Dziś czytając opis nadchodzącego filmu "Strefa nagości" zainteresował mnie temat wstydu. Przeczytałem taki fragment:
Byłam w żeńskim klubie fitness w Amsterdamie. W strefie nagości z prysznicami, saunami, ujrzałam grupę Europejek, kobiet i dziewcząt, wszystkich nagich, a wśród nich trzy Arabki, również nagie, lecz z chustami na głowach. Europejki były tylko pozornie spokojne i beztroskie. Czuły na sobie wzrok innych, miały poczucie wstydu. Arabki natomiast stały, śmiały się i rozmawiały ze sobą, jakby koncepcja zawstydzenia w ogóle nie dotyczyła ich nagich ciał, tak naturalnych i pełnych wdzięku.
Ciekawi mnie kwestia "umowności". Czy gdyby ludzie powiedzmy w jakimś państwie wyspiarskim, odizolowanym, umówili się, że zakrywają małe palce, od dzisiaj nie wolno dotknąć czyjegoś małego palca (chyba, że dla partnerów, lekarzy itd.) i przez kilkaset lat mieli taki zwyczaj to czy po tym czasie można by doprowadzić np. do wstydu z powodu odsłonięcia tego właśnie palca? Czy dotknięcie małego palca mogłoby być jakimś seksualnym przeżyciem? Co o tym sądzicie?