24 odpowiedzi w tym temacie

[jogi87]

a najśmnieszniejsze jest w tym że ludzie sami sobie grób kopią...
no już słyszałem ten tekst od jednego takiego -do mnie: "na coś trza umrzeć" a on pije kopci żre co wlezie i już

hmm... może dzięki temu wtedy gdy zatruwasz siebie sam, udowadniasz sobie sam że potrafisz zapanować nad śmiercią?

może to takie gierki naszego ego?

[Berith]

Prędzej byśmy popełnili samobójstwo, niż wykluczyli ze swojego życia wszystko co niezdrowe. Musielibyśmy cofnąć się w rozwoju o wiele tysięcy lat, aby żyć zdrowo. Tylko co to by było za życie? Bez przyjemności, bo przecież są one niezdrowe.

[jogi87]

e tam samobójstwo już od razu! czemu już cofać... i o tysiąc lat? a wogole co to za przyjemność jeżeli coś spożywam i kiedyś dowiaduje się że to mnie tak naprawde niszczy...
Zrozumie tych co postępują tak a nie inaczej bo wypływa to z niewiedzy, ale jeżeli człowiek widzi że to mu nie słóży, a jedynie zaspokaja zmysły... więc dla mnie to jest złe... klasyczny przykład ignorancji w czystej postaci...
a wogole trzeba siebie zapytać co chce od życia rozwijać się wewnętrznie na poziomie psychicznym czy tylko na fizycznym? a przecież to i to idą tą samą drogą...
więc nie rozumie takiej kwestii gdzie osobnik np. ćwiczy joge, karate lub inny sport... i wpierdziela co popadnie i pije co popadnie...
chodzi mi o to gdzie środek ciężkości bardziej przeważa, czy na:
1 zmysłowości, 2 emocjach, 3 intelektualiźmie, 4 intuicjoniźmie-duchowości

i teraz pytanie jak tu ludzie mają być szczęśliwi i realizować się w życiu gdzie przeważa środek ciężkości za zaspokajaniem zmysłów... gonitwa głodnych duchów...

żyjemy tylko żeby jeść i pić??? czy jemy i pijemy aby przeżyć??

odpowiedz sobie, a wszystko będzie jasne

[Alyna]

A mnie rozwalił napis na butelce Staropolanki. "...wtórnie niskonasycona dwutlenkiem węgla pochodzenia naturalnego." Teraz niech mi ktoś wytłumaczy, czym się różni naturalne CO2 od nienaturalnego? Bo pewnie nie składem chemicznym . Ja z reguły staram sie omijać wszelkie napoje gazowane, nawet jak to jest właśnie woda mineralna (niestety do mojej pracy dostarcza wode Staropolanka) i wolę kupic jakiś sok. Nie po to wydycham CO2 żeby go potem z powrotem do organizmu wprowadzać, a potem narzekać, że mam dziury w brzuchu itp. Jedyną słabość mam do Coca-Coli, ale to i tak rzadko i to butelkę 0.2 na miejscu .

[Kish]

Wiecie co, szczerze pierdzieli mnie zdrowe odżywianie... odżywiam się niezdrowo (głównie fast food), pije wszelkie napoje (oj czasami naprawdę "wszelkie"), palę - i jakoś się trzymam ;d Cóż to jest silniejsze ode mnie... Ha, i wcale nie mam z tego powodu żadnych kompleksów, ani też problemów zdrowotnych.

[Xellos]

Każdemu szkodzi co innego Dlatego zawsze będą tacy co robią wszystko i nic im nie jest, i tacy co nie robią nic a jest im wszystko

[może tak może nie]

Ja, do wspomnianego kwasu węglowego i benzoesanu, dodam najbardziej niebezpiczny dodatek do żywności, jaki tylko istnieje - aspartam. Dodawany jako słodzik do napojów, w większych ilościach używany jest jako trucizna! Wpisałem w google hasło aspartam, oto tytuły pierwszych stron jakie mi wyskoczyły: Aspartam. Szczury od tego zdechły, my to jemy i pijemy; Słodzik Aspartam a rak; Aspartam - strzeż się oranżady!; aspartam - trucizna?; Uwaga - aspartam!; Ze wszystkich dostępnych na rynku, Aspartam jest najbardziej niebezpieczną substancją dodawaną do żywności!; (...) W Stanach Zjednoczonych trwa obecnie kampania społeczna, aby ostatecznie zabronić stosowania aspartamu. Mówi o nim, m.in piosenka "Sugar" zespołu System of a Down.

[Florek]

Szkoda że dowiedziałem się o tym dopiero teraz. Zawsze bardzo lubiłem Pepsi. Zdarzała się że w ciągu jednego dnia spożywałem 2,5 litra. Teraz będę musiał się odzwyczaić.

[Pit]

co do kwasu węglowego. Jest to kwas o małej mocy i prawie od razu po powstaniu dysocjuje na wodę i dwutlenek węgla, więc mowa o jego szkodliwości jest przesadzona. woda toksyczna raczej nie jest, a dwutlenek węgla po spożyciu napojów gazowanych "wybekujemy" . Nie pijam często napojów gazowanych, ale nie oznacza to, że ich nie lubię. Wręcz przeciwnie, szczególnie gdy oglądam dobry film zimna pepsi + chipsy z pikantnym sosem, albo w szkole zimna cola po WF-ie. I mam sobie tego odmówić tylko dla tego, że jest niezdrowe? Nie.
A co do benzoesanu sodu, z połączenia z witaminą C powstaje tzw. benzen.