A wiadra z wodą na głowie jak noszą? Kosze z ubraniami/jedzeniem? To wszystko jest wyćwiczone.Aha i to jest jedyny argument, że to nie fejk? Słabo..
Tak, to jest jedyny argument, bo noszenie cegieł na głowie działa w taki sam sposób jak noszenie na głowie rzeczy, które wymieniłem wyżej. Wyćwiczyć można wiele rzeczy, ale dziwię się, że akurat Tobie muszę o tym pisać.
Tylko, że ja nic nie napisałem o samym noszeniu, bo okej, gdyby mu ktoś te cegły tam ułożył w miarę równomiernie to czemu nie? Mi chodzi o to, że facet rzuca cegłami na ślepo, bo przecież nie patrzy w górę i nie widzi czubka głowy, rzuca nimi bez przymierzenia, na metr/półtora i wszystko się super przykleja, a potem bez choćby zachwiania nagina z powykrzywianą wieżą na głowie.
Jest różnica? Jak dla mnie kolosalna. Nie widziałem, żeby ktoś niósł choćby 3-4 wiadra/koszyki jeden na drugim - choć i to ze względu na kształt spodu byłoby łatwiejsze i bynajmniej nie chodzi mi tu wcale o ciężar. Koleś wrzuca te cegły jakby były namagnesowane i same przyciągały się do głowy.