132 odpowiedzi w tym temacie

[ManicYouniverse]

To i ja spróbuję. Podam kolory, które najbardziej do mnie przemawiają, na pewno będzie ich kilka, bo ciężko wybrać jeden - jest tyle ślicznych!

biały, kobaltowy, indygo, rubinowy, srebrny - generalnie rzecz ujmując, wszelakie zimne/chłodne tony. 

[Kolorowa wiedźma]

Jeszcze kilka razy dostanę nazwy kolorów z poza wikipedii i z uwagi na moje zdrowie psychiczne poproszę moderatorów o zamknięcie tego tematu...

 

Ludzie, ja chcę na was poświęcić czas, odczytać wam te kolory, wysilić się dla was, i mam tylko jedną prośbę- chcę wiedzieć o jaki dokładnie kolor wam chodzi!

To tak dużo?

Podać nazwę odcienia z wikipedii albo wrzucić tutaj grafikę z kolorem który macie na myśli???

Ile razy jeszcze mam się was o to prosić co?

A może mam was błagać żebyście pozwolili mi te wasze barwy odczytywać?

 

Na temat odczytywania barw aury ze zdjęcia też już się wypowiadałam, i nie będę się powtarzać.

 

Na prawdę nie można przeczytać wprowadzenia do tematu i wypowiedzi chociaż kilku poprzedników?

Już nawet nie musicie czytać całości, przeczytajcie sobie wprowadzenie, pierwszą stronę, z jedną albo dwie ostatnie żebyście byli w temacie i starczy

Serio, szanujmy się trochę.

Ja nie po to się udzielam i nie po to się staram wam coś przekazać, żebyście to olewali i po raz nie wiem który mnie ignorowali.

Jak kto ciekawy, przeczytajcie sobie całość postów i zobaczcie ile razy ja się proszę o to samo. "Podaj nazwę kolorów z wikipedii"

Ja na prawdę jestem cierpliwa i dużo wybaczam, ale ileż można?

Jakieś minimum szacunku dla kogoś kto się dla was stara.

Na prawdę minimum.

 

Nie mówię tutaj o wszystkich, większość zachowywała się w porządku.

A Ci którzy dodatkowo ułatwili mi jeszcze zadanie wrzucając próbki, zachowali się na prawdę miło, bo zrobili jeszcze więcej niż prosiłam.

Mówię tylko o tych którzy nie byli w stanie przeczytać o co chodzi w temacie i nie chciało im się kliknąć w zamieszczony w nim link.

 

Ps; Dziękuję ManicYouniverse, że ty je dla odmiany podałaś jak prosiłam. Trochę mi dzięki temu nerwy opadły po Twoich dwóch poprzednikach.

Sklasyfikuję Cię jakoś jutro jak się całkiem uspokoję, ok?

Bo chęć uduszenia kogoś bardzo przeszkadza się skupić.

Użytkownik Enetra edytował ten post 22.06.2016 - 09:17

[ManicYouniverse]

@up, dzioucha, nie ma sprawy (piszę gwarą, boś z Siemianowic, pra ?) 

Zastanawiałam się, czy nie podawać Ci też numerków, ale one takie pokomplikowane, że jasny pieron by mnie strzelił jakbym je jeszcze miała przepisywać

[Kolorowa wiedźma]

@Manic

A no ja, ze Siemc, ino tutej nie byda godoć co by mie gorole tyż rozumiały

(Jakby się miał ktoś obrażać, gorol- znaczy- "nie Ślązak", to nic obraźliwego)

 

Nie wszystkie wybrane przez Ciebie kolory są chłodne, rubinowy to bardzo pozytywny kolor.

Sugeruje że lubisz się bawić, jesteś pozytywna i wesoła.

Kobaltowy i indygo wydają się podobne ale jakby trochę się nawzajem wykluczały, tak jakbyś z jednej strony twardo stąpała po ziemi, a z drugiej żyła, lub chciała żyć w świcie fantasy... do rzeczy

 

Nie ma w tobie prawie wcale agresji, starasz się być miła dla ludzi, aż któryś Ci się poważnie nie narazi, przy czym jesteś skłonna do wybaczania po szczerych przeprosinach.

Kiedy ktoś Cię na prawdę mocno zrani, zamrażasz swoje uczucia do tej osoby, myśląc o niej czujesz tylko chłód, dopiero gdzieś za tą warstwą lodu czujesz ból złość i smutek. I tak też traktujesz osobę która Cię skrzywdziła- lodowato. Nawet jeśli potem płaczesz w domu.

Jeśli ktoś Cię lekko zdenerwuje, obracasz sytuację w żart, olewasz, albo się fochasz na tą osobę aż Cię nie przeprosi jak należy.

