27 odpowiedzi w tym temacie

[RedHousePainters]

Rozumiem, że tego się nie da ani wytlumaczyć, ani przedstawić zarówno wizualnie jak i w inny sposób... natomiast chciałem tylko powiedzieć, że bardziej do mnie przemawia jaskrawy kolor bieli aniżeli czerń w odbiorze nicości.
To taka moja własna wizja Pewnie mi się wzieła z mojego dzieciństwa, bo gdy miałem jakieś 3-5 lat ciągle zadawałem sobie i innym pytania o życiu, wszechświecie, kosmosie... co jest za nim etc.
Gdy mi nikt nie umiał odpowiedzieć to sobie wyobraziłem, że poza kosmosem jest totalna biel. No cóż dzieciństwo miałem udane ;D

Pozdrawiam gorąco;)

[Nicole-collie]

Ehhh...wiecie? ja naprawde zaczynam się bać gdy czytam te tematy...cholernie się boje, że po śmierci nic już nie ma i znikam...

Boże...Ostatnio całymi nocami nie moge zasnąć bo się boje

P.S Czytam pewną książkę o tytule "rozwój zdolności parapsychicznych" i tam facet powiedział, że mózg to tylko fizyczna część ciała która umiera wraz z ciałem, ale umysł jest wieczny. Umysł to ty.

Zdaje się, że on to sobie wyobrażał jako że umysł to po prostu mózg ducha ^^ nie wiem jak to określić...tak zdaje się rozumował. Autor zdaje się ma wielkie doświadczenie w życiu astralnym.

[Mariush]

Nicość jest dla mnie pojęciem pozbawionym sensu.

[m1ch00]

Pamiętacie co była przed naszym narodzeniem? , nie? , no właśnie, to była nicość

[Alyna]

A mi się nicość kojarzy z filmem "Niekończąca się opowieść" . Tam była tylko ciemność na końcu i może tak wygląda nicość...

[tatik]

Jak wyobrazic sobie "Nicośc"????

Nicość-trudna sprawa osobiście bym zasugerował małe doświadczenie w tym kierunku mianowicie prześwietlenie głów
co niektórych naszych polityków :cafe:

[snovvy]

Ja zawsze lubiem sobie wyobrażać jak to wszystko wygląda... Wyobrażam sobie siebie,potem ziemie i tak oddalam sie swoimi myślami od ziemi... a wraz z tym staram się 'cofnąć w przeszłość wszechświata'... i zawsze myśląc o 'początku' mam przez ułamek sekundy 'obraz' nicości przed oczyma.... ale jest to dla mnie tak trudne do zaakceptowania, że szybko wracam na ziemie :-)
Brzmi trochę chaotycznie ale mówię wam.... niesamowite doświadczenie

w ogóle zastanówmy się czy nicość tak naprawdę istnieje? skoro nie można sobie tego wyobrazić, to jak to może istnieć?
mówią że nic to pół litra na dwóch

[WTK]

moim zdaniem nicość nie istnieje
to tak jak bym miał sobie wyobrazić nowy nieznany dla człowieka kolor

[judas666]

Nicość jest niczym Jest, a jednocześnie jej niema. Nie można zobaczyć nicości, bo w nicości się nie istnieje. To tak jak ze śmiercią - umierasz, przestajesz myśleć, przestajesz istnieć. Nie fizycznie oczywiście, bo ciało nadal jest, ale niema impulsów elektrycznych w mózgu. Nie wiem jak to wytłumaczyć x3

[LaM]

Nie potrafie sobie tego wyobrazić

[judas666]

Ja też nie x3 Znam 'nicość' tylko jako uczucie pustki.

[Anomaly]

Nicoś jest stanem, kiedy umysł ospowiedzialny za doznania nie istnieje. Przestają istnieć podstawowe bodźce, podstawowe zmysły - powonienie, wzrok etc... A teraz co ciekawsze - jest możliwy rodzaj hipnozy, który wywołuje np. taki efekt, że za nic nie znajdziemy w naszym otoczeniu omawianego w trakcie seansu przedmiotu. I nie oznacza to, że zamiast niego zobaczymy białą/czarną plamę. Po prostu nie będziemy potrafili się na nim skupić.
NICOść TO COś CZEGO NIE MA: NICOśCIą Są SMERFY, MUMINKI, CUD GOSPODARCZY BRACI KACZYńSKICH - to co nie istnieje jest nie widoczne. Tak na to spójrzcie.
Przedstawić wam nicość? Ok, proszę bardzo - zobaczcie tego ociekającego śluzem stwora co stoi na środku waszego pokoju. Co? Nie widzicie? Otóż to właśnie jest NIC!