20 odpowiedzi w tym temacie

[wezyr99]

Nie w tym sensie! I co myślisz możesz pluć mi w twarz i w to co uważam w święte? Że każdy może wypiąć swoje 4 litery na to w co inni wierzą ??

[może tak może nie]

Stanę po stronie Eru75. Oburzać się na takie spektakle, jak ten opisany w pierwszym poście, wynika z nieznajomość współczesnej sztuki. Na całe szczęście, sztukę nie obowiązują kanony, polityczna poprawność i tylko słuszna linia. Jak wygląda taka "sztuka" widzimy w popeerelowskich kronikach filmowych - młodzież zachwycona rzeźbą murarza budującego Polskę Socjalistyczną. Na osłodę Wezyra99 dodam, że to co można zobaczyć w tym przedstawieniu, to pikuś w porównaniu z tym, co robią dziś artyści z naszego podwórka. Dla niezorientowanych o czym mówię, proszę poszukać sobie coś o twórczości Katarzyny Kozyry, Krzysztofa Kuszeja czy Jacka Markiewicza.

[wezyr99]

Drogi Eru! Zrozum że nie piszę do Ciebie jako do tego"złego" którego uważam za wroga bo nie wierzysz. Nie jest to moja sprawa, ale wpadam w przekonanie że ludzie którzy drwią z tego w co wierzę obrażają mnie samego.

Załóżmy takie wymyślone metaforyczne zdarzenie że wierzysz w swoich rodziców...zgadzasz się z tym co mówią, liczysz się z ich słowem. To że są po prostu czyni Cię szczęśliwym! Dowiadują się Twoi znajomi i wyśmiewają Cię ciągle wytykają palcami. Uważają Cię za staroświeckiego i nawiedzonego tradycjonalistę bo Ty wierzysz w to co wierzysz. Nie byłoby Ci przykro?

Nie wierzę że nie bo żaden człowiek nie lubi by było poniżane i krytykowane do bólu to w co wierzy lub to co mu się podoba....

1/2 postów na tym forum wymierza w religię katolicką...zauważ drogi przyjacielu że nikt nie napisze coś obraźliwego przeciw ateistom, religiom dalekiego wschodu tylko każdy pluje na to w co najłatwiej trafić...

Mnie nie interesuje kto w co wierzy tym samym wymagam że jeśli jak nie śmieje się z ateisty i nie rzucam na niego obelg i innych ten winny mi jest taki sam szacunek...Odnosząc się jeszcze do tematu temat religii w sztuce powinien być mocno ocenzurowany, w ten sposób by nie dochodziło do konfliktów na tle wyznaniowym...

Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy.

[wezyr99]

Cenzura może faktycznie nie jest dobrze użytym słowem w tym co głównie zakładały moje myśli...chodzi mi o pewnego rodzaju "ograniczenie" tego co sztuka ukazuje w szczególności jeśli chodzi o wyznanie i religijność...jeśli jest ktoś prawdziwym artysta to zapewne potrafi użyć środków tak elastycznie dobranych które uwydatnią jego sposób widzenia ale przy tym nie urażą uczuć religijnych jakiegokolwiek wyznania.

"Człowiek czasami nie wie, co w nim samym jest wiarą."

nawiązując do mojej wcześniejszej wypowiedzi nie chodzi mi o to że jeżeli na forum plują na katolików to w ramach protestu ja założę temat w którym wyśmieję buddyzm...nie ponieważ ja szanuję i doceniam inne religie. Miedzy nami Eru...to mam takowe przekonanie że niektórzy tylko na forum pokazują jakimi to nie są ateistami a co niedzielę w kościele z cała rodziną w pierwszej ławce klęczą. O ileż to jest bardziej tragiczne niż bycie ateistą...

"Więcej jest tych, którzy chodzą do kościoła niż tych, którzy chcą do niego chodzić."

Nie wolno zapominać tez że każdy jest człowiekiem i może reagować agresją...bo to naturalna zwierzęca cecha...niedorzecznym też jest próba stawiania w szachu takiej osoby i uwydatnianie argumentu że "Jezus mówi tak a ty robisz tak..." Jestem tylko człowiekiem staram zachowywać to co mnie uczą ale jestem TYLKO człowiekiem.

"Tyle jest gatunków wiary, ile istnieje religii na ziemi."

Sporo z czytających pomyśli że dewociarski fanatyk ze mnie - niestety nie jestem normalnym człowiekiem ze swoimi osobistymi przekonaniami i wyrobionym zdaniem na określony temat religii jako dobra ogółu. Zapewniam was bronię tego w co wierzę ...nie obrażam innych religii i staram się walczyć z wszelką głupotą która w negatywny sposób odbija się na mnie i demoralizuje innych. Prześladowanie podsyca wiarę, tolerancja usypia ją.

Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.