Skocz do zawartości


Zdjęcie

Cayce na Atlantydzie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
4 odpowiedzi w tym temacie

#1

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie był hochsztaplerem ani łaknącym sławy błaznem – to wiadomo na pewno. Współczesna nauka miała z nim i ma nadal poważny problem.

 

                                               cayce-622x415.jpg

                                               Źródło grafiki: edgarcayce.org

 

Amerykanin Edgar Cayce (1877-1945), zwany Śpiącym Prorokiem, nie podpadał pod łatwe wytłumaczenia. Ani nie pragnął sławy, ani nie zbierał pieniędzy, większość ze swoich praktyk z dziedziny hipnozy wykonując za darmo. Był człowiekiem uprzejmym, skromnym i jednocześnie niezbyt dobrze wykształconym. Na zdjęciu widzimy go z żoną Gertrudą. Nie sposób oskarżać Cayce’a o hochsztaplerstwo albo tanią żądzę sławy, jednocześnie nikomu nie przyszło przez myśl, że mógł on wszystko to, o czym mówił, przeczytać gdzieś indziej i ukartować tym samym wielką intrygę.

 

Cayce swoją działalność rozpoczął od uleczania ludzi. Zapadał w hipnotyczny trans, po czym znajdował genezę choroby. Zwykle się nie mylił. Gdy jego sława jako super lekarza rozniosła się, zaczął się zajmować także jasnowidzeniem oraz hipnozą regresywną. Zapadł w sen, podczas którego wygłaszał krótsze lub dłuższe przemowy, notowane przez Gertrudę lub asystentkę. W ten sposób powstały słynne „ridingi”. Stanowiły one zapisy z rzekomych wędrówek umysłu Cayce’a zarówno w przyszłość, jak i w przeszłość. O ile te pierwsze, jak wszystkie przepowiednie, były dość mgliste i wieloznaczne,  o tyle peregrynacje w głąb historii Ziemi i ludzkości, okazały się zadziwiająco konkretne.

 

Śpiący Prorok odkrył wiele rzeczy, zanim potwierdziła je oficjalna nauka. Przewidział, że niegdyś Nil płynął w kierunku zachodnim i wpadał nie do Morza Śródziemnego, lecz do Atlantyku. Oprócz tego powtarzał, że na kontynencie amerykańskim ludzie mieszkali już 20 tysięcy lat temu. Kilkadziesiąt lat później odkryto tam ludzkie kości z tego, a nawet starszego okresu.

 

Najciekawsze ridingi Cayce’a dotyczyły Atlantydy. Nikt nie sugerował mu zajmowania się tym tematem. Relacje z zaginionej wyspy stanowiły naturalną opowieść, która okazała się pod wieloma względami zbieżna z doniesieniami Platona, o którym Cayce nigdy nie słyszał. Według amerykańskiego medium Atlantyda była rozwiniętą kulturą, ale całkowicie ziemską, nie mającą nic wspólnego z tym, o czym pisał Erich von Daniken. Po katastrofie, która nastąpiła około 12,000 lat temu, Atlanci migrowali do Ameryki Centralnej, na Karaiby oraz w okolice Półwyspu Pirenejskiego.

 

Co ciekawe, przeprowadzone po latach badania DNA wykazały, że zamieszkujące na tych terenach współczesne ludy mają tak zwaną „haplogrupę X”, czyli jedną z 42 starożytnych grup DNA – a to oznacza, że pochodzą ze wspólnego pnia.

 

Cayce mówił też, że największe skarby Atlantydy znajdowały się w świątyni zwanej Poseidią. „W zatopionej części Atlantydy, gdzie mogą być jeszcze odkryte znajdujące się pod wielowiekowym morskim mułem, fragmenty świątyń — w pobliżu dzisiejszego Bimini, nieopodal wybrzeża Florydy”. Rzeczywiście, w 1968 roku w Bimini odkryto zaskakującą konstrukcję, o czym pisaliśmy.

 

W swych ridingach Cayce wskazywał, że na Atlantydzie utworzyły się dwie grupy. Tymi „złymi” byli synowie Beliala. Cayce zawsze nazywał rzeczy tak, jak je widział, nawet jeśli ich nie rozumiał. W jego ridingach pojawia się bardzo często postać, którą jasnowidz określał mianem „tej istoty”. Wybudzony, nigdy nie potrafił powiedzieć nic więcej. To jedna z największych tajemnic tej sprawy.

 

Cały Cayce jest jedną wielką tajemnicą, zapewne najważniejszym medium w dziejach. Swą działalnością wprawia do dziś w osłupienie wszystkich przekonanych, że nie ma czegoś takiego jak „druga strona rzeczywistości”.

 

logo_tunguska1.png

 

Podwodna droga w Bimini....

 

                                                   





#2

abnormal.
  • Postów: 129
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Fakt, warto też wspomnieć "zatopione" urbia u wybrzeży Kuby...


  • 0

#3

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Artykuł napisany dość jednostronnie. Po jego przeczytaniu zwykły czytelnik może odnieść wrażenie że cayce wielkim prorokiem i wizjonerem był. Co prawda niektóre jego wizje były mgliste i wieloznaczne ale ogólnie to było super.
Jeśli chodzi o Atlantydę to Cayce twierdził że miał się tam znajdować ogromny kryształ słoneczny który rzekomi dostarczał mocy dla społeczeństwa. Stany Zjednoczone miały go znaleźć w 1958 r. Jak wiemy tak się nie stało. Zresztą już samo istnienie takiego kryształu jest wątpliwe i fantastyczne.
Edgar również przewidział że dojdzie do zniszczenia los Angeles i San Francisco między 1958-1998 r Jak wiemy tak się nie stało.
W zasadzie większość z jego wizji i pomysłów można znaleźć w książkach które czytał. Chodzi tu min. o Carla junga i madam blavatsky. Czyli zasadniczo literatura okultystyczna.
Jego zdolności leczenia to podkoloryzowane historie, bo swojego syna ani kuzyna nie był w stanie wyleczyć.
Dużo jego wizji to niezweryfikowane anegdoty, wycinki z gazet itp.
  • 0



#4

Muhomorniczy.
  • Postów: 135
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Zła
Reputacja

Napisano

Najciekawsze ridingi Cayce’a dotyczyły Atlantydy. Nikt nie sugerował mu zajmowania się tym tematem. Relacje z zaginionej wyspy stanowiły naturalną opowieść, która okazała się pod wieloma względami zbieżna z doniesieniami Platona, o którym Cayce nigdy nie słyszał.

Nie znał "doniesień" Platona a wiedział o Atlantydzie? Atlantyde jako pierwszy opisał Platon. To jego historia. To jak mógł nie znać doniesień Platona.

Ja rozumiem gdyby Cayce pisał o zaginionej wyspie jakiejś. Ale w tekście jest napisane że nazywał ją Atlantydą.


Użytkownik Muhomorniczy edytował ten post 12.03.2021 - 10:40

  • 0

#5

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6626
  • Tematów: 764
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Up@

Wiesz, to jest tak jak ze wszystkimi "mediami". Wchodzi klient i prosi o przepowiednię na przyszły tydzień. Oczywiście wcześniej rozmawia o tym w poczekalni z innym "klientem", który jest podstawiony, aby dowiedzieć się czegoś. Wtedy "medium" mówi mu to, co chciałby usłyszeć, zastrzegając się, że gościa widzi pierwszy raz na oczy i nie zna jego historii ani zamiarów.

Cayce to bardzo kontrowersyjna postać i uważany był za prostaka, który nigdy nie pokusiłby się o przeczytanie choćby jednej kartki z Platona. Oczywiście, to chyba były pozory stworzone przez Cayce, aby nikt nie próbował podważać jego "niewiedzy" o dziele Platona.







Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości oraz 0 użytkowników anonimowych