Ale skąd taki wniosek? Czy księżyc nie istniał, zanim pojawii się ludzie? Czy księżyc nie istniał zanim pojawiły się dinozaury? Czy księżyc nie istniał zanim pojawiła się na Ziemii pierwsza żywa komórka? Kto go wtedy obserwował? Jedyne co stwarza obserwator, to obraz/odbicie widzianego fragmentu rzeczywistości w swoim umyśle. Ale jedno nie jest tożsame z drugim. To tak jakbyś usiadł w pokoju pełnym monitorów, które pokazują obraz z kamer na zewnątrz. A potem powiedział - ładny świat sobie na zewnątrz stworzyłem. Nie jest to de facto stwarzanie tylko odtwarzanie. Czy kamera stwarza film? Czy raczej wbudowane w nią mechanizmy pozwalają odtworzyć obrazy? Efektem pracy kamery jest nagrana klisza filmowa, czy zbiór danych cyfrowych, które była w stanie wytworzyć, tylko dlatego, że ktoś ją tak zaprojektował.Dalej nie rozumiecie o co mi chodzi.
Chodzi mi o to żeby zaistniał np, księżyc, jabłko, czy cokolwiek innego, musi pojawić się obserwator. Zatem sam akt obserwacji jest siłą stwórczą.
Nic się nie stwarza w efekcie obserwacji poza "odbitką" rzeczywistości w Twoim umyśle. Jeśli odwrócisz wzrok od księżyca i w tym czasie potężna asteroida zmiecie go z nieba, to co będzie prawdziwe? Twój obraz, jaki masz zanim się odwróciłeś? Czy fakt, że już go tam nie ma?
Owszem - świat jest pusty, tak jak o tym piszesz. Ale to, że balon jest wypełniony powietrzem, nie sprawia że jest mniej rzeczywisty. I może sie okazać, że ta pustka wewnątrz atomów nie jest taka pusta, jaka się teraz wydaje. Jest wiele rzeczy we Wrzechświecie, których nie widzimy a są. A nawet jeśli się okaże, że naprawdę nic tam nie ma, to jakoś to nie sprawia, że świat jest w odbiorze mniej materialny niż przed tym odkryciem. Widocznie ten 0,01 % zupełnie wystarcza. Jest taki materiał budowlany potocznie zwany: "pustaki" - bo jest ze specjalnego materiału, wypełniionego w dużej części powietrzem - czyli pustką z budowlanego punktu widzenia. I budynki z nich zbudowane są całkiem solidne. Jest też taki materiał zwany: aerożel [ http://pl.wikipedia.org/wiki/Aerożel ] To głównie pustka ale tak solidna, że będzie wykorzystywana w statkach kosmicznych. Więc to, że coś jest puste w środku, nie oznacza że mniej solidne.
To nie świat jest iluzją, tylko jego nasz odbiór. Nasze zmysły pozwalają na odbiór zjawisk w ograniczonym zakresie. Poszerzają ten odbiór różne instrumenty ale nadal nie widzimy wszystkiego. W oparciu o te ograniczone dane, nasz umysł tworzy sobie taki czy inny obraz rzeczywistości. Jestem też skłonny uwierzyć, że istnieje taka płaszczyzna naszego istnienia, gdzie możemy się łączyć z rzeczywistością w sposób bezpośredni, bez pośrednictwa zmysłów. Tego w gruncie rzeczy poszukuję ale to jest temat na inną dyskusję.
Nie będzie obserwatora, nie będzie punktu obserwacji, tak więc nic nie ma niczego co by istniało samoistnie.
Nie będzie obserwatora, nie będzie obserwacji - oto czego nie będzie. Istnienie będzie się miało świetnie bez niego.
Użytkownik MP-ror edytował ten post 16.09.2012 - 09:49