26 odpowiedzi w tym temacie

[Shark]

Zwykły zbieg okoliczności. Nic nadzwyczajnego i niezwykłego...

Shark, proszę uargumentować ten zbieg okoliczności, ponieważ taka wypowiedź nie wnosi nic nowego do tematu.
Edit: Tacita

[metody11]

Ja myślę, że tu żarówka nie ma nic do rzeczy. Gdy miałeś paraliż senny to zaczynają się zmiany na wyjście z ciała, świadomość odbiera to w formie błysków, gdy próbuje przejść. Jak się przestraszyłeś stan został cofnięty i weszła mama. Jeszcze nie jesteś gotowy. :cafe:

[koVaal]

Metody11, chyba się nie zrozumieliśmy Ja nie miałem żadnego błysku, tylko światło w pokoju się samo zapaliło, a mama też nigdzie nie wchodziła, tylko spała na swoim łóżku.
A co do twojego pytania, Tacito... Cóż, żarówki nie obejrzałem, ale od pory tego zaświecenia się, zaczęła normalnie funkcjonować.

[optyk]

A próbowałeś zapalić żarówkę zaraz po tym i kilka godzin później?

[Żbik]

druciki żarnika zetknęły się spowrotem i żarówka dalej zaczęła normalnie funkcjonować.

Wydaje mi się że już jak raz drucik z wolframu się przerwie to nawet jak się zetknie blisko to raczej już się nie zaświeci.
KoVaal obejrzyj żarówke, szczególnie żarnik.

[Tacita]

Jakby na marginesie dodam, że mam ostatnio takie sytuacje, że nieświadomie wykonuję pewne czynności, a potem jestem zdziwiony, iż jest to wykonane, choć dopiero miałem zamiar tą czynność wykonać.
Podświadome, automatyczne czynności poza kontrolą umysłu.

Ja tak miałam np. dzisiaj. Poszłam do kuchni z zamiarem umycia miseczki po lodach. Pokrzątałam się z jednego kąta w kąt, sięgnęłam po miseczkę, która w moim przekonaniu była nadal brudna, a ona.. lśniła(!). Umyłam ją i wytarłam, ale zupełnie tego nie pamiętam (do tej pory ). Uważam, że to 'zjawisko' można wytłumaczyć głębokim zamyśleniem się. Umysł pracuje wówczas na "autopilocie", dlatego po tej 'zawieszce' nie możemy sobie przypomnieć wykonywanych uprzednio czynności.

Odnośnie żarówki. Moim zdaniem są dwie opcje: następstwo tych wydarzeń w celu przestrogi oraz zapalenie się żarówki z nieznanych nam jeszcze przyczyn, które mają jak najbardziej realistyczny oddźwięk
Trzeba przyjrzeć się żarnikowi z bliska. Moim zdaniem będzie nieuszkodzony..

[Tacita]

Nie wiem, czy ten temat (automatyki działań) był poruszany na forum, ale można by wydzielić go z jakimś chwytnym tytułem, bo sprawa pijanego kierowcy wymaga dogłębnego wyjaśnienia.

Napisałam o tym cały artykuł Gdy tylko dowiem się jak umieścić prawidłowo news na stronie, edytuję ten post i wkleję link bezpośrednio do tematu

Edit:
Umysł na "autopilocie"

[koVaal]

Optyk, próbowałem zapalić i działała. Do tej pory normalnie działa.
Żbikuś, oglądnąłem i wszystko wydaje się w porządku, chociaż przed tym zdarzeniem żarówka za nic nie chciała działać.

[Żbik]

Szkoda że wcześniej jej nie obejrzałes, wtedy jak nie nie działa. Może bylibyśmy świadkami tajemniczego połączenia sie wolframu. Ja myśle ze ta zarówka mogła ci nie działać bo może nie była dobrze dokrecona? Coś nie stykało i już nie świeci.

[koVaal]

Cóż, to możliwe, chociaż niestety nie wyjaśnia samego zjawiska zapalenia się światła.