118 odpowiedzi w tym temacie

[jako_taki]

Przecież tu nie ma rozwiązania. Nie mamy odcisków dna, nie mamy badań laboratoryjnych, możemy spekulować przez lata. Zakop

jak juz ktos zauważył nie umiesz się bawić to nie wchodz w temat i tyle, a co do rozwiązania to jest, bo zna je sam autor zagadki i nieważne czy stworzył ją umiejętnie czy nie ale podejrzewam że kierował się właśnie tym czy ludzie dadzą poprawną odpowiedz na JEGO zagadkę.

[TheToxic]

Morderstwo.

 

Samobójca wypaliłby papierosa do końca.

Ktoś kto ją zamordował był tam i palił z nią , niedopalony papieros w popielniczce ( albo źle widzę )

Palę papierosy i zawsze trzymam papierosa w prawej ręce , przekładam go do lewej tylko gdy się witam z kimś.

Jeśli patrzeć na układ położenia długopisu i papierosa w lewej ręce , stwierdzam iż kobieta była mańkutem a broń została wsunięta do prawej ręki po zdarzeniu. Taboret przewrócony na prawą stronę a klapek podpowiada mi że została napadnięta a na drugim leży.

Upadając wyrwała kabel z kontaktu . Zabójca wystrzelił i uciekł o czym świadczy pusty nabój między lampką a okularami. 

Użytkownik TheToxic edytował ten post 06.11.2016 - 10:55

[szczyglis]

To pewnie nie ma związku i jest to już nadinterpretacja, ale jak już snuć teorie, to czemu nie - otóż wtyczka wyciągnięta z gniazdka mogłaby mieć jeszcze jeden cel. Przy założeniu, że na stole leży coś w stylu listu pożegnalnego, to przy wyłączonej lampce musiałby być pisany w dzień. Zabójca mógł chcieć zmylić śledczych, aby ci myśleli, że samobójstwo zostało popełnione za dnia.

 

@The Toxic, łuska musiała zostać tam podłożona - przy wystrzale tutaj (czy to podczas samobójstwa siedząc na krześle, czy podczas zabójstwa, gdy strzelano do stojącej kobiety) łuska musiała być wyrzucona z komory na prawą stronę pistoletu (tak jest w większości broni). Nie ma opcji, żeby łuska znalazła się na blacie.

 

I jeszcze jedna kwestia, podczas strzału w głowę i natychmiastowej śmierci wszystkie mięśnie wiotczeją, broń raczej na pewno wypadłaby jej z ręki, a jeśli nawet nie, to raczej niemożliwe jest, aby pozostała zaciśnięta sama dłoń, a jednocześnie palec wyszedł z osłony na spust.

Użytkownik szczyglis edytował ten post 06.11.2016 - 15:44

[Cez77]

Zostalo popelnione zabojstwo.

 

1. Osoba byla leworeczna

   a. Lampka jest ustawiona z prawej strony aby piszaca reka nie rzucala cienia (sam tak mam)

   b. jako leworeczny w ten sam sposob odkladam dlugopis

   c. puszka i popielniczka sa po lewej stronie (przyzwyczajenie leworecznego)

 

2. Leworeczni najczescej strzelaja z lewej reki, tutaj ofiara ma pistolet po przeciwnej

3. Luska na biurku, pistolet wyrzuca luske w prawo wiec osoba nie mogla strzelic.

4. Rozbryzg na scianie sugeruje, ze kat strzalu nie byl prostopadly do sciany.

5. Osoba upadla w innej pozycji iciagnieto ja za nogi.

   a. Koszulka jest podciagnieta do gory co sugeruje przeciagniecie. (ustawienie ciala)

6. Klapek sugeruje inne ulozenie ciala po upadku.

 

 

Wedlug mnie wykonano egzekucje. Morderca kazal sporzedzic list sugerujacy samobojstwo. Kiedy osoba skonczyla, zdjela okulary i napastnik kazal jej kleknac pod sciana. Napastnik przesunal sie w okolice komody i oddal strzal na skos (Punkt 4) w skron aby upozorowac pozniejsze samobojstwo. Morderca przesunal postac wyciagajac ja z kata za nogi (punkt 5a), a nastepnie wcisnal w dlon papierosa jak i pistolet (punkt 2). Przewrocil stolek aby biegli mysleli, ze samobojstwa dokonano na siedzaco. Sprawca przesunal zwloki w miare szybko zanim te zaczely obficie krwawic (obecne ustawienie podloga). Nastepnie podrzucil luske.

[Ksiądz Cerber]

Morderstwo. Zauważcie, że za oknem jest ciemno, a lampa jest odłączona od prądu. W ciemności nikt nie będzie się bawił w sporządzanie listu. List został podłożony. Poza tym, wydaje mi się, że gdybym miała sobie strzelić w łeb to najpierw spaliłabym fajkę

[Aracz]

Jeśli przyjmiemy że to samobójstwo, to wyjaśnieniem na ułożenie łuski byłoby przyjęcie, że popełnione było one strzałem przez usta. Broń wtedy ułożyłaby "do góry nogami" (a raczej magazynkiem). By ciało tak upadło, musiałaby stać, siedzieć lub klęczeć plecami do ściany, co by wyjaśniałoby też leżenie na plecach. Ułożenie nóg pasowałoby do klęczenia, tylko wtedy nie wiem, co z tymi klapkami.

[szczyglis]

Broń do góry nogami (podczas strzału w usta) tym bardziej wyrzuciłaby łuskę na podłogę, a nie w górę na blat. Łuska przy cofnięciu zamka wypada z komory do góry (broni) i lekko w prawo pod kątem.

 

Użytkownik szczyglis edytował ten post 06.11.2016 - 20:42

[Aracz]

Wziąłem to pod uwagę. Wydaje mi się, że nawet klęcząc, miałaby głowę powyżej blatu. 

[TheToxic]

Wesoły Romek

Dzień dobry, cześć i czołem!

pytacie skąd się wziąłem?

Jestem wesoły Romek mam na przedmieściu domek

a w domku wodę, światło, gaz powtarzam zatem jeszcze raz:

 

 

Doprowadź do każdego z trzech domów

-prąd (P) 

-wodę (W)

- gaz (G) 

Kable bądź rury nie mogą się przecinać. Każdy dom musi mieć indywidualne połączenie ze źródłem.

 

Skoro mamy zdolności do rozwiązywania zagadek kryminalnych to jak nam pójdzie z tą zagadką ? Jeśli było to skasować

 

 

 

[szczyglis]

Nie da się poprowadzić kabli/rur w jednym poziomie bez przecięcia się jeśli mają to być indywidualne przyłącza po jednym dla każdego.

Jedno z przyłączy zawsze będzie musiało się przeciąć z innym.

[jako_taki]

[StatystycznyPolak]

^  Żółty nie ma prądu, chyba że korzysta z ogniw słonecznych

[jako_taki]

do skasowania małe faux pas

[StatystycznyPolak]

żółty może dogadać się z niebieskim bo ten ma dwa przyłącza, więc może pociągnąć prąd z przed licznika od niebieskiego

[TheToxic]

żółty może dogadać się z niebieskim bo ten ma dwa przyłącza, więc może pociągnąć prąd z przed licznika od niebieskiego

Jest rozwiązanie tej zagadki.

 

Ciepło , ciepło , coraz bliżej . Seba dobrze kombinujesz. Idź tym tropem.

 

 

Moja teoria , że wszyscy mają zadłużenie i nici z gazu , prądu i wody