Napisano
03.05.2008 - 20:07
Przez moje miasto przebiega linia kolejowa Wrocław-Głogów, czy jakoś tak.
W zachodniej części miasta jest usypany wał kolejowy, na którym oczywiście są tory.
Podobno na tych torach, lub w okolicach umarło kilka osób, wszyscy to samobójcy (kilka przypadków potwierdzonych).
Słyszałem także o tym, że chodząc w nocy w pobliskich terenach słychać różne głosy, lub zdarzają się nieprawdopodobne zjawiska.
Ja osobiście nie widziałem tych zdarzeń, ale myślę, że coś w tym może być.
Wbrew temu, że jest to miejsce znajdujące się pomiędzy polanami, lasem i oczyszczalnią ścieków, to kręcą się tam różni ludzie, więc może to tylko zwykłe zmyślone historie, albo to ten specyficzny klimat tego miejsca.
Niemniej w nocy sam bym tam nie poszedł.