Przyszło mi na myśl, że nie podzieliłem się swoim poglądem na pewien ważny problem, który jest na starcie do bardziej intensywnego rozwoju duchowego. Chodzi o jungowski archetyp cienia. Wspomniałem jedynie, że "przejawia się on jako sny wskazujące na ambiwalentność własnej postawy życiowej", a więc jest procesem zachodzącym w nieświadomości indywidualnej (podświadomym). Przebija się jednak na jawę jako osiąganie dystansu do własnej osoby.
Czytaj więcej na forum