007 - 15:24
Szamanizm sensu stricto jest syberyjskim i środkowoazjatyckim zjawiskiem religijnym. Na silę można upchać jeszcze północną Kanadę - na tym koniec. Najpopularniejszy podział dzieli szamanów na arktycznych i subarktycznych. Tym pierwszym wchodzenie w trans kataleptyczny umożliwiały już same warunki w których żyli - wielotygodniowe noce, bardzo niskie temperatury, czy brak w organizmie witaminy D - co miało swe odbicie w metabolizmie ludzi żyjących na takich niegościnnych terenach. Subarktycznych poznajemy po tym, że w swoich wizjach posiłkują sie środkami halucynogennymi. Nie zmienia to faktu, że szamanizm nie jest domeną wszystkich kontynentów, co jest sporym błędem autora już na wstępie, bo tak naprawdę nie wiemy o czym on w takim razie w tym artykule pisze.Święci ludzie z prawie każdego kontynentu na Ziemi prowadzili od wieków starożytne szamańskie praktyki (...) Praktyka szamanizmu istniała na wszystkich zamieszkanych kontynentach.
"Szaman" bezspornie pochodzi z języka rosyjskiego, i jest translacją słowa samani. Różne kultury stosują różne nazewnictwo - u Jakótów "Ojun", "Boge" u Buriatów, Mongolskie "Kami", czy "Udagan" - oznaczające kobiete-szamanSłowo szaman w oryginalnym tunguskim języku odnosi się do osoby, która podróżuje do niezwykłej rzeczywistości w zmienionym stanie świadomości (...) Sama nazwa pochodzi z Syberii
Również i tu mam wątpliwości. Pomijając już specyficzne siedlisko kulturowe bez którego ani rusz, nieodłączne są tu osobiste cechy takiego przyszłego szamana. Rolę tą pełnili przede wszystkim ludzie chorzy umysłowo, epileptycy, kalecy, osoby alienujące się w społeczeństwie w którym żyły. Był to jeden ze sposobów na włączenie ich do społeczności - w przeciwieństwie do naszego, polegającego na trzymaniu takich osób w zakładach. O ile tekst przetłumaczony przez Ivelliosa sugeruje że podróże Szamanów w zaświaty miały rzeczywiście miejsce, to sami uczestnikowi i widzowie tych spektakli mieli świadomość, że podróż ta odbywa się w wymiarze symbolicznym. Jeżeli schizofrenik w narkotycznej ekstazie, mówi nam że znajduje się właśnie w piekle, pomimo że ewidentnie leży przed nami na podłodze, trudno przypisywać temu jakikolwiek inne znaczenie.Każdy może to praktykować. Jedyną rzeczą, jakiej potrzebujesz, jest trochę czasu za dnia i mały obszar do pracy.
To ja dodam że w czasach ZSRR, późnych latach 40-tych i 50-tych, w okresie ostrej wielki o laicyzacje Rosjan, władze upodobały sobie szamanów jako symbole największego zabobonu. Jakuckich szamanów zabierano na pokłady samolotów, aby mordować ich wyrzucając z samolotów - "Jeśli mówisz że umiesz latać, to leć!". Miało to na celu zastraszenie narodu Jakuckiego, po dziś dzień roszczącego sobie aspiracje do niepodległości.Idźcie se polatać
Szamani kończyli generalnie.... na drzewach - bo taki specyficzny pochówek przeznaczony byl dla syberyjskich szamanów. Rekrutacja wyglądała dwojako: albo była to dziedzicznie przekazywana profesja, albo spontaniczne powołania - np. z woli rodu. Odbywało się to za pomocą snu, bądź wizji inicjacyjnej.O ile pamiętam to indiański szaman kiedy "kończył karierę" musiał szukać następcy
Napisano 13.12.2007 - 19:57
Napisano 13.12.2007 - 20:41
Napisano 13.12.2007 - 21:05
Napisano 14.12.2007 - 13:18
Napisano 14.12.2007 - 16:55
A tobie o co chodzi ?Zero poszanowania dla historii i tradycji. Gratuluję, możesz być z siebie dumny.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych