Mam dla Was 3 dziwne histroryjki. Nie zwracajcie uwagi, że są wzięte ze strony, która ma raczej charakter humorystyczny i zabawny oraz żartobliwy. Potraktujcie je na serio, proszę i jako prawdziwe bo wg mnie takowymi są mimo, że są tam umieszczone i naprawdę są z tematyki naszego forum.
- - ,,Dziwny traf chcial zebym akurat dzisiaj przeczytal wasze komentarze, akurat dzien po podobnej historii. Mieszkam w malej miejscowosci na mazowszu, miedzy przasnyszem a pultuskiem. Mieszkam na parterze w bloku i mam malego psa, ratlerka. Bardzo fajny piesek, madry i wogole cacy.
Wczoraj lezalem sobie na lozku i ogladalem telewizje okolo godz 19 i siedzial ze mna wlasnie ten moj pies. W pewnej chwili gdy przelaczylem kanal i glosnosc mi sie rozregulowala pies zerwal sie i pobiegl do pokoju obok szczekajac na firanke w oknie. szczekal tak 15 min stojac na podlodze co wyklucza mozliwosc ze kogos zauwazyl za oknem. Patrzyl sie w ta firanke i szczekal. Niezawrocilem duzej uwagi na to zdarzenie.
Chwile pozniej wrocila moja mama z pracy i zaczela mnie ochrzaniac ze minela wlasnie dzisiaj 21 rocznica smierci jej brata a nieposzedlem na grob. dodam ze nigdy o nim nieslyszalem i zaczelem z mama rozmowe. okazalo sie ze wujek powiesil sie w piwnicy tego samego bloku. piwnica znajduje sie centralnie pod oknem pokoiku w ktorym szczekal na firanke moj pies....'' - - ,,Pewnego razu poszedłem na dyskotekę, a że byłem na wsi u znajomego to pożyczyłem sobie skuterek . Poznałam tam super laskę bawiliśmy się całą noc. Po zakończonej imprezie przejeżdżaliśmy koło cmentarza,przed jej domem zorientowałam się że dziewczyny ze mną nie mam tak samo mojej kurtki która była okryta. Gdy zapukałam do drzwi jej rodzice mi otworzyli i okazało się że ta dziewczyna nie żyje od 2lat. Zabrali mnie na cmentarz na jej grób. Na jej pomniku wisiała moja kurtka, chciałem ja wziąć , gdy ją ściągałem z pomnika ukazał mi się duch tej dziewczyny który powiedział
"zostaw ! będzie mi cieplej w zaświatach"tak się przeraziłem że od tej pory nie chodzę na wiejskie imprezy i na cmentarze ; ) Pozdrawiam'' - - ,,Historia uslyszana od znajomej: Dawno temu, jakies 25 lat odbywalo sie wesele. W pewnym momencie na sale wszedl mezczyzna nikomu nieznany. Ubrany w dlugi czarny plaszcz. Podszedl do stolu, wybral najbardziej czerwone jablko, ugryzl i powiedzial na cala sale: TO MALZENSTWO WYDA OWOC, LECZ NIE BEDZIE PATRZEC JAK DOJRZEWA. Po okolo roku urodzil sie syn, 2 miesiace pozniej rodzice zgineli w wypadku samochodowym."
Regulamin 7.10, kasacja linków.
TheToxic