Podejrzewam że nie masz monstrualnych ilości znajomych ale samotnikiem też nie jesteś. Ciężko Cię podpiąć pod introwertyka czy ekstrawertyka, jesteś czymś dokładnie po środku. Masz kilka dobrych koleżanek, kilku kolegów, bliższych przyjaciół, dobrze dogadujesz się też z wieloma osobami z rodziny. Prawdopodobnie masz chłopaka, albo męża i lubisz się przytulać.

Nie masz większych ciągot ani do jasnej ani do ciemnej strony mocy, zazwyczaj preferencje zmieniają Ci się w ciągu paru sekund, choć jeśli chodzi o chłopaków, wolisz tych spokojnych, poukładanych, ogarniętych, czułych i opiekuńczych których nie za często nawiedzają głupawki. Łobuzy na harleyach są fajni na chwilę do popatrzenia, ale nie nadawaliby się do związku z Tobą. Co do koleżanek, dziewczyn, masz na odwrót, szukasz takich które cały czas się śmieją i nie mogą usiedzieć długo w miejscu.

Jak zostawić Cię samą, dopada Cię czasem melancholia i przemyślenia typu "co by było gdyby?".

Lubisz czasem się ponudzić, zamknąć gdzieś sama w pokoju pokminić nad sensem istnienia wszechświata i leniuchować w łóżku, powyobrażać sobie różne rzeczy, ale dość szybko wracasz na ziemię i myślisz raczej praktycznie, poza kilkoma wyjątkami, są na przykład takie rzeczy które musisz mieć, i choćbyś miała potem tydzień jeść chleb z pasztetem, to sobie to kupisz Ale to rzadka rzecz. Może zdarzyła Ci się kilka- kilkanaście razy w życiu.

Użytkownik Enetra edytował ten post 23.06.2016 - 10:34

[ManicYouniverse]

Hmmmm....no kilka razy zrobiłach...ee zrobiłam (dobra, niech gorole mają, pra ?) wielkie oczy ze zdumienia nad tym, jak dobrze coś u mnie określiłaś. Chociaż w sumie to uzywałaś bezpiecznych sformułowań, które można podpiąć pod każdego Zgadza się temperament, mam dni żywiołowe i ciche, chyba jak każdy. Zgadza się posiadanie meżą, a i strasznym przytulasem jestem (myslę, że większość człowiekopodobnych to lubi ). Co do stąpania po ziemi - tak, ateistka ze mnie, aczkolwiek myśląca i gdybająca, czy faktycznie poza naszymi wymiarami nic nie ma. Nie ma przesłanek, że jest coś więcej (chodzi mi o konkretne dowody), więc opieram się na stanie obecnej wiedzy i nauki. Owszem, nie lgnę do każdego, by był moim znajomym, nie mam fejsbuka *miałam go w czasach, gdy obecni jego użytkownicy kończyli podstawówkę - jakieś 8 lat temu będąc na studiach, ale liczba powiadomień i całego tego spamu mnie przerosła* - mam stałych znajomych od lat i ich sie trzymam. Na Harleyu śmiga mój Tata, ale jego towarzystwo też na owych śmigające jest dokładnie takie, jak napisałaś. 

Tak, czy inaczej - dziękuję Ci ślicznie, Enetro !

[Kolorowa wiedźma]

Nie ma za co

No nie wiem czy pod każdego, większość dziewczyn woli łobuzów- ja wolę, ale łobuzy mnie nie chcą

I nie każdy lubi się przytulać.

I nie każdy jest zmienny.

A z resztą nie ważne, pasowałoby wiele, pod wielu ludzi, bo ludzie mają właśnie to do siebie, że są do siebie podobni, mniej lub bardziej. Ja każdemu mimo wszystko piszę coś innego

Zobacz sobie opis Sh@dowly albo Edrika.

Niby też same ogólniki, ale nie pasowałyby do Ciebie, prawda?

Ale pewnie i tak znajdziesz jakiś element wspólny

Wszyscy jesteśmy ludźmi, mamy określony zasób cech, wszystko zależy od proporcji jakiejś cechy ale mamy każdą z nich.

U niektórych wybija się jedna u niektórych druga ale każda zawsze jest.

Użytkownik Enetra edytował ten post 23.06.2016 - 11:12

[Herajna]

Nu, więc i ja podam jakieś kolorki.

Zacznijmy od turkusowego, a właściwie od turkusa, gdyż o kolor kamienia się rozchodzi. Wiem, że nie każdy ma ten sam odcień, ale rozbieżność mniejsza. Po prostu turkus, kamyczek, taki zwyczajny, o.

