offtop: Ja przepraszam za offtopa i przepraszam pana "Paweł", ale gdy czytam takie głupoty to mnie trzęsie i bulwersuje. Ja wiem, że ludzie traktują okropnie zwierzęta, ale nie tylko na wsi!
No cóż, myślę, że wysnułaś nieco pochopny wniosek uznając to za bzdury. Nigdzie nie stwierdziłem, że w miastach zwierzęta są traktowane dobrze, a przypadki nieludzkiego traktowania tam się nie zdarzają. Natomiast Ty droga Pani, chyba zapominasz, że takich zwierząt jak konie, krowy i świnie w miastach na ogół nie ma. A głównie te zwierzęta miałem na myśli mówiąc "na wsi". Tak się nieszczęśliwie składa, że miałem okazję wielokrotnie usłyszeć o bestialskim traktowaniu zwierząt wiejskich z lokalnej telewizji i gazet. Raz nawet znajomy co mieszka na wsi chwalił się, że z dziadkiem udusili kilka psów, bo okazały się zbędne. Po prostu powiesili psiaki na sznurku i czekali aż zdechną.
Tak więc na przyszłość droga Pani polecam kilka razy przeczytać komentowany tekst, oraz proszę mieć na uwadze, iż polska wieś nie ogranicza się wyłącznie do Pani miejsca zamieszkania.
Jeśli chodzi o to, że zwierzęta nie zabijają dla zabawy, to są małe odstępstwa. Przeczytałem kiedyś artykuł o delfinach, które dokonują gwałtów na samicach. Zbiera się kilka młodych samców, upatrują samicę, po czym próbują ją zagnać w tzw. "kozi róg", gdzie następnie dokonują gwałtu. Co prawda nie zabijają, ale zapewne czerpią z tego jakąś satysfakcję. Ale jak wiadomo delfiny są bardzo inteligentne, niektórzy mówią, że pod tym względem są zaraz po ludziach, więc nie dziwi mnie to.
Osobiście myślę, że zwierzęta nie zabijają dla przyjemności, bo po prostu takiej nie odczuwają. Są na to zbyt prymitywne. Kieruje nimi wyłącznie instynkt, by przetrwać, który wyklucza tak złożone myślenie.