57 odpowiedzi w tym temacie

[Redie]

Możesz wziąć jakiś stary telefon i naładować go. Większość ma dyktafon, a bateria na noc starczy, nie potrzebujemy dźwięku przestrzennego i formatu FLAC tata może zerknąć i włożyć telefon.

[Karolinaxx]

Możesz wziąć jakiś stary telefon i naładować go. Większość ma dyktafon, a bateria na noc starczy, nie potrzebujemy dźwięku przestrzennego i formatu FLAC tata może zerknąć i włożyć telefon.

Dyktafon jest bez sensu, przeciez moge sama sobie postukać i podrapac. Ja nie chce tu nikomu nic udowadniać tylko sama dowiedzieć się o co chodzi, Postaram się załatwić jakąś kamere

Może ktoś tu jest z Rzeszowa?

[Kronikarz Przedwiecznych]

Pisz do użytkownika Pishor - on jest z Rzeszowa i zawsze chętnie pomaga możesz dopisać w PW, że ja poleciłem!

[Karolinaxx]

Pisz do użytkownika Pishor - on jest z Rzeszowa i zawsze chętnie pomaga możesz dopisać w PW, że ja poleciłem!

napisałam, dziękuje

[Daniel.]

Szkoda czasu tych wszystkich ludzi, bo wiadomo że żadne duchy nie istnieją, więc i nic tam nie nagrasz.

Skrzypienie, szuranie, etc to nic innego jak "zachowanie" desek. Strych pewnie jest drewniany i stary. Był tu niedawno artykuł, że przedmioty/tworzywa mogą wydawać przeróżne dźwięki. Najlepszy jak dla mnie jest strzelający gumolit, no nie ma opcji, zawsze brzmi jakby ktoś sobie po nim szedł. Kiedyś miałem w domu taką fajną mieszankę: najpierw w kuchni gumolit strzelił kilka razy pod rząd, od najgłośniejszego dźwięku do najcichszego, a 5 sekund później zsunął się prysznic w łazience. Po prostu idealnie się zgrało jakby ktoś szedł po kuchni do łazienki i wziął prysznic.Przyznam szczerze, że nawet się trochę wystraszyłem.

A na korzyść mojej teorii działa fakt częstej zmiany temperatury w pomieszczeniu, o czym sama pisałaś, to ma na pewno zdwojony wpływ na dźwięki "wydawane" przez strych. Reszta to już Twoja wyobraźnia, która na pewno dobrze koloryzuje skoro jesteś zwolenniczką jakichś tam creepypast i teorii. Pewnie zwykły dźwięk, który na mnie nie zrobiłby wrażenia, dla Ciebie brzmi jak biegający kot po strychu.

Tak więc szybka odpowiedź - nie masz się czego bać, dźwięki "wydaje" sam strych, ewentualnie masz tam jakieś owady/robaki co jest normalne w takich pomieszczeniach i to wszystko.

[Alis]

Czytam temat z zaciekawieniem jak się dalej rozwinie, chociaż troszkę nie wiem do czego ma zmierzać ponieważ odrzucasz pomysły które podsuwają Ci inni userzy.

1. Na strych nie wejdziesz ,

boje sie wchodzić gdzieś po drabinie, jedynie zagladnelam pare razy

ale musiałaś wejść po drabinie żeby zajrzeć na strych... taka moja logika

 

2. Kamery nie masz, dyktafon "bez sensu"

 

Stąd moje pytanie: czego oczekujesz od użytkowników forum?

[Karolinaxx]

Czytam temat z zaciekawieniem jak się dalej rozwinie, chociaż troszkę nie wiem do czego ma zmierzać ponieważ odrzucasz pomysły które podsuwają Ci inni userzy.

1. Na strych nie wejdziesz ,

boje sie wchodzić gdzieś po drabinie, jedynie zagladnelam pare razy

ale musiałaś wejść po drabinie żeby zajrzeć na strych... taka moja logika

 

2. Kamery nie masz, dyktafon "bez sensu"

 

Stąd moje pytanie: czego oczekujesz od użytkowników forum?

właśnie takich pomysłów! szukam teraz kamery cały czas. A dyktafon według Ciebie ma jakikolwiek sens?

 

A co do drabiny to weszłam tylko na schodki tak że zaglądnełam tam wzrokiem, co i tak mnie dość dużo kosztowało, jakbym weszła całkiem to miałabym duży problem z zejściem, taka trauma z dzieciństwa jak raz gdzieś wyszłam po drabinie i spadłam. 

Szkoda czasu tych wszystkich ludzi, bo wiadomo że żadne duchy nie istnieją, więc i nic tam nie nagrasz.

Skrzypienie, szuranie, etc to nic innego jak "zachowanie" desek. Strych pewnie jest drewniany i stary. Był tu niedawno artykuł, że przedmioty/tworzywa mogą wydawać przeróżne dźwięki. Najlepszy jak dla mnie jest strzelający gumolit, no nie ma opcji, zawsze brzmi jakby ktoś sobie po nim szedł. Kiedyś miałem w domu taką fajną mieszankę: najpierw w kuchni gumolit strzelił kilka razy pod rząd, od najgłośniejszego dźwięku do najcichszego, a 5 sekund później zsunął się prysznic w łazience. Po prostu idealnie się zgrało jakby ktoś szedł po kuchni do łazienki i wziął prysznic.Przyznam szczerze, że nawet się trochę wystraszyłem.

A na korzyść mojej teorii działa fakt częstej zmiany temperatury w pomieszczeniu, o czym sama pisałaś, to ma na pewno zdwojony wpływ na dźwięki "wydawane" przez strych. Reszta to już Twoja wyobraźnia, która na pewno dobrze koloryzuje skoro jesteś zwolenniczką jakichś tam creepypast i teorii. Pewnie zwykły dźwięk, który na mnie nie zrobiłby wrażenia, dla Ciebie brzmi jak biegający kot po strychu.

Tak więc szybka odpowiedź - nie masz się czego bać, dźwięki "wydaje" sam strych, ewentualnie masz tam jakieś owady/robaki co jest normalne w takich pomieszczeniach i to wszystko.

Kurcze no, wykluczamy szczury itd a Ty mi tu o robakch

Oczywiście, moze być bardzo różnie dlatego szukam jakiegoś realnego rozwiązania do tego co mnie straszy od paru nocy 

[Alis]

Jeżeli mieliśmy Ci uwierzyć na słowo, to moglibyśmy zacząć ciekawą dyskusję po odsłuchaniu nagrania z dyktafonu, skoro już się na dyktafonie skupiamy.

Ale nic to, może uda Ci się pożyczyć jakiś sprzęt od znajomych i wtedy dowiemy się czegoś więcej. 

[Karolinaxx]

Jeżeli mieliśmy Ci uwierzyć na słowo, to moglibyśmy zacząć ciekawą dyskusję po odsłuchaniu nagrania z dyktafonu, skoro już się na dyktafonie skupiamy.

Ale nic to, może uda Ci się pożyczyć jakiś sprzęt od znajomych i wtedy dowiemy się czegoś więcej. 

Mówiłam od samego początku, jeżeli ktoś chce sprawdzać moją wiarygodność to szkoda naszego czasu, ale postaram sie zrobić wszystko co w mojej mocy żeby to uwiecznić, chociażby dla siebie. 

[Kronikarz Przedwiecznych]

A dla mnie to galopująca ściema, jak stad do Nordkapp. Przerażona strychem 20-latka, która zdążyła dwa razy zmienić avatar i pokazać dekolt. Wow. Za długo żyję w forumowym świecie, żeby się na takie ściemy nabrać.

[Karolinaxx]

A dla mnie to galopujaca sciema, jak stad do Nordkapp. Przerazona strychem 20-latka, ktora zdazyla dwa razy zmienic avatar i pokazac  dekolt. Wow. Za dlugo zyje w forumowym swiecie, zeby sie na takie sciemy.

Brawo jeśli takie rzeczy mówią ci o kogoś wiarygodności ale miło że śledzisz moje zdjęcia.

Gdzie to czy w to wierzysz czy nie jest mi zupełnie ale to zupełnie obojętne.

Ewentualnie zapraszam do przespania się u mnie w pokoju, akurat jest pusty bo narazie nie zamierzam w nim spać

[Lupus28]

co do zwierzaków to mówiłam, chyba musiałby być tam dzik zeby dać takie odgłosy

Oj, nie musiałby. U mnie na strychu kilka kun potrafiło zrobić taki hałas, jakby chodził tam dorosły człowiek.

[Karolinaxx]

Pewnie, super moderator bo zamyka temat BO: mu sie nie podoba, śmieszne! Jaki w takim razie jest sens tej strony? Mam się przenieść na zapytaj.pl?

 

Pewnie za minutę nie będę miała konta, bo jestem niewygodna według Pana moderatora.

[NexaT]

Jeśli powtarza się to często, to jaki problem nagrać ten dźwięk telefonem?

Nawet nie musisz wchodzić na ten strych. Jeśli dźwięk jest ciągły i dosyć głośny, to telefon go uchwyci, zwłaszcza, że teraz pełnią one funkcje aparatu, dyktafonu, kamery i nie wiadomo czego jeszcze.

[Alis]

 

ale miło że śledzisz moje zdjęcia.

 

 

 

Chcąc nie chcąc wszyscy je śledzimy, ale temat jest nie o tym. 

 

Po prostu fajnie byłoby chociaż posłuchać dźwięków które tak bardzo Cię niepokoją. Nie dziw się, że to co piszesz jest poddawane pod wątpliwość. Chyba nie ma obowiązku wierzyć we wszystko co ktoś napisał.