Egzorcyzmy-prawda czy fałsz oto jest pytanie;-) Wielu tak zwanych świeckich egzorcystów takich jak Pani Prądnicka czy Pani Anna Atras. piszą że opętania są. Tylko że najczęściej opętują nas dusze-duchy zmarłych osób któe nie odeszły z świata fizycznego. Nie odeszły z wielu przyczyn. Do głównych zaliczane są takie jak: lęk przed śmiercią, lęk przed Sądem Bożym(głównie chodzi tutaj o katolików którzy myślą że umarli z grzechem ciężkim na sumieniu), jeżeli śmierć nastąpiła nagle np wypadek to wiele dusz nie zdaje sobie sprawy że umarli. Wiele dusz zostaje tutaj ponieważ boją się albo myślą że bez nich rodzina sobie nie poradzi-i tutaj mogą być wytłumaczoia częstych chorób tak zawnych rodzinnych. Często słyszymy: mój tata umarł na raka i ja też na to umrę. Wytłumaczeniem tego jest to ,żeduch który umarł na raka opętał jednego z członków rodziny i "przekazał"mu swoje choroby a więc i raka. Dusze aby istnieć w świecie fizycznym potrzebują energii. Huna nazywa tą energię MANA i głównie zdobywana jest ona przez człowieka oddechem. Dlatego bardzo ważny jest regularny oddech, spokojny i przede wszystkim przeponą:-). Dusze osób zmarłych nie mają już tej możliwości i dlatego aby utrzymać odpowiedni poziom energii muszą podłączyć się do akumulatora którym jest człowiek. Co zrobić aby się pozbyć takiego "członka" rodziny?? Ważne jest gdy ktoś umrze z naszej rodziny aby powiedzieć na głos "tato, mamo (wymienić imię osoby zmarłej) umrłeś(aś) nie zostawaj z nami damy sobie radę bez Ciebie, odejdź w kierunku światła..itp" Chodzi oto żeby uświadomić ducha że już nie należy do świta materialnego, fizycznego. To jest pierwszy rodzaj opętania. Jest jeszcze drugi. Są to opętania przez DEMONY. Kim są demony? Wiele osób myśli że są to upadłe Anioły które zbuntowały się Bogu i zostały wygnene z Raju. Teraz prowadzą regularną wojnę o nasze dusze. Fakt faktem istnieją upadłe anioły ale żyją one wśród nas-reinkarnują się w ludzkich ciałach ponieważ związały się z materią i potrzebują oświecenia,nirwany,zbawienia-wiadomo o co chodzi;-). Każdy z nas może być tym upadłym aniołem. Demony są to myślokształy nas czyli ludzi. Są to nasze myśli,lęki wyobrażenia itp...
Takie myślokształy mogą przybrać każdą postać! Jeżeli np istnieje grupka osób która wierzy w diabła, czuje przed nim lęk, strach robi wszytko aby diabeł nie miał dostępu do niego to w świecie astralnym powstaje właśnie taki "potwór"-diabeł. A co jeżeli są na świeie osoby które bardzo mocno wierzą w diabła?? Ile muszą pozbywać sie energii karmiąc taki myślokształt?? Ile osób boi się czy też odczuwa lęk przed diabłem, demonem. Demon nie ma połączenia z duszą człowieka a jedynie z jego ciałem astralnym i podświadomością i dlatego demon może przebywać tylko w świecie astralnym. Natomiast dusza poprzez tak zwana NIĆ AKA,istnieje czy też funkcjonuje w świecie fizycznym i może połączyć się z duszą człowieka i czerpać jego energię. I np taki egzorcysta katolicki "wyrzuci" z ciała opętanego ducha zmarłej osoby i tylko tyle!! Nie wytłumaczy jej że umarła, żeby odeszła do Boga, że niema się czego bać.. Dlatego zdażają się powtórne opętania. Zreszto w ewangelii jest o tym napisane. Natomiast demona trzeba odłączyć od źródła energii...Oczywiście to co napisałęm jest moim prywatnym zdaniem na temat egzorcyzmów. Wiadomości zdobyłem czytając na temat HUNY. Pozdrawiam:-)
