Napisano 11.11.2006 - 18:37
Napisano 11.11.2006 - 18:57
Napisano 12.11.2006 - 01:02
Myślisz, że małpy jakby były zmuszone przystosowały by się do innych warunków?? Wyobraź sobie jakby zostały zmuszone do zmiany środowiska i pozostawione samym sobie...Oj, chyba nie. To wszystko zależy od tego czy dany gatunek cechuje się dużą tolerancją ekologiczną
Czepiasz się, wiadomo o co chodzi...Po pierwsze nie małpy, a po drugie proces liczy się raczej w setkach tysięcy, jeśli nie milionach lat.
Napisano 12.11.2006 - 01:28
Napisano 12.11.2006 - 16:04
Chociażby umiejętność abstrakcyjnego myślenia, potrzebę "zwyczajów" i innych tradycji.Jakie to funkcje? Podaj mi kilka przykładów, to podyskutujemy.
A Grecy, o dziwo, mimo że żyli dużo wcześniej, wyglądali tak jak i my. Intrygujące...ludzie chocby w sredniowieczu wygladali zupelnie inaczej, byli nizsi, mniej delikatni z wygladu, przewazaly wielkie nosy,
Napisano 12.11.2006 - 18:12
Ehara A., Seiler R., Die Strukturen der Überaugenregion bei den Primaten, Deutung und Definitionen, ,,Z. Morph. Anthrop." 62 (1970) 1-29.J. Biegert na podstawie analizy budowy czaszek wielu gatunków naczelnych (Primates) wykazał wyraźny związek pomiędzy stopniem rozwoju twarzoczaszki a wymiarami danego osobnika. Wiadomo obecnie, że wzrost wagi ciała w niejednakowym stopniu wpływa na zwiększenie struktur twarzo- i mózgowioczaszki. Wzrost struktur twarzoczaszki odbywa się szybciej niż wzrost powierzchni mózgowioczaszki. Stad powiększający się odpowiednio do wzmożonej pracy mięsień skroniowy obejmuje swoim przyczepem coraz większy obszar pokrywy czaszki, dochodząc czasem aż do płaszczyzny pośrodkowej i wywołując wykształcenie się grzebienia kostnego oddzielającego od siebie prawy mięsień skroniowy od lewego. Dlatego zarówno Robinson (1954a IHE 265), Le Gros Clark (1955 IHE 344) jak i Harrison i Weiner (1963 CHE 77) nie przypisują grzebieniowi strzałkowemu, który dosłownie fascynował niejednego paleoantropologa, większego znaczenia taksonomicznego. Podobnie przedstawia się sprawa ze zwężeniem pozaoczodołowym, które jest wyrazem znacznego rozwoju przedniego pęczka mięśnia skroniowego. Wały nadoczodołowe, jak wykazuje Biegert, stanowią rodzaj masywnego łuku kostnego, na który rozkładają się napięcia powstające podczas gryzienia pokarmu i jest on jak gdyby górnym odpowiednikiem masywnego łuku szczęki dolnej. Washburn wykazał eksperymentalnie, że przecięcie unerwienia (a co za tym idzie zanik mięśnia skroniowego) po jednej stronie, powoduje u młodych szczurów brak wału nadoczodołowego po tej samej stronie. Również u zwierząt domowych obserwuje się zanik tych struktur twarzoczaszki, które stają się niepotrzebne w związku ze zmianą warunków przyjmowania pokarmu (pokarmy dostarczane przez człowieka nie wymagają na ogół tak wielkiej pracy szczęk)
Napisano 12.11.2006 - 18:20
Napisano 12.11.2006 - 19:04
Napisano 13.11.2006 - 00:04
Napisano 13.11.2006 - 00:12
Napisano 13.11.2006 - 00:20
a już napewno nie nabyły by świadomej inteligencji dzięki której mogłyby myśleć abstrakcyjnie, prawić malunki na ścianach itd... To jest właśnie ten boski pierwiastek którym zostaliśmy obdarowani...
prb, przodkowie ludzi nie wykształcili umiejętności abstrakcyjnego myślenia, ona się tylko u nich rozwijała, bo pojawiła się ona dużo wcześniej przed oddzieleniem się linii ewolucyjnych człowieka i szympansa....
Napisano 13.11.2006 - 00:32
2. Czy boskość ufolską?Ja wierze w Boga który jest czystą energią obfitującą w bestroske , wypełniającą wszystko do okoła. Mysle że nie ma większego wpływu na nasze losy(żadne modlitwy nie pomogą). Nie wierze że Bóg stworzył ziemie w 6 dni, nie wierze że zesłał akurat on Mesjasza, nie wydaje mi sie żeby mógł wszystko, poprostu nie identyfikuje go za bardzo z Biblią, nie zgadzam się z wieloma faktami przypisywanymi jemu...bla bla bla
Napisano 13.11.2006 - 17:56
Napisano 13.11.2006 - 18:30
Napisano 13.11.2006 - 18:38
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych