jakis ziom puscil plotke ze iles tam osob po looknieciu na the hands resist him, mialo koszmary w nocy, potem to sie rozprzestrzenilo po necie, i taki "Zenek" naprzyklad o osiemnastej znajduje obraz i legende w necie, zaciekawiony czy go to spotka, czyta, . zalozmy ze nasz Zenek midze spac o dwodziestej pierszej, wiec od osiemnastej do dwodziestej pierszej zastanawia sie czy mu sie obvraz przysni. potem kladzie sie do llozka, ale strach ma wielkie oczy, wiec zenek nie moze zasnac
. i tak lezy i mysli o obrazie do godziny bodajze poldo jedenastej, potem zasypia i sni mu sie obraz bo to oczywiste , ze jak sie tak dlogo o czyms mysli, to pewne jest ze ci sie to przysni nie? na nastepny dzien zenek w necie na jakims forum pisze ze mial koszmar, i potem w ten sposob coraz wiecej osob sie do koszmarow przyznalo, z tąd taka ich liczba w necie.
a bodaj ze podobna sytuacja. o osiemnastej taki zdzichu znajduje obraz i plotke w necie, ale zdzichu jest mądry i w takie zeczy nie wiezy, poczyta troche, i da se spokoj. wiec nic mu sie nie przysni a skoro zdzichowi nic sie nie snilo i nie wiezy on w duchy, to nie ma co piasac w necie o minionej nocy nie?