Potem błękitny. Wikipedia na palecie ma głównie brzydkie odcienie, toteż błękitny w świadomości zbiorowej, ale taki pastelowy odcień. Pastelowy błękit.

I czarny, bo to w sumie niezły kolor. Taki wszechstronny.

Oraz biały.

I ogólna skala szarości, ale na tej podstawie powiedzieć można niewiele, więc szary. Szary pastel, czyli błękit, ale szary. Jasny sensie w. 

A do tego antracyt, taki czarny i błyszczący. Ciekawy kolor, fulereny [w kryształach] także niezłe. Oba podobne.

Ogólne pastelowe kolory, prócz różów i zieleni, ale i z tym raczej można niewiele, więc do pominięcia.

Oraz bordowy przechodzący w purpurę. Nie znam nazwy.

Chyba tyle, trochę tego jest. Jeśli źle opisane i trudno coś stwierdzić, mogę podać numerki htmlowe z palety, coby dokładniej było. [Prócz turkusa, to kamień.]

[Kolorowa wiedźma]

@UP

Powinnaś dostać czarny pas z wielopoziomowego komplikowania prostych spraw...

Jak nie ma czegoś na wikipedii, to wrzuć obrazki, jak mam coś odczytać z zestawu kolorów, muszę na te kolory popatrzeć.

 

Jeden z Twoich poprzedników- Euvarios też nie znalazł swoich ulubionych odcieni na wikipedii, popatrz co mi wrzucił.

Nawet nie musisz robić takiej tabelki, wystarczą grafiki, albo nawet zdjęcia, ale serio, żeby zrozumieć to co napisałaś, musiałam przeczytać to 3 razy, i nadal nie jestem pewna sensu niektórych wyrażeń...

Na przykład:

"Szary pastel, czyli błękit, ale szary. Jasny sensie w. (...)"  (what???)

[Herajna]

Często mi mówią, że nie mogą zrozumieć, o co chodzi.

 

Dobra, podejście drugie.

Turkus to turkus i nic więcej. Kamieniem pozostaje.

Błękit mniej więcej taki.

Czarny to czarny.

A biały to biały.

Szary pastel to coś koło tego i tego.

Antracyt antracytyowy, podobny do fulerenowych fulerenów. Dokładniej chyba się nie da, a kolory praktycznie te same. Takie połyskliwe czernie.

Pastele do pominięcia chyba są oczywiste. Po prostu pastelowe kolory.

Bordowa purpura - między tym a tym.

[Kolorowa wiedźma]

Z kolorów jak z kolorów, ale ze skał jeszcze nigdy nic nie próbowałam odczytać. Trudna rzecz, bo skały nie mają jednego koloru tylko wiele, do tego mają fakturę, kształt i wzory...

No dobra, spróbuje, najwyżej wyjdą bzdury...

 

Realistka, choć trochę roztrzepana. Podatna na negatywne emocje, szczególnie smutek. Starasz się być jak najbardziej pozytywną osobą, i inni zwykle dobrze czują się w twoim towarzystwie, Masz skłonność do bagatelizowania niektórych problemów i wyolbrzymiania innych. Nie jesteś agresywna, raczej delikatna. Kiedy ktoś Cię skrzywdzi obrażasz się albo płaczesz.

Lubisz popularne rozrywki takie jak na przykład kino, za operami i czytaniem książek nie przepadasz.

Lubisz modę i biżuterię, masz własny styl. Starasz się zawsze dbać o wygląd.

Są sytuacje w których jesteś namiętna, ale nie masz odchyłów w tej materii, nie należysz do fetyszystów.

Jesteś statyczna, nie lubisz się bardzo wyróżniać bo boisz się śmieszności, a zależy Ci na zdaniu innych ludzi.

Słuchasz raczej lekkiej muzyki.

Użytkownik Enetra edytował ten post 24.06.2016 - 15:45

[Herajna]

Cóż, nie powiem, co dokładnie się zgadza, a co nie, bo w końcu internety, więc wszyscy widzą wszystko. Takie małe Wielkie Braty.

Ale do rzeczy - z błędów bardziej widocznych to chociażby kino. Niby wszystko super, ale nie chce mi się chodzić, choć jest tam przyjemnie chłodno. Opery to też nie to, natomiast książki czytam. Może nie tyle, co Stalin, ale tak średnio z jedna na tydzień będzie. Czyli w tym zdaniu dupa.

To coś nie zasługuje na miano stylu, a branie głównie wygodnych rzeczy. Moda przeważnie okropnie wygląda, a biżuteria, większa większość, mi nie pasuje. Trochę jak z osobami wyglądającymi lepiej baz makijażu.

Jest jeszcze parę rzeczy, w tym słuchana muzyka, lecz przecie takie czytanie kolorów nie będzie stuprocentowo pewne.

W sumie dzięki, mi odczytywanie poukrywanych znaczeń wychodzi tak troszkę dość beznadziejnie, a zawsze warto tak po prostu się czegoś dowiedzieć.

[Nu, najwyraźniej kamienie działają na innej zasadnie i/lub kolorki mylące.]

[VanPilar]

Dobra- teraz ja , mam nadzieję, że temat jeszcze żyje.

Akwamaryna, amarantowy, ametystowy, antracytowy, beżowy, biały, błękit królewski, buraczkowy, burgund, cyjan, czarny, indygo, jagodowy, purpurowy, śiwkowy, winny, wiśniowy.

Trochę dużo ale może coś da się z tego odczytać. 

[Kolorowa wiedźma]

17 kolorów...

zero litości...

 

Niech Ci będzie...

Tonacja utrzymana w różach, niebieskościach, beżach, i fioletach do tego bordo...

Lubisz żartować i rozbawiać ludzi. Jesteś osobą pozytywną spokojną jeśli chodzi o uosobienie, nie odwala Ci nagle i jesteś raczej przewidywalny dla osób które Cię znają, choć masz czasem większe odchyły, ale zwykle chociaż trochę przemyślane. Masz jakąś pasję której czasami poświęcasz się bez reszty,i choćby się waliło i paliło naokoło, to tego nie widzisz bo jesteś zajęty swoim hobby.

 

Kiedy jesteś sam, albo z osobami których nie znasz ,lub za nimi nie przepadasz przestajesz być taki ożywiony, robisz się chłodny, starasz się nie wychylać za bardzo żeby nikt nie miał się czego czepić, siedzisz i starasz się ładnie, elegancko wyglądać. A jak już się Ciebie czepią, często zaczynasz dogryzać, albo próbujesz zrównać ich z ziemią zasypując argumentami popierającymi Twoją tezę, i uświadamiając współrozmówcy że się nie zna i myli na całej linii.

 

Zdarza Ci się traktować ludzi z góry (nawet jeśli robisz to podświadomie), szczególne tych którzy niczym się nie wyróżniają. Są nudni= gorsi od Ciebie= unikasz z nimi kontaktu.

Oryginalność to jedna z najbardziej docenianych przez Ciebie cech. Oryginalność, inwencja, zdolność do abstrakcyjnego myślenia.

Lubisz też ludzi lekko nieprzewidywalnych, za to właśnie że czasem zaskakują Cię w miły sposób.

Jesteś namiętny, nieprzesadnie w tej namiętności delikatny, ale albo nie masz większych odchyłów, albo się z nimi bardzo długo kryjesz... Więcej na ten temat publicznie nie powiem.... (ale to nie znaczy że nie wiem )

Często się zamyślasz, wpadasz do swojego wymyślonego świata, zamykasz się i siedzisz w nim ile możesz, nawet jeśli Twój wymyślony świat nie jest idealny, i siedzenie w nim wpędza Cię w lekką depresję.

Czekasz w nim aż jeden z Twoich oryginalnych kolegów nie zacznie klupać Ci w okno i wyciągnie Cię na piwo wtedy depresja szybko znika.

Bardzo mało w Tobie agresji. Zazwyczaj jak ktoś Cię czymś urazi to się na niego obrażasz, aż nie wybłaga odkupienia win.

Możliwe że lubisz morze, szczególnie te ciepłe, czyste, tropikalne. Niezależnie od tego czy pływasz, czy siedzisz na plaży. Może nadal zdarza Ci się lepić zamki z piasku?

 

 

Następnym razem prosiłabym o trochę mniej tych kolorów 4-5 max, trudno skupić się na wszystkich na raz.

Szczególnie jak ktoś jedzie alfabetycznie, zamiast od najfajniejszych, bo ciężko wyczuć który jest ważniejszy.

Użytkownik Enetra edytował ten post 05.07.2016 - 17:49

[VanPilar]

Czuje się lekko zszokowany. To jakieś czary-mary?

Użytkownik VanPilar edytował ten post 05.07.2016 - 18:37

[dzastin]

Cyjan (druk), Morski, zieleń Veronese'a, mahoniowy, lazurowy, karmazynowy. Ogólnie to bardziej mi podchodzą stonowane odcienie brązowego, zielonego, niebieskiego. No i lubię połączenie czarnego z czerwonym, na przykład czarny samochód z czerwonymi akcentami.