„BUDDA” Z NEPALU – NOWE INFORMACJE
Agencja Reuters podała informację mówiącą, iż nepalski chłopiec Rama Bomjon, który przez wielu uznawany jest za reinkarnację Buddy pojawiał się ponownie we wschodnim Nepalu. Chłopak zniknął 11 marca i przez 9 miesięcy nie wiadomo było dokładnie co się z nim dzieje.
Wiadomość podana została w poniedziałek (25 XII 2006) przez kanał telewizyjny a Raju Shrestha, miejscowy dziennikarz, spotkał się z chłopakiem.
Dziennikarz poinformował, że 16 – letni Ram Bahadur Bomjon zauważony został przez mieszkańców wsi położonej w odległym i lesistym regionie w pobliżu Piluwa w dystrykcie Bara, 150 km na wschód od Katmandu.
Bomjon zniknął w marcu z lasu w pobliżu wsi Ratanpuri, gdzie medytował przez 10 miesięcy rzekomo bez jedzenia i picia. /Na zdjęciu obok: Ram Bomjon (Palden Dorje) w czasie swej medytacji pod drzewem Bodhi/.
- „Od tego czasu wędrowałem lasami” – mówi Shrestha cytując Bomjona. „Poświęciłem się służbie, która będzie trwać następne 6 lat” – powiedział dziennikarzowi.
Miejscowa telewizja wyemitowała nagranie przedstawiające ludzi składających ręce i pochylającymi głowy przed Bomjonem.
- "Nie uważam, aby chłopiec był Buddą. Ale ma pewien rodzaj siły do medytacji . Spożywa zioła" – mówi dziennikarz Raju Shrestha.
Przed zniknięciem do miejsca, w którym medytował ściągnęło ok. 100.000 pielgrzymów głównie z Nepalu i sąsiednich Indii. Nie pozwolono im jednak podejść do chłopaka na bliżej niż 50 metrów.
Shrestha, który spotkał się z chłopcem oko w oko opowiada, iż siedział on ze skrzyżowanymi nogami pod niewielkim drzewem, miał klatkę piersiową przepasaną popielatym szalem a obok niego leżał „płasko zakończony” scimitar (miecz).
Tyle na razie w tej sprawie, obiecujemy jednak, że będziemy ją dalej śledzić. Ci, którzy nie znają przypadku Rama Bomjona polecamy przeczytanie naszego poprzedniego tekstu na jego temat:
Serwis NPN
Na podstawie Reuters