32 odpowiedzi w tym temacie

[Jummanji]

Spaliny nie są winne temu wszystkiemu, tylko jak ktos napisał, wyzej - czlowiek!!!. Moze by tak ktoś-gdzieś wymyslił kontrolowanego wirusa, ktory wybił by ze 90...95% dominującego gatuneku na ziemi lub zatrzymał, totalnie spowolnił rozmnazanie - to moze by sie wtedy poprawilo i wrocilo do normy.

[Heweliusz]

Kiedy stopi się cała Arktyka ciekawe jaki ląd będzie wyglądał. Może odkryjemy zalane miasto w Antarktydzie. To dopiero zacznie się nowe życie.

[Berith]

Dajcie sobie z tym spokój - wcześniej czy później wszyscy zginiemy, co za różnica kiedy i w jaki sposób?

[Heweliusz]

Dajcie sobie z tym spokój - wcześniej czy później wszyscy zginiemy, co za różnica kiedy i w jaki sposób?

W okręcie podwodnym szanse na przeżycie mają tylko marynarze.

[ShadowX]

Hm, niby trochę prawdy może w tym być, ale przecież koniec świata ma być już w 2012 Ech, ja po prostu nie zwracam na to uwagi. Jeżeli koniec świata będzie - to będzie.

A ja slyszalem ze mialo byc koniec swiata w 2000 roku ;/ i co? nic to glupi ludzie wymyslaja zeby byc w Tv'i i tyle ;/

[Marchewa]

spox jak w 2012 nic sie nie stanie to zostają jeszcze inne daty... np moze być 2666 ?

[ShadowX]

Ta albo 666 za nasza era czyli bedzie z.n.e.

[Jeden_z_Wielu]

To nie bedzie koniec swiata poprostu nas zaleje i tyle, nic dziwnego w sumie.... wiadomo ze jak sie lodowiec topi to poziom wod wzrasta, tak jak w zime napada sniegu a potem topnieje i w 2012 tez nie bedzie konca swiata, bedzie kilka katastrof albo jakis duchowy przelom, koniec swiata bedzie wtedy jak zostanie zniszczona ziemia np. przez wielki meteoryt ;> ;|

[ShadowX]

Własnie tylko sie martwie troche o ta pie$%#ona Rosje ;/ zeby nas nie zaje#$#li ;/

[Marchewa]

oj obawiam sie ze nawet wtedy go nie będzie bo albo przeniesiemy sie na inną planetke albo powstrzymamy meteor... i będziemy słuchać przepowiedni o końcu świata aż... do końca świata

[ShadowX]

Niby nie mysle o tym ale ... sie boje
anyway mnie tam pokemony uratuja

[judas666]

Moze by tak ktoś-gdzieś wymyslił kontrolowanego wirusa, ktory wybił by ze 90...95% dominującego gatuneku na ziemi

Ja bym był za wirusem który zabije 100% ludzi.

Świat się skończy za jakieś 5mld lat jak słońce spali ziemię. Do tej pory ludzka zaraza, jeśli sami się nie wybijemy, zdąży rozplenić się po wszechświecie. I kolejni nawiedzeni będą mówić o końcu świata aż do końca wszechświata.

[ShadowX]

Hmm własnie mi się przypomniało, że ogladalem taki naukowy ... nie pamietam ale to bylo wsyztsko prawda ze Ziemia jest w polowie drogi do konca swiata ... bardziej to juz w to wierze niz w to ze 2012 to koniec swiata

btw. obcy faktycznie moga istniec itp. niektorzy beda naszymi sojusznikami, niektorzy neutralni a niektorzy beda wrogami ;/ ale wojna bedzie w kosmosie a nie na jakies tam planecie
i nie bedzie czegos takiego ze jestemy podzieleni na Polska, Niemce, USA itp. tylko bedziemy jednym wielkim panstwem ... ZIEMIA !!
co wy na to?

[Marchewa]

a gdy powiedzą że jednak nigdy nie bedzie końca świata wszystko zrobi BUM! (jak na złość)