Dodam jeszcze że tylko raz w życiu się wystraszyłem i to poważnie
Byłem w szkole wojskowej w Elblągu co jakiś czas wystawialiśmy warty garnizonowe
czyli ochrona składów amunicji głęboko w lesie kto był w wojsku to wie na czym to polega
W wartowni oglądaliśmy jakiś film o potworze z bagien a po tym filmie była moja zmiana posterunku
Środek nocy po 24.00 i po tym filmie a teren był bagnisty i nagle bulgotanie w bajorku
I co może zrobić w takim momencie biedny kadet po głupim filmie ?
Wywaliłem w to coś pół magazynka za co dostałem 14 dni aresztu
Ale najgorszy był wstyd w jednostce
Dodam tylko że najbliższy posterunek kolegi był 2 km. dalej
to była tylko szkoła wojskowa potem byłem żołnierzem zawodowym przez 10 lat
Kto jest z tych okolic to wie że był tam Ośrodek Szkolenia Wojsk Lądowych