18 replies to this topic

[Xellos]

To prawda też jak byłem młodszy, pojawił mi sie jakiś efekt nie pamietam dokładnie o co chodziło. Ale też ze słuchem. Zrobili mi wszystkie badania i nic. Sugestia lekarza była taka, że nie chciałem isc do szkoły to sobie coś wymyśliłem...eh

[Jarl Fenrir]

Odkąd ograniczyłem ćwiczenia związane z oobe (głównie z braku chęci ) odczuwam coś podobnego, ale w lżejszej wersji. Otóż zdarzy się, że na moment przestanę czuć ciało fizyczne, czasem nawet odczuwam te słynne wibracje... ale u mnie to trwa tylko chwilę i ciała jakos nie opuściłem...
Może to ma ścisły związek z ćwiczeniem oobe? Gdzieś przeczytałem: drzwi raz otwarte nie mogą zostać zamknięte - ja te drzwi trochę uchyliłem i może stąd sie to bierze...?

[Belzebub]

Mi to po prostu wyglada na niewydolnosc serca mozg przeciez pracuje w oparciu o tlen. Brak dotlenienia potrafi wywolac LD bez problemu. Od razu zapadasz sie w sen. Ciekawa opcja jest to ze przy slabym niedotlenieniu czlowiek nieprzytomny dalej moze stac na nogach nie przewracajac sie

[tytan69]

Witaj Drusilla mnie też kilka lat temu przytrafiło się coś bardzo podobnego miałem wtedy jakieś 17 lat i na wstępie pragne zaznaczyć że nigdy przedtem nie słyszałem o obe ani niczym podobnym nie medyytowałem itp. tid. interesowałem się wyłącznie telekinezą (przytrafiało mi się to gdy byłem w okresie dojżewania samoistnie potem z niewiadomych względów zanikło) ale wrućmy do tematu otuż pewnej nocy nagle poczułem ze trace kontrolę nad własnym ciałem czułem się tak jakoby wszystko działo się w zwolnionym tempie następnie poczułem wirowanie i miałem wrażenie jakby udeżay mnie gwałtowne podmuchy wiatru po czym widziałem własne ciało spoczywające na łóżku i mimo że był środek nocy to widziałem wszystko tak jakby było południe z tym że otoczenie emitowało niebieską poświatę chwilami miałem wrażenie takie jakbym znajdował się w 2 miejscach jednocześnie po czym poczułem się jak przygnieciony olbżymim ciężarem i widziałem a może wydawało mi się jakby jakaś świetlista kula wnikała we mnie i odzyskałem kontrolę nad ciałem co prawda przez dłuższą chwilę byłem cały rozdygotany i ledwo potrafiłem utrzymać się na noach ale odzyskałem pełną świadomość. teraz po ponad 2 latach od tamtego wydażenia nareszcie trafiłem na kogoś komu przytrafiło się coś podobniego i choć to nigdy sie nie powtóżyoło to jednak do tej pory nie moge zapomnieć o tym bądź nie bądź dziwnym doświadczeniu jak również od tamtego wydażenia zacząłem interesować się parapsychologią