Zarobiło, ale co z tego? Nie USA wywołało II wojnę światową, co więcej przez pewien czas nawet nie chciało w niej uczestniczyć. II wojna ugruntowała mocarstwową pozycję, która to to przypadła USA po I wojnie.
No zgadzam się, Amerykanie nie chcieli wojny, ludzie zamieszkujący ten kontynent nie chcieli wojny, ale trzeba było pomóc kumplom w Europie... Ale naród dalej nie chciał... To co... Sru, Pearl Harbour i mamy wojnę... Czy może coś innego przekonało naród, że jednak trzeba do Europy posłać "naszych chłopców" (w sensie amerykańskich) Oczywiście nie twierdzę, że Amerykanie namówili Japończyków do ataku
zaniechanie działania to również działanie...
Same - oczywiście, że nie. Ale przyniosły szkody dosyć bolesne - biorac uwagę położenie Stanów i lata minione - wojny światowe skutecznie omijały ten kraj. Nagle (po raz pierwszy od 1941) atak nastąpił bezpośrednio na terytorium kraju - udowadniając, że Stany straciły monopol na "nienaruszalność". Okazało się, że mocarstwo jest równie podatne na atak jak każde inne państwo.
Jedyne szkody poniosły rodziny i bliscy ludzi, którzy zginęli w zgliszczach WTC. I to im się należy jednie pamięć, bo oddali życie w nieswojej sprawie... A dzisiaj USA ma pola naftowe, monopol na najsprawiedliwszy naród na ziemi i jedynego obrońcę pokoju, ponoć Saddam nie żyje a Osama ponoć gnije gdzieś w jakiejś jaskini. Chłopaki mają fajne poligony w Afganistanie i Iraku, mieli zmniejszyć kontyngent ale nie zmniejszą i w dniu ataków na WTC przestrzeni powietrznej największego mocarstwa broniły bodaj 2 samoloty (nie pamiętam dokładnie).
No i na koniec, nawet jeżeli wierze i WTC7 nie poleciały idealnie w dół, jednak przy pomocy "przypadkowych pożarów" i niekontrolowanych losowo powstałych uszkodzeń, zawaliły się nie powodując większych szkód dookoła, to dlaczego firmy zajmujące się wyburzaniem budynków i budowli zarabiają tak potężną kasę i opracowują sposób zawalenia co najmniej kilkanaście dni?? Nic tylko podpalić i czekać aż się zawali, biorąc pod uwagę, że to jedyne wierzowce w historii świata które zawaliły się od pożarów, można powiedzieć, że firmy takie są niepotrzebne. Dobra, trzy podpalone, trzy runęły prawie pionowo w dół więc pożary są
skuteczniejsze od doświadczonych specjalistów... Jeżeli zwolennicy oficjalnej wersji się z powyższym wywodem (trochę śmiesznym dla mnie) nie zgadzają, to nie powinni się zgadzać z oficjalną wersją, czyż nie...