Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy Noc Jest Złym Doradcą?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1

Mentoris.
  • Postów: 225
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ostatnio w związku z osobistymi sprawami, miałem bezsenne noce. Na pewno niektórzy z was wiedzą jak to jest. Pojawia się problem i nie pozwala nam zasnąć. Obracamy się w łóżku z boku na bok, usiłujemy zasnąć, ale sen nie nadchodzi, bo problem kręci nam się natrętnie w myślach i odruchowo rozpatrujemy różne warianty jego rozwiązania. Czasem podejmujemy decyzje, ale rankiem widzimy już ten problem w innym świetle. Czarne myśli zostają złagodzone, jesteśmy bardziej skłonni komuś wybaczyć, zapomnieć o ewentualnych urazach i w moim wypadku tak się często właśnie dzieje. Widać zdecydowaną różnicę pomiędzy nocnym nastawieniem do problemu, a jego dzienną wizją.

Ktoś, nie pamiętam już kto, bo to było dawno, dawno temu – powiedział, że noc jest złym doradcą. Nie powinno się podejmować ważkich decyzji w nocy.

Ja podjąłem ostatnio decyzję pod wpływem nocnych nieprzyjemnych rozmyślań i powitałem ranek z niechęcią, bo on jakby mi kazał zastopować, wybaczyć i zapomnieć, niwecząc efekty bezsennej nocy. Jednak nie potrafiłem się poddać łagodzącej fali świtu...

Nadejścia nowego dnia...

Nadejścia jasności...

Zrealizowałem tą decyzję, podjętą w czasie nocnych rozmyślań, ale zrobiłem to już mniej pewnie i wkrótce potem zacząłem żałować tego co zrobiłem. Teraz mam nadzieję, że wszystko da się jeszcze odwrócić, ale nie jestem tego pewny.

Noc kojarzy się z ciemnymi siłami, które opanowują człowieka i podszeptują złe rozwiązania.

Noc ma w sobie również inną specyfikę. Panuje cisza, jesteśmy sami ze sobą. Nikt i nic nam nie przeszkadza. Czyż to nie są idealne warunki aby precyzyjnie rozważać problemy? Może właśnie one właśnie wtedy są widziane prawidłowo? Może właśnie wtedy pośród ciemności, jasność rozumu ma szanse się uwidocznić?

Jak jest naprawdę?

Sam nie wiem... Pogubiłem się.

A Wy? Co o tym sądzicie?

(chciałem dodać sondę, ale coś mi sie pokiełbasiło. Zrobiłem jakiś błąd. Ale to mała szkoda bo i tak były by tam tylko dwie opcje. Sorry)
  • 0

#2 Gość_Queen Henemet Amon Hatszepsut

Gość_Queen Henemet Amon Hatszepsut.
  • Tematów: 0

Napisano

Noc, zwłaszcza bezsenna, zawsze przygnębia i wyolbrzymia problemy, wszystko wydaje się wtedy bardziej dołujące niż jest w rzeczywistości i bardziej nas osacza. Słoneczny poranek, dodaje pozytywnej energii i pozwala inaczej spojrzeć na świat.
  • 0

#3

----.
  • Postów: 359
  • Tematów: 75
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Noc jest po to , zeby spac a nie myslec. Spij w nocy a mysl w dzien ;p
  • 0

#4

Mentoris.
  • Postów: 225
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Żeby to się tak łatwo dało usnąć... kiedy dręczy Cię prawdziwy problem - nie zaśniesz...
  • 0

#5

Cthulhu.
  • Postów: 406
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z własnego doświadczenia wiem jak to jest- nawet nie musi to być jakiś problem, ale zawsze przed snem kłębią mi się w głowie tematy o życiu, śmierci itp. które nie pozwalają mi zasnąć. I tak rozważając tracę czasami ponad godzinę zanim usnę :P
  • 0



#6 Gość_Nibru

Gość_Nibru.
  • Tematów: 0

Napisano

myslisz kiedy jesteś wypoczęty - takie moje zdanie na ten temat.

ja sam zatraciłem już poczucie czasu typu: "wczoraj był piątek/czy sobota"
jak ktoś pracuje systemem czteroobiegowym to wie o czym mówie.

przeplata mi sie wszystko ze sobą, cztery dni mam do pracy na 7:00, kolejne cztery na 15:00 a następne 4 na 23:00,
i jak tu sie przyzwyczaic do spania o różnych porach dnia :/ ?

pozdr
  • 0

#7

może tak może nie.
  • Postów: 504
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Temat rzeka. Szczególnie wątek psychologiczny i symboliczny ciemności, jest tu studnią bez dna. Ja napisze coś o wpływie ciemności na naszą biologią - chyba najmniej znane rzeczy.

Wpływ dnia (fachowo mówi się o fazie jasnej i ciemnej) na organizm ludzki jest zasadniczy. Kluczem do zrozumienia tych przemian jest przysadka mózgowa. Produkuje ona dość zagadkowy hormon - melatoninę. O dziwo, produkuje ją wyłącznie w fazie ciemnej - czyli w nocy. W tym miejscu mamy pewien haczyk, co znaczy dokładnie faza ciemna? Faza ciemna to natężenie światła poniżej 2500 luksów. Zatem, kiedy czytamy tego posta w nocy przy świecącym monitorze, a w naszym pokoju pali się światło, to i tak nasza szyszynka działa jakbyśmy znajdowali się w całkowitych ciemnościach! Gospodarka hormonalna człowieka żyjącego w świetle sztucznym, to gospodarka organizmu żyjącego w ciemności. Mało z nas zapewne wie, skąd biorą sie "wakacyjne miłości" i nasze ogólne pobudzenie seksualne w okresie letnim. Jest to wynik, pewnej szczególnej właściwości melatoniny. "Przygasza" ona nasze hormony płciowe. W zimie, kiedy faza ciemna w ciągu doby jest dłuższa, melatonina króluje w naszej krwi, znacząco hamując nasz popęd. Jednak w lecie, kiedy faza ciemna ogranicza się do kilku godzin, szala zwycięstwa przechyla się na stronę hormonów płciowych, a melatonina odchodzi na boczny tor. Twoje nocne rozkojarzenie Mentoris, może być wynikiem krótkotrwałych braków witaminy D - witaminy syntezowanej przez organizm w skórze, pod wpływem bodźców słonecznych.
  • 0

#8

~Diego.
  • Postów: 141
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Noc jest najlepsza na przemyslenia. Spokoj i cisza, mozna sobie rozmyslac cala noc az do rana. A w dzien wiadomo, tramwaje, autobusy,rozne inne halasy, praca, szkola, nie ma kiedy sie skupic, zebrac mysli. Warto czasami poswiecic pare godz w nocy na przemyslenia w skupieniu.
  • 0

#9

pui.
  • Postów: 236
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie temat rzeka tylko biol-chemia:)

a tak serio to temat byl podobny w ktoryms bodajze numerze Focus'a a chodzi o to ze... mozg wypoczywa w nocy (podczas snu dokladniej) i rano (po przebudzeniu) jest swiezy:) przypomina to komputer, jak siedzisz np 12 godzin i ogladasz filmiki na you tube, grasz i sciagasz milion rzeczy, masz otwartych kilka (nascie;p) aplikacji to sie moze mulic ale jak zrobisz drastycznie power=mode_off i wlaczysz na drugi dzien to bedzie smigal jak nowo narodzony;p

ot cala filozofia a nie jakies "jasnosci" dziwne, zwykly odpoczynek;)
  • 0

#10

AriGroundZero.
  • Postów: 109
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ja wole noc na rozmyslania, mam wtedy wlaczona tylko jedna "aplikacje" czyli siebie, i powiem wam ze w nocy predzej bym wybaczyl niz w dzien, jakos emocje wtedy opadaja, mozna wszystko na trzezwo przemyslec, no i mi sie wtedy latwiej rozmawia z moim aniolem strozem
  • 0

#11

kenio.
  • Postów: 80
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jesli chodzi o mnie to w dzien zazwyczaj nie mam czasu na przemyslenia (chyba ze na kiblu :D ), w nocy zas tak jak poprzednicy mowia, jest cisza spokoj, i jesli chodzi o przemyslenia czysto emocjonalne to wydaje mi sie ze najlepsza pora na to jest wlasnie noc, (ale nie bezsenna),poprostu do momentu jak sie jest wypoczetym. Jesli chodzi o nocne przemyslenia czysto intelektualne to niestety z tym gorzej bo nie mozna sie az tak skupic i nawet spokoj nie pomaga tutaj za bardzo.

Jednak obojętnie czy byśmy mysleli w dzien czy w nocy i podejmowali jakies wazne decyzje to drugiego dnia jesli sie nic nie wyjasnia lub wyjasnia na nasza niekorzysc i tak najda nas nowe mysli czy jednak dobrze zrobilem mowiac czy robiac to i tamto....Podejmujac decyzje w nocy mozliwe ze zbyt krotki czas mija zanim uswiadomimy sobie ta "mysl" i przyjmiemy ja do wiadomosci, idziemy sie polozyc wstajemy i co? i hmm... moze jednak przesadzilem? moze mozna sie bylo bez tego obyc? Ponadto w nocy zazwyczaj podejmujemy decyzje sami, bez zbednych pytan znajomych, rad znajomych, przemyslen znajomych. Mysle ze to tez ma znaczenie.

Btw. Co do spania i mysli to fakt, ciezko sie spi myslac o czyms i w momencie kiedy rozne mysli przewijaja sie przez glowe, zrobic tak?czy inaczej? a moze jeszcze inaczej? itp itd. W/g mnie najlepiej w takich sytuacjach trzeba sie postarac myslec(ale niezbyt intensywnie) o czyms innym, zupelnie niezwiazanym z tym co nas trapi, po paru probach chwile odetchniemy od roznych mysli i po krotszym lub troszke dluzszym momencie stracimy swiadomosc i zasniemy
  • 0

#12

Jarl Fenrir.
  • Postów: 68
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na przemyślenia zawsze podświadomie wybieram noc. Ale nie czas, kiedy mam spać, tylko trochę wcześniej. Zauważyłem, ze w nocy w ogóle "łatwiej" się myśli, ale jak już się położę spac i wtedy zacznę rozmyślać, to wychodzą totalne bzdury (pewnie dlatego, bo mózg już chce spać i zaczyna zmyślać, jak to zwykł robić podczas snu).

Ale co do ważnych decyzji, to mam takie postanowienie, że cokolwiek postanowię w nocy, weryfikuję jeszcze rano (rano jakoś jestem bardzo sceptyczny i mało twórczy).
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych