Skocz do zawartości


Zdjęcie

Oj Niedobrze ..


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
9 odpowiedzi w tym temacie

#1

Vivere Parvo.
  • Postów: 238
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam.. chciałbym podzielić się moimi psycholigcznymi doświadczeniami..

Chciałbym również przeprosić za kolejny temat tego rodzaju..

Chodzi mianowicie o moją lekko zrytą psychikę ..

Pięć lat temu opisałbym Wam czego się boję, teraz już chyba nie jestem w stanie...nawet pisać mi ciężko, bo to paranoja sama w sobie, a osobom postronnym może wydać się pożałowania godne..

Ostatnio pewien użytkownik napisał o schizofrenii, a raczej jej początkach i pomyślałem, że wydaje mi się to znajome.. muszę Wam powiedzieć, ze gdy choć wspominam innym o moim schorzeniu to nigdzie to nie dociera.. pod tym względem jestem po prostu dziwakiem ( nie użalam się, tak po prostu jest ;D).

Wieczorem nie widzę w ciemności różnych..rzeczy - staram się wmówić sobie na siłę różne dziwadła, przejście kawałka chodnika ze słabo swiecącą latarnia był i jest dla mnie horrorem - oczywiście szczególnie bez towarzystwa. Obsesja. Nie wydaje mi się, że w każdej chwili (szczególnie tej, gdy za oknem ciemność) ktoś mnie obserwuje - tak sobie to wmówiłem, że to wiem, na domiar złego jestem w pętli: wiem, ze to nieprawda, ale podświadomie skąd mogę wiedzieć, czy to nieprawda, a jesli prawda to jest to straszne.

Najbardziej przeraża mnie więc, można powiedzieć, sam strach, chociaż psychologiem nie jestem ..

Nie działają argumenty, że wszystkie te filmy mają na celu wystraszyć widza i są nieprawdziwe - patrz "pętla" na górze. Bez przerwy żyje w okropnej obawie, że mój najgorszy koszmar stanie się prawdą... jestem osobą naładowaną strachem jak bomba atomowa potencjałem, albo światło prędkością ;p

Sam nie wiem skąd się to wzięło.. w każdym razie ostatnio nienawidzę głośnych dźwięków, nawet cichych, nienawidzę nawet ciszy - szczególnie, kiedy nikogo przy mnie nie ma (bo nawet obecność psa mnie trochę uspokaja).

Dzięki, jeżeli ktoś to przeczytał - szczerze mówiąc nie spodziewam się innych rad niż "Psychologa", co jest w sumie radą dobrą. Po prostu nikt z mojego otoczenia nie traktuje mnie poważnie, bo nikt takich pojechanych problemów nie ma i nie miał... To jest w sumie w pewnym sensie śmieszne, ale boję się, że zaczynam na serio wariować... unikam horrorów itd., oczywiście, ale w naszym swiecie brutalność i strach spotykane są na każdym kroku.
W każdym razie chyba pomyślę na serio o tym psychologu. : (

Czy ktoś miewa podobne odjazdy?: p
  • 0

#2

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Vivere..
Nie wiem czy ten tekst jest prawdziwy, czy robisz sobie jaja..
Ale cóż.. jestem jaki jestem i do cudzego problemu podejde poważnie..
Boisz sie samego strachu?
Wiesz tutaj sprawa jest cieżka..
Gdybyś miał 'fizyczne' leki, można by jakoś temu zapobiec..
Hmm, psychologa nie polecam.. Chyba żeby na pogawedke..
Ja miałem juz gadke z psycholog.. i skonczyło sie na tym ze zaczelismy gadać o ezo, a ja udawałem że to co do mówi jest dla mnie nowiscia..
Wiesz co Ci polecam.. przeczytaj to uwaznie..
Żyjesz ciagle, w strachu.. boisz sie ze cos jest za oknem..
Wiesz co zrób..
Otwórz to je** okno..
Jeśli cos tam jest okaże sie że miałes racje..
Jeśli nic.. jeden z Twoich leków minał..
Boisz sie byc w samotnosci?
Zamknij sie w ciemnej łazience i siedz..
Zrozum..
'Najwiekszy wróg jest w Tobie samym'..
Uwierz w siebie..
Stary.. Wiem że jak Ci powiem 'w ciemnosci niczego nie ma' to nie dotrze.. Twoja podświadomosc to sobie ubzdurała, ogladajac horrory..
Może zacznij ogladac inne filmy? Komedie? Sensacyjne.. Unikaj horrorów..
Pokazuj sobie (a przy okazi podświadomości), inny świat.. nie tylko ten pełny strachu..
Pokaż jej/sobie inny świat..
  • 0

#3

Hippo.
  • Postów: 350
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kichu dobrze radzi :) , najlepiej się zapomina o swoich lękach, gdy ogląda się komedie :) zwłaszcza przed spaniem pomoże to. Ja też miałem takie lęki, i mi jakoś minęły, więc może i tobie miną?
  • 0

#4

Pyziak.
  • Postów: 703
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

i ja miałem takie coś po obejrzeniu horroru kiedyś. teraz już mi przeszło, bardziej boję się przejść po oświetlonym chodniku, kiedy z drugiej strony idzie grupa zakapturzonych ziomów ;) to dopiero lęk.

moje się skończyły same z siebie, czasem robiłem tak jak pisał Kichu - jak słyszałem jakiś szmer w mieszkaniu gdzieś to robiłem spacerek po nim i jak się przekonałem że nic nie ma, to jakaś ulga była ;) oczywiście w czasie samego spacerku panika jak sam szatan, ale co tam :D
  • 0

#5

juniorro.
  • Postów: 42
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wiem że jak Ci powiem 'w ciemnosci niczego nie ma' to nie dotrze..


bo dla podświadomości nie ma czegos takiego jak przeczenie... "Nie" nie jest uznawane przez naszą podświadomość (przez świadomość jak najbardziej), co jest często wykorzystywane w biznesie jak i również przy hipnozie i psychologii.
Gdzieś słyszałem zdanie ... "Zrób co najmniej raz dziennie rzecz, której sie boisz", czyli popieram kolegów wyżej :)
  • 0

#6

arekbarca1.
  • Postów: 18
  • Tematów: 3
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

myślę że po wizycie np. na stronach takich jak ta oglądaniu horrorów i czytaniu o jakichs strasznych zjawiskach możliwe sa takie reakcje zwłaszcza wsrod strachliwych ludzi ale mysle ze nie oznacza to jeszcze choroby.
trzymaj sie mysle ze ci to przejdzie z wiekiem
  • 0

#7

bart.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pewnie każdy z nas się boi. W jakimś stopniu. Przyznam, że ja też miewam z tym czasami problemy. Szczególnie gdy obudzę się w nocy po jakimś koszmarze. Wtedy w głowie łatwo lęgną się lęki.
Osobiscie pomogły mi zmienić to podejście lektury channelingów Ra i Kasiopean. W niektórych momentach są przerażające ale płynie z nich nauka, że wszystko czego możemy doświadczyć czy to naturalne czy nadnaturalne płynie od Boga. My możemy to po prostu zaakceptować i jak to Ra stwierdził powitać z miłością. Może to ci się wyda głupie ale mnie taki sposób myslenia przekonuje i zaczyna mi pomagać.
Pozdrawiam
  • 0

#8

Vivere Parvo.
  • Postów: 238
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wielkie dzięki KicHu dzięki wszystkim, nie martwcie się o mnie, ja sobie radę dam ;)
  • 0

#9

Dzideks.
  • Postów: 48
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tez mialem kiedys ten problem co Vivere Parvo w zasadzie nadal mam ale nie juz tak jak kiedys. zawsze sie balem ze cos chodzi po mieszkaniu... balem sie ze myslac o duchach i ze sciagne na siebie ducha... czasem w glowie prawie wbrew mojej woli myslalem o seansie spirytystycznym ze go odprawiam i ze nie moge przestac o tym myslec bo i tak sie nie uda....

a ostatnio zaczelem bac sie luster... w dzien sie nieboje jedynie wieczorem lub w nocy. np. ze zobacze siebie jak cos mnie opetalo zmienionego tylko w lustrze. albo ze jakis duch mi sie pokaze. ale ja bardziej chyba sie boje jak patrze w lustro i sam z siebie mowie do lustra "krwawa mary" (w myslach). ostatnio przeczytalem artykul o tym ze niby jak sie stanie przed lustrem o jakiejs tam godzinie i powie kilkanascie razy krwawa mary to cos sie moze stac. ja niechce o tym myslec... boje sie niektorych rzeczy paranormalnych ale tak sie boje ze niemoge przestac o tym czasem myslec.

Chcialbym sie nie bać ale to tak latwo powiedziec nie bój sie.

boje sie miedzy innymi:

OOBE - ze wstapi we mnie jakis duch bo to jest ponoc niereligijne bo zaglebiamy sie cos o czym nie mamy prawie ze pojecia.

Luster
- jakis zdeformowanych postaci , ze cos czego za mna nie ma a jest w lustrze no niewiem pomacha mi.

Strasznych obrazow
- no normalnie snia mi sie po nocach

ciemnosci - nie zawsze ale czasem boje sie ze jak zapale swiatlo to zobacze cos niechcianego i mnie porwie. i naglych ruchów po ciemku.

Tabletek pyralginy
- mam na nia uczulenie. nie boje sie samych tabletek :P ale dzialania po nich. uczucie leku, strachu,ciezkosci,smutku,zalamania,depresji,bólu psychicznego,braku sensu zycia jest po prostu niewyobrazalne.Bralem je kilka razy w czasie gdy mialem noge w gipsie (zeby nie bolala). Po nich zawsze zasypialem po czym sie budzilem w narkotycznym stanie ktory dzialal jakies 20-30 min.

Raz pobieglem do rodzicow i zaczelem mowic ze ufo cos mi zrobilo z prawa noga i pokazywalem jej prawy bok. a ze noge mialem w gipsie nie potrafilem pokazac dokladnie miejsca. niezle sie zdziwilem jak 3 miesiace pozniej przeczytalem o tym ze niby mamy wlasnie tam implanty. nigdy jej dokladnie nie ogladalem czy niemam jakiego ubytku i nigdy nikogo nie prosilem zeby mi obejzal bo wstyd. Ale sam jestem ciekaw czy to co wtedy mowilem bylo rzeczywiscie prawda...


i ogolnie nieznanego...

Pozdrawiam
  • 0

#10

Azyl.
  • Postów: 142
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dzideks tak jak byś pisał o mnie ... też tak mam

Nie lubie sam zostawać w domu zwłaszcza w nocy ;] bo wydaję mi się że ktoś chodzi po domu ... raz chciałem pokonać strach chodziłem po domu to aż przytomność straciłem ... :aaa:

Nie lubie luster ... zwłaszcza w nocy (w dzień też moja twarz mnie nie zachwyca)
